![Nikon Nikkor Z 600 mm f/6.3 VR S - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]](/i/images/8/5/2/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_227852-DY6A6732_nikon_600mm_f63_test-top.jpg)
Newsletter
Newsletter
Nowe tablety z serii Wacom One - modele z ekranem i bez na każdą kieszeń
Autor: Maciej Luśtyk
Wacom rozbudowuje serię przystępnych cenowo tabletów Wacom One. Tym razem to dwa ekrany piórkowe o przekątnych 12 i 13 cali oraz dwa standardowe tablety o jeszcze większych możliwościach.
Wacom One to ekran piórkowy, który po raz pierwszy zadebiutował w 2020 roku. Jego główną zaletą był fakt, że jako jeden z niewielu oferował ekran LCD w cenie skrojonej na portfele hobbystów. Teraz producent zamienia Wacom One w całą serię produktów dla entuzjastów, oferując dwa nowe modele z ekranami i dwa podstawowe tablety piórkowe.
Ekrany piórkowe Wacom One - lepsze ekrany i opcja dotyku
Nowe modele Wacom One 12 i Wacom One 13 Touch to przede wszystkim znacznie udoskonalone matryce IPS. Tablety, podobnie jak wcześniej, wyposażone są w wyświetlacze o rozdzielczości Full HD 1920x1080 Full HD, ale teraz oferują lepsze odwzorowanie barw (99% palety kolorów sRGB), większą jasność (kolejno 275cd/m2 i 320cd/m2) oraz lepszy kontrast (1400:1 i 2000:1), będąc znacznie lepiej przystosowanymi do wymagającej pracy z grafiką i zdjęciami. Mamy też technologię optical bonding, która zapobiegnie efektowi paralaksy.
Za obsługę odpowiada zaś bezprzewodowe, nie wymagające baterii czy ładowania piórko, które rozpoznaje 4096 poziomów nacisku i pozwoli na pracę w przechyle pod maksymalnym kątem 60 stopni. Rozdzielczość piórka wynosząca 0.01 mm/punkt też powinna okazać się w zupełności wystarczająca.
W końcu, tablety Wacom One oferują też prostą łączność. Wystarczy podłączyć je do komputera za pomocą kabla USB-C, a urządzenie współpracuje zarówno z systemem Windows i Mac, jak i z Androidem, co pozwoli na wygodne rozwinięcie smartfonowego workflow niektórych twórców.
Tablety piórkowe Wacom One - czułe rysiki i łączność bezprzewodowa
Nowe tablety One by Wacom to z kolei najbardziej podstawowe modele w ofercie producenta. Nie oznacza to jednak, że będą nas znacznie ograniczać pod względem wygody pracy. Modele Wacom One S (aktywny obszar 152 x 95 mm) i Wacom One M (aktywny obszar 216 x 135 mm) to według producenta pierwsze podstawowe tablety piórkowe z 4 tysiącami poziomów czułości na nacisk i precyzyjnym rozpoznawaniem pochylenia umożliwiającym efekty kaligraficzne (choć podobne możliwości oferuje seria Intuos).
Personalizowane pióro wyposażone jest w w przełączniki boczne, które zwiększają wydajność pracy, i jest dostępne w różnych opcjach kolorystycznych. Ujednolicona technologia pióra Wacom UD umożliwia bezproblemowe używanie tego samego pióra we wszystkich urządzeniach w ramach serii, jednocześnie gwarantując kompatybilność z piórami renomowanych marek artykułów piśmiennych, m.in. Staedtler (tylko ekrany Wacom One), LAMY lub Dr. Grip.
Co ważne, nowe tablety mogą łączyć się z urządzeniami także bezprzewodowo poprzez Bluetooth, co czyni je wygodniejszymi niż nawet podstawowe modele z serii Intuos. Od większych braci różni je brak przycisków funkcyjnych, ale jeśli nie nie mamy potrzeby ciągłego wykorzystywania skrótów klawiaturowych, nie powinno to być dużym problemem.
Cena i dostępność
Nowe tablety Wacom One trafią do sprzedaży w sierpniu 2023 roku w następujących cenach:
- Wacom One 13 touch - 649 euro (około 2900 zł)
- Wacom One 12 - 429 euro (około 1900 zł)
- Wacom One M - 169 euro (około 754 euro)
- Wacom One S - 119 euro (około 530 zł)
Posiadaczy kompatybilnych piórek ucieszy także fakt, że wszystkie modele można kupić także taniej w wersji bez firmowego piórka, zawierającej sam tablety. W tym wypadku ceny kształtują się następująco:
- Wacom One 13 touch - 539 euro (około 2400 zł)
- Wacom One 12 - 319 euro (około 1430 zł)
- Wacom One M - 119 euro (około 530 zł)
- Wacom One S - 69 euro (około 310 zł)
Więcej informacji o nowych tabletach znajdziecie na stronie hwacom.com.
Autor: Maciej Luśtyk
Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.
