Naukowcy opracowali nowe superwydajne akumulatory. Rewolucja w branży elektronicznej?

Autor: Maciej Luśtyk

26 Kwiecień 2016
Artykuł na: 4-5 minut

Szybki drenaż akumulatorów to obecnie jeden z największych problemów aparatów bezlusterkowych, ale być może już niedługo powstaną baterie o kilkudziesięciokrotnie większej wydajności.

Technologia idzie naprzód w zastraszającym tempie, palącym problemem pozostaje jednak kwestia zasilania coraz bardziej zaawansowanych urządzeń. Stare telefony komórkowe na jednym ładowaniu potrafiły niekiedy wytrzymać tydzień, w przypadku nowoczesnych smartfonów normą jest, że po ładowarkę musimy sięgać codziennie. Sytuację tę obserwujemy także na rynku fotograficznym.

O ile w lustrzankach udało się zoptymalizować akumulatory i pobór mocy względem fotograficznej pracy, to już w przypadku aparatów bezlusterkowych sprawa ma się dużo gorzej. Mało który aparat tego typu pozwoli nam na komfortową pracę bez konieczności pamiętania o zabieraniu ze sobą zestawu zapasowych baterii.

Być może jednak już niebawem zapomnimy, że kwestia zasilania urządzeń elektronicznych kiedykolwiek stanowiła problem. A to za sprawą nowych ogniw, opracowanych przez grupę naukowców z Uniwesytetu Kalifornijskiego, pod przewodnictwem doktorantki Mya’i Le Thai.

 

Pomysł naukowców zakłada zastąpienie standardowych, używanych obecnie w produkcji akumulatorów anod grafitowych nanowłóknami, pozwalającymi potencjalnie uzyskać większą gęstość energii, szybszy czas ładowania i lepszy przepływ prądu. Idea nie jest nowa, problemem do tej pory pozostawała jednak wytrzymałość takiego rozwiązania. Włókna były łamliwe, a większość tego typu akumulatorów oferowała żywotność raptem kilku tysięcy cykli.

Jednak podczas eksperymentów ze złotymi, pokrytymi tlenkiem magnezu nanowłóknami, umieszczonymi w nadającym konstrukcji giętkości żelu polimerowym, naukowcom udało się stworzyć ogniwo wytrzymujące nawet kilkaset tysięcy cykli.

Nowe rozwiązanie ma oferować prawie 30-krotnie lepsze wyniki od obecnie stosowanych akumulatorów. Co więcej podczas trwającego 3 miesiące testu wytrzymałościowego (200 tys. cykli) nie zauważono spadku w pojemności czy wydajności nowego ogniwa.

Wynalazek Mya’i Le Thai może oznaczać rewolucję dla branży elektronicznej i koniec problemów z zasilaniem urządzeń, na których bazuje współczesny świat. Pozostaje czekać aż rozwiązaniem zainteresuje się któryś z wiodących producentów. Osobną kwestią jest opłacalność produkcji ogniw nowego typu. Rynek akumulatorów to intratny biznes, a wprowadzenie wysoce wydajnych i bezawaryjnych baterii mogłoby wywołać na nim niemałe zamieszanie.

Więcej informacji o nowych akumulatorach znajdziecie w w oficjalnej publikacji naukowców oraz pod adresem news.uci.edu.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Szybko poszło. Mango prezentuje kampanię modową stworzoną przez AI
Szybko poszło. Mango prezentuje kampanię modową stworzoną przez AI
Znana marka odzieżowa wystartowała z pierwszą kampanią modową stworzoną w całości przy użyciu generatorów grafiki AI. I takich sytuacji będzie coraz więcej.
16
Konkurs Magnum Photos i Polaroid - do wygrania aparat I-2, zapas filmów i opieka mentorska agencji
Konkurs Magnum Photos i Polaroid - do wygrania aparat I-2, zapas filmów i opieka mentorska agencji
Polaroid i Magnum Photos wystartowali ze wspólna kampanią, która chce podkreślić wagę opowiadania historii za pomocą fotografii. Towarzyszy jej otwarty konkurs ukierunkowany na...
9
Aparat niedostępny z powodu dużego zainteresowania? To tylko marketingowy spin
Aparat niedostępny z powodu dużego zainteresowania? To tylko marketingowy spin
W ostatnich latach producenci sprzętu fotograficznego coraz częściej informują o niedoborach poszczególnych produktów, rzekomo spowodowanych zbyt dużym zainteresowaniem. To tylko...
25
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (9)