Czy smartfony zabiją rynek aparatów cyfrowych?

Dane dotyczące sprzedaży sprzętu fotograficznego zostały przedstawione przez dyrektora firmy Mayflower Concepts, która specjalizuje się w usługach konsultingowych z zakresu marketingu. Heino Hillbig, pełniący niegdyś rolę dyrektora marketingu w firmie Olympus, pokazuje jak rozwój cyfrowej reprodukcji obrazu stopniowo przyczynił się do upadku rynku aparatów analogowych. Z przedstawionych danych dowiadujemy się również, że rynek aparatów cyfrowych przeżywa obecnie głęboki kryzys. Tylko do października tego roku segment aparatów cyfrowych odnotał 40% spadek względem roku 2013.

Jak jednak widzimy, spadkowy trend odnosi się głównie do aparatów kompaktowych. Sprzedaż lustrzanek spadła jedynie nieznacznie, natomiast rynek aparatów bezlusterkowych zdaje się utrzymywać podobny poziom od kilku lat. Wpływ na taki stan rzeczy ma zapewne stale rosnący rynek smartfonów, które z roku na rok oferują coraz lepsze możliwości fotografowania. Fotografia komórkowa zdaje się powoli spychać na bok rynek amatorskich aparatów cyfrowych, a osoby fotografujące jedynie hobbystycznie zwracają się w kierunku mediów społecznościowych. Raptem kilka dni temu informowaliśmy, że liczba użytkowników aplikacji Instagram przekroczyła 300 mln.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Producenci zastanawiają się co robić, aby odwrócić pesymistyczny trend, a my pytamy, czy w ogóle jest to możliwe? Wszystko to wydaje się być logiczną konsekwencją tego co możemy obserwować w ostatnich latach. Podczas podróży komunikacją miejską ciężko znaleźć osobę, która w swoich dłoniach nie trzyma smartfona lub tabletu. Z kolei nie tak dawno temu głośno było o sprawie gdy amerykańska gazeta pozbyła się swoich fotoreporterów, a dziennikarzom poleciła robienie zdjęć właśnie za pomocą telefonów komórkowych.

Jesteśmy ciekawi jak sytuacja rozwinie się w najbliższych latach. Z pewnością czeka nas jeszcze dużo niespodzianek. Być może ratunkiem dla producentów aparatów amatorskich są urządzenia typu Polaroid Socialmatic?