„Skrzypce Ingresa” Man Raya najdrożej sprzedanym zdjęciem w historii

Autor: Maciej Luśtyk

17 Maj 2022
Artykuł na: 4-5 minut

Niedawna aukcja w domu Christie’s pobiła rekord w kategorii najdrożej sprzedanego zdjęcia w historii. Ikoniczny przykład surrealizmu został wylicytowany za 12,4 mln dolarów.

Z roku na rok kolekcjonerzy sztuki coraz przychylniej patrzą na fotografię, która pod względem osiąganych cen zawsze stała w cieniu malarstwa. Od dziesięciu lat obserwujemy znaczny wzrost wartości licytowanych dzieł. Najpierw w 2011 roku nowy rekord (4,3 mln dolarów) ustanowiła fotografia Andreasa Gurskiego Rhein II. Kilka lat później poprzeczkę ustawił znacznie wyżej australijski fotograf Peter Lik, który twierdzi, że sprzedał zdjęcie zatytułowane Phantom prywatnemu kolekcjonerowi za cenę 6,5 mln dolarów.

Jako, że na tę transakcję nie było żadnych twardych dowodów, rekord ustanowiony przez Lika traktowany był z ostrożnością. Trend na fotografię kolekcjonerską zdaje się jednak rozpędzać - zlicytowana właśnie w domu aukcyjnym Christie’s ikoniczna praca Man Raya osiągnęła cenę, o której nie śniło się współczesnym fotografom.

"Skrzypce Ingresa" - sztandarowy przykład fotografii nurtu surrealizmu

fot. Man Ray, Le Violon d’Ingres, 1924 / Christie's Images Limited

Powstałe w 1924 roku „Skrzypce Ingresa” to klasyczny przykład sztuki surrealistycznej i zdjęcie, które pojawia się w każdej książce o historii fotografii. Fotografia jest szczególna nie tylko ze względu na warstwę wizualną, ale także przez dwuznaczny tytuł. Nawiązuje on nie tylko do malarstwa Jean’a Auguste Dominique’a Ingresa, które było inspiracją do powstałego aktu, ale ma też znaczenie idiomatyczne.

Zwrot Le Violon d’Ingres w języku francuskim oznacza hobby. Z jednej strony mamy więc ukłon w stronę ulubionego zajęcia klasycznego malarza, jakim była gra na skrzypcach, a z drugiej nawiązanie do głośnego romansu między fotografem a pozującą do zdjęcia Alice Prin, znaną wsród francuskiej bohemy jako Kiki de Montparnasse.

Nowe najdroższe zdjęcie w historii

Na niedawnej aukcji „Skrzypce Ingresa” osiągnęły cenę 12,4 mln dolarów, dwukrotnie przebijając szacunki ekspertów. Na rekordową cenę wpływ miał także rodzaj licytowanej odbitki. Była to bowiem oryginalna odbitka żelatynowo-srebrowa, wykonana i sygnowana przez autora w 1924 roku. Dla porównania, odbitka z lat 60. XX wieku osiągnęła kilka lat temu na aukcji Christie’s cenę „raptem” 300 tys. dolarów.

Tym samym fotografia Man Raya staje się najdrożej sprzedanym zdjęciem w historii, które otwiera furtkę do kolejnych rekordowych licytacji. Po przebiciu psychologicznej bariery 10 mln dolarów zainteresowanie klasyczną fotografią wśród kolekcjonerów zapewne szybko wzrośnie. Pozostaje jedynie pytanie czy równie przychylnym okiem spojrzą oni także na fotografię współczesną.

Źródło: christies.com

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Canva przejmuje Affinity. Adobe będzie miało problem
Canva przejmuje Affinity. Adobe będzie miało problem
Znana wszystkim dobrze platforma do szybkiego projektowania graficznego przejmuje Affinity - producenta przystępnych cenowo alternatyw dla produktów z oferty Adobe. Czy to zapowiedź...
8
247 Mp - nowa średnioformatowa matryca Sony podnosi poprzeczkę w zakresie rozdzielczości
247 Mp - nowa średnioformatowa matryca Sony podnosi poprzeczkę w zakresie rozdzielczości
Myśleliście, że 150 megapikseli to przesada? Sony prezentuje nową matrycę średnioformatowa o niebotycznej rozdzielczości 247 Mp, która w niedalekiej przyszłości ma szansę trafić do...
9
Szukamy talentów - dołącz do zespołu Fotopolis!
Szukamy talentów - dołącz do zespołu Fotopolis!
Jeśli interesuje Cię film i fotografia, lubisz pisać, rozmawiać lub tworzyć treści wideo o nowinkach sprzętowych – napisz do nas! Szukamy nowych autorów i stałych współpracowników.
18
Powiązane artykuły