Obiektywy
Voigtlander Nokton 28 mm f/1.5 - nadchodzi superjasny szeroki kąt do Nikon Z i Sony E
Czy pamiętasz na jakim etapie artystycznego rozwoju byłaś 10 lat temu?
Wtedy byłam trochę gdzie indziej. Robiłam zdjęcia dokumentalne, do cyklu pod właśnie takim tytułem, które kilka lat potem pokazałam w Yours Gallery w Warszawie i na wystawie "Teraz Polska" w ramach Miesiąca Fotografii w Krakowie. Wtedy także Intensywnie fotografowałam wnętrza i architekturę dla magazynów wnętrzarskich.
Czy zaobserwowałaś jakieś zmiany na rynku fotograficznym, które zaszły w ciągu ostatnich 10 lat?
Ogromna ekspansja cyfrowa, która pociągnęła za sobą zmiany technologiczne, rynkowe, zawodowe oraz kulturowe, czyli wiążąca się z tym dalsza demokratyzacja medium - dziś "każdy fotografować może, trochę lepiej lub gorzej". I każdy nie tylko fotografuje, ale też publicznie pokazuje swoje zdjęcia w internecie - na blogach, facebooku itp. Fala zalewającej fotografii się nasila i zmienia to nasz sposób obcowania z tym medium. Z drugiej strony zauważam wśród młodych fotografów znudzenie szybkością, łatwością i obfitością cyfry - i zwrot ku fotografii analogowej, wielkoformatowej, technik szlachetnych, otworka.
Co wniosło ostatnie 10 lat do Twojej świadomości fotograficznej?
Konieczność adaptacji do szybko zmieniających się warunków technologicznych, rynkowych, kulturowych. Z drugiej strony przez te 10 lat dużo się dowiedziałam o fotografii nie tylko tej najnowszej, ale i historycznej, zobaczyłam dużo wystaw, napisałam sporo tekstów.
Jakiego typu informacji szukasz na fotopolis.pl?
Najczęściej sprawdzam wydarzenia - wystawy, festiwale, spotkania. Jak planuję kupno sprzętu, to zaglądam na strony sprzętowe.
Czy możesz opowiedzieć o pracy, którą przekazałeś na aukcję?
Powstała w styczniu tego roku w ramach projektu "Kobiece Komórki", zorganizowanego przez Nokia Polska i Okręg Warszawski ZPAF. Jest jednym z 12 zdjęć cyklu pt. "Pictures for women", które razem tworzą kalendarz. Jest zrobione telefonem Nokia N8, co w warunkach studyjnych nie było łatwe, bo jak wiadomo fotografia inscenizowana wymaga precyzyjnego ustawienia kadru, a telefony komórkowe nie mają wejścia na śrubę do statywu. Fotografie zawierają wizerunki kobiet znane z historii sztuki i umieszczone w sąsiedztwie różnych przedmiotów, z których każde opowiada osobną historię. Są to zdjęcia robione z przymrużeniem oka, o świecie kobiet.
Masz jakąś historię z nią związaną?
To było ostatnie zdjęcie z cyklu, właściwie miało być "zapasowe", bo miałam już 12, ale w końcu weszło do cyklu. Zrobiłam je, bo bardzo chciałam mieć w cyklu zdjęcie z kobietą z Dalekiego Wschodu. Jest to kobieta szyjąca w prywatnej przestrzeni swojego domu i czująca się tam komfortowo i swobodnie. Otaczają ją przedmioty wyjęte z domowego otoczenia - na tyle od siebie różne, aby nie tworzyły spójnej narracji, ale zapraszały do gry z wyobraźnią. Wizerunek kobiety pochodzi z japońskiego, erotycznego drzeworytu. Nie jest to zresztą jednyne zdjęcie z tego cyklu, w którym kobieca erotyka jest obecna.
Dziękujemy za rozmowę.
Zapraszamy na wystawę przedaukcyjną, którą możecie oglądać do 17 listopada 2011 w Galerii Refleksy w Warszawie.
Więcej informacji na temat aukcji oraz wystawy znajdziecie w naszym artykule.