Test aparatu Canon Digital IXUS 700

Zapraszamy do lektury testu 7-magapikselowego przedstawiciela ekskluzywnej serii IXUS Canona. Prezentowany aparat poza wyśrubowanym sensorem wyposażony został w 3-krotny obiektyw, 2-calowy monitor podglądu oraz długą listę zaskakujących funkcji zdjęciowych. Nad jakością obrazu i szybkością działania czuwa druga już odsłona sławnego procesora DiGiC, a całość zamknięta została w charakterystycznej metalowej obudowie.

Autor: mmi

4 Maj 2005
Artykuł na: 38-48 minut

6. MOŻLIWOŚCI I JAKOŚĆ ZDJĘĆ

W tej części testu, konieczne jest kilka słów na temat bardzo dobrej relacji zastosowanej optyki z 7-megapikselowym sensorem obrazu. Naszym zdaniem Canon po raz kolejny udowodnił, iż potrafi wykorzystać olbrzymie doświadczenie zdobyte przy konstruowaniu optyki systemowej, a obiektyw IXUS-a 700 generuje niezwykle ostre obrazy, o wyróżniającej się w tej klasie czytelności detali. Co prawda te chwalebne uwagi w większości dotyczą centralnego obszaru kadru, ponieważ przy ujęciu szerokokątnym (podobnie jak w trybie makro - tyle, że w mniejszym stopniu) im bliżej do jego skraju, tym bardziej nasila się wyraźne zmiękczenie obrazu, to jednak z uwagi na amatorski poziom konstrukcji należy oddać wyróżniającą jakość obrazu.

Jak powszechnie wiadomo podnoszenie ekwiwalentu czułości (a więc wzmacnianie sygnału) do poziomu ISO400 bywa niekiedy sporym problemem, szczególnie z uwagi na niewielkie rozmiary pojedynczego piksela. To, że bardzo gęste upakowanie komórek tworzących obraz (pikseli) owocuje znaczącym zmniejszeniem ich światłoczułości pokazały niektóre z pierwszych 8-megowych, kompaktowych pozycji (patrz porównanie czułości w teście Olympusa C-8080WZ), które poza większymi rozmiarami samego sensora (a więc i piksela), charakteryzowały się znacznie większym zaawansowaniem fotograficznym. Obecnie, jak już wykazały poprzednie testy, 7-megapikselowych kompaktów (Olympus C-70, Sony P200), nowe aparaty charakteryzują się znacznie skuteczniejszą technologią optymalizującą, czego wynikiem są o wiele lepsze efekty przy wyższych czułościach, aniżeli wspomniane "8-megowki". Wyjątkiem nie jest tu także IXUS 700, który na pełnym zakresie czułości (ISO50-400) gwarantuje relatywnie wysoką jakość obrazu. Oczywiście podstawowa zasada nie uległa zmianie i spada ona proporcjonalnie do podnoszonych ekwiwalentów. Ponadto trzeba także odnotować zauważalne szumy, w zasadzie już od poziomu ISO200, jednakże wspomniane procesy optymalizacji trzymają w ryzach dokuczliwe "cyfrowe ziarno" owocując w pełni użytkowym zakresem czułości. Jak pokazują poniższe przykłady, jeżeli pozwalają na to warunki, najlepiej stosować ekwiwalenty ISO50-100, które gwarantują niezwykle czysty obraz, niemalże wolny od szumu. Natomiast w przedziale ISO200-400 jest już on wyraźnie widoczny (szczególnie w skali pliku 1:1), jednak na wykonanych kilku odbitkach w laboratorium (300dpi) nie sprawiało to kłopotu w odbiorze zdjęcia.

ISO50
ISO100
ISO200
ISO400

Podobne uwagi dotyczą jakości zdjęć nocnych. Tu nad jakością zdjęć czuwa system redukcji szumów, który automatycznie zostaje aktywowany gdy czas otwarcia migawki przekracza 1.3sek, skutecznie (patrz poniższe ilustracje) oczyszczając zdjęcie ze stałych zkłóceń. W tym miejscu warto także podkreślić stosunkowo niewielkie przekłamania barwne, na które (poza zróżnicowną charakterystyką oświetlenia) wpływa niekiedy właśnie długi czas naświetleń.

dobra jakość przy długim czasie naświetlania

Analizując możliwość korekty obrazowej na wstępie troszkę ponarzekamy, by na końcu ponownie wyrazić głośne słowa uznania. Canon IXUS 700 podobnie jak większość rodzimych poprzedników udostępnia korektę obrazową obejmującą: 1-stopniowe podbicie lub zaniżenie nasycenia (tryb Vivid / Natural) i ujemną korektę ostrości (Soft). Na liście tej tradycyjnie brakuje indywidualnego obniżenia kontrastu (jest on połączony z trybem Natural), można by także życzyć sobie nieco szerszego zakresu samej regulacji, jednakże udostępniona lista zawsze daje już pewną możliwość dostosowywania efektów zdjęciowych do indywidualnych preferencji fotografującego. Poniżej przykłady.

kolejno tryby Neutral, Normal, Vivid
Normal (z lewej) i korekta Soft (z prawej)

W tej części testu, nie możemy oczywiście zapomnieć o nowo zastosowanych możliwościach korekty kolorystycznej. Przypomnijmy, iż chodzi tu o "cyfrowe filtry" uwydatniające kolor niebieski, zielony czy też zwiększające lub osłabiające intensywność odcienia ludzkiej skóry.

korekta intensywności koloru skóry

Ponadto także w tym nietuzinkowym wachlarzu kolorystycznym, znalazły się elementy typowo już edycyjne, jak rejestracja jednej, wybranej barwy na tle w skali szarości czy zaskakująca opcja o nazwie "zamiana koloru". Wszystko to wygląda bardzo ciekawie. I choć zbyt silna i niekiedy nienaturalna "filtracja" zaprzepaszcza niekiedy ich swobodne użycie (np. intensywny niebieski przy zdjęciu nieba), to jednak bez wątpienia poprzez łatwość ich zastosowania i różnorodności efektów finalnych aparat zyskuje na atrakcyjności.

zdjęcie z wyjściowymi ustawieniami fabrycznymi
po korekcie vivid (z lewej) i natural (z prawej)
po uwydatnieniu zieleni (z lewej) i niebieskiego (z prawej)
po edycji jeden kolor (z lewej) i edycyjnej zamianie barw (z prawej)

Dystorsja i aberracja chromatyczna to wady optyczne, na które w mniejszym lub większym stopniu cierpią wszystkie szkła cyfrowych kompaktów. Polegają one kolejno: na wygięciu (na zewnątrz - dystorsja wypukła, czyli "beczka"; do wewnątrz - dyst. wklęsła, czyli "poduszka") w tworzonym obrazie linii przebiegających równolegle w kadrze lub też rozszczepieniu widma w miejscach wysokiego kontrastu (tworząc purpurowe przebarwienia - aberracja chromatyczna).

typowy poziom dystorsji

Pod względem tej pierwszej, obiektyw IXUSa 700 nie odbiega specjalnie od typowego poziomu tej klasy, generując zauważalną "beczkę", przyjmującą przy ujęciach szerokokątnych ok. 1% oraz zupełnie już nie odczuwalną "poduszkę" (ok. 0.7%) podczas maksymalnego zbliżenia.

oraz silna aberracja ch.)

Z aberracją chromatyczną jest już nieco gorzej. Tu owe purpurowe obwódki są dość silne, przybierając na skraju kadru poziom na tyle intensywny, iż ten niepożądany efekt będzie niekiedy widoczny na zdjęciach, zakłócając nieco jego odbiór. Pod tym względem konkurencja (choćby w postaci Sony P200) radzi sobie znacznie lepiej.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
23
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41