Wydarzenia
Melchior Wańkowicz. Fotoreporter - wystawa nieznanego dorobku reportera literackiego
Chyba nikt na początku tego stulecia nie dopuszczał myśli, że wywołane zdjęcie można wylicytować za tyle co obrazy mistrzów. Jednak niewyobrażalna wówczas granica miliona dolarów została przekroczona w 2005 roku. Teraz kwoty rzędu kilku milionów za odbitkę już tak nie dziwią. Głównie dlatego, że wielu nabywców uważa to za wyjątkowo inteligentną inwestycję, na której nie można stracić.
Podobnego zdania są domy aukcyjne Sotheby i Christie, które monitorują rynek fotografii kolekcjonerskiej i pod koniec każdego roku aktualizują listę najdroższych wylicytowanych zdjęć. Z ich obserwacji można wysunąć również ciekawe wnioski. Zdecydowana większość zdjęć z listy powstała za pomocą klasycznych aparatów, co może sugerować, że fotografia analogowa jest uważana za znacznie bardziej wartościową niż jej cyfrowy odpowiednik. Ale są także pewne wyjątki. Jednym z nich jest wykonana w 2009 roku fotografia Dmitry Medvedeva, która dopiero w tym roku znalazła się na liście.
Jak już pewnie zdążyliście zauważyć, niektóre fotografie są wymienione nawet po dwa razy: na przykład zdjęcie Cindy Sherman. Jednak prawdziwym rekordzistą - również pod względem finansowym - jest Andreas Gursky. Aż 9 jego prac zostało wylicytowanych za więcej niż jeden milion dolarów. Na drugim miejscu znalazła się wspomniana Cindy Sherman, która jest najpopularniejszą fotografką - 7 zdjęć zostało sprzedanych za ponad milion dolarów każde.
Jednak powyższa lista odnosi się jedynie do licytacji w domach aukcyjnych. Natomiast prywatne sprzedaże to zupełnie inna bajka, w której jak na razie króluje australijski fotograf krajobrazowy Peter Lik. Sprzedał on prywatnemu kolekcjonerowi swoją pracę zatytułowaną “Phantom” za 6.5 miliona dolarów. Ustanowił tym samym nowy rekord w kategorii “najdroższe zdjęcie w historii”. Wcześniejszy tytuł ten należał do Andreasa Gursky’ego, którego praca Rhein II została kupiona w 2011 roku za 4.3 miliona dolarów.
Również w naszym kraju aukcje zdjęć stają się coraz popularniejsze. Wszystko za sprawą Fotografii Kolekcjonerskiej, czyli jedynego w Polsce cyklicznego projektu poświęconego fotografii. Od pierwszej edycji, która odbyła się w 2007 roku, prezentowana jest zróżnicowana kolekcjonerska oferta zdjęć cenionych polskich artystów. Tradycyjnie podczas organizowanych wystaw możemy podziwiać unikalne odbitki wykonane w różnorodnych technikach. Zwieńczeniem ekspozycji jest aukcja, na której są licytowane wyjątkowe odbitki.
źródło: www.petapixel.com