Akcesoria
Sennheiser Profile Wireless - kompaktowe mikrofony bezprzewodowe od ikony branży
Czy pamiętasz na jakim etapie artystycznego rozwoju byłeś 10 lat temu?
Pamiętam tyle, że w fotografii od razu interesowała mnie ulica. W 1999 roku kupiłem sobie praktikę i biegałem po ulicy. Mam dotąd swoje pierwsze negatywy, które były bardziej zapisem miejsc i przyjaciół, a niżeli konkretnym esejem o moim mieście. Później, jak to zazwyczaj ma miejsce z fotoreporterami, ambicja wzięła górę i dość szybko starałem się znaleźć sens i cel w fotografowaniu.
Czy zaobserwowałeś jakieś zmiany na rynku fotograficznym, które zaszły w ciągu ostatnich 10 lat?
Zmiany zaszły potworne. W 2003 roku zacząłem zarabiać na fotografii - musiałem zrezygnować z fotografii negatywowej na rzecz cyfrowej. To bardzo szerokie pytanie, na które nie da się krótko odpowiedzieć. Na pewno po latach świetności fotoreportażu, pięknych publikacjach w magazynach, nastał czas fotografii kolekcjonerskiej, sprzedawanej na aukcjach czy wystawach. Oczywiście fotoreportaż nadal istnieje i ma się dobrze. Co jednak najważniejsze, to fakt, że rynek otwarł się na zmiany. Fotoreporter/ fotograf jeszcze dziesięć lat temu zamknięty był w ramy, które ustalił rynek: fotoreportaż, moda, fotografia artystyczna etc. Teraz bardzo popularny stał się dokument fotograficzny, które te ramy scalił w jedną całość i teraz od fotografa zależy, w jaki sposób chce opowiadać swoją historię. To myślę najważniejsza i najpiękniejsza zmiana na rynku.
Co wniosło ostatnie 10 lat do Twojej świadomości fotograficznej?
Niesamowicie wiele zmieniło się w moim życiu. Miały na to wpływ m.in. spotkania z ludźmi, którzy poprowadzili moją edukację fotograficzną na początku wieku. Drogi, które wybierałem nauczyły mnie rozumienia świata fotografii, nauczyły mnie starać się zrozumieć siebie, zrozumieć co mnie w fotografii interesuje. Kiedy z przyjaciółmi zakładaliśmy Napo Images naszym celem była wewnętrzna edukacja, bardzo częste wzajemne rozmowy - to zmieniło w nas wiele, w sposobie podchodzenia do tego, jak chcemy opowiadać nasze historie. Wspieramy się w tym bardzo mocno. Trudno jest jednak wskazać co konkretnie się zmieniło, trudno bowiem wskazywać zmiany w trakcie ciągłego rozwoju. Twoje tezy bowiem mogą przez przypadek stać się pompatyczne i nieszczere.
Czy możesz opowiedzieć o pracy, którą przekazałeś na aukcję?
To zdjęcie z cyklu "Sunny Beach" i zarazem fragment projektu o Morzu Czarnym, nad którym wciąż pracuję. To dach jednego z ważniejszych budynków tuż przy plaży. Bardzo ciężko było się tam dostać - jednakże po długich rozmowach właściciele wpuścili mnie tam.
Dziękujemy za rozmowę.
Zapraszamy na wystawę przedaukcyjną, którą możecie oglądać do 17 listopada 2011 w Galerii Refleksy w Warszawie.
Więcej informacji na temat aukcji oraz wystawy znajdziecie w naszym artykule.