Wydarzenia
Melchior Wańkowicz. Fotoreporter - wystawa nieznanego dorobku reportera literackiego
iPhone 4S to wielofunkcyjne urządzenie z aparatem fotograficznym z możliwością nagrywania filmów w rozdzielczości HD. Czy ma ono szansę konkurować z prostymi aparatami kompaktowymi? Przekonacie się o tym po lekturze naszego testu. Zobaczycie również jak wypada on w porównaniu ze swoimi poprzednikami: modelami 3G, 3GS i 4.
Postanowiliśmy sprawdzić jak radzą sobie poprzednie modele iPhone'ów. Udało nam się wykonać zdjęcia testowe czterema modelami: 3G, 3GS, 4 oraz 4S. Poniżej prezentujemy efekty.
Zdjęcia studyjne wykonywaliśmy na czułościach poniżej 100 ISO. Niestety nie mogliśmy ustawić tej samej czułości, ze względu na pełną automatykę aparatów.
Reprodukcja szczegółów
iPhone 4S znakomicie poradził sobie z tym zadaniem. Nawet najdrobniejsze linie na banknocie są czytelne. Osiągi te nie odbiegają od wyników wielu popularnych kompaktów. Model 4 prezentuje trochę słabsze efekty w tej materii. W przypadku 3GS widzimy już znaczną różnicę w jakości obrazu, który rozmywa się. Najgorzej sprawa wygląda w przypadku najstarszego iPhone'a. 3G nie może pochwalić się przyzwoitymi wynikami w tej kategorii.
Reprodukcja kolorów
Oddanie kolorów jest w miarę naturalne, chociaż podstawowe barwy przedstawiają się różnie. W modelu 3G są one cieplejsze i bardziej przygaszone, a w "czwórce" - bardziej kontrastowe. Najbardziej naturalnie barwy wypadły w przypadku najnowszego modelu telefonu Apple. Trudno do końca obiektywnie spojrzeć na to zagadnienie, gdyż nie mamy wpływu na balans bieli.
Szum
Najsłabszą stroną aparatów z iPhone'ów są wysokie czułości. Chociaż z modelu na model ta kwestia poprawiała się to dopiero 4S daje przyzwoite rezultaty na czułości ISO 800. Niestety czułości nie możemy ustawiać ręcznie, tym samym jesteśmy skazani na wybór aparatu, który czasami niepotrzbnie wydłuża czas, zamiast podnieść wartość czułości.
Sprawdziliśmy także jak zachowują się aparaty w przypadku trudniejszych warunków oświetleniowych. iPhone 3G nie oferuje możliwości wyboru punktu autofokusa i tym samym zmiany naświetlenia i wypada tu zdecydowanie najgorzej. 3GS lepiej radzi sobie z naświetleniem, natomiast "czwórka" mocno podbija kontrast. Najlepiej sprawdził się w tej sytuacji model 4S.
Aparat w iPhonie 3G jest mocno archaicznym urządzeniem o bardzo słabej jakości. Z modelu na model jakość ulegała poprawie. Zdecydowanie najlepsze efekty uzyskamy fotografując urządzeniem wbudowanym w iPhone'a 4S.