Nowa Leica M10 w rękach zawodowców zaowocowała serią świetnych zdjęć

W zeszłym tygodniu premierę miała najnowsza Leica M10, która kontynuuje ponad 10-letnie dziedzictwo cyfrowej serii M. Ale aparat znacznie wcześniej mieli okazję wypróbować już ambasadorzy marki, którzy pokazują, na co stać nowy model. Zobaczcie galerię zdjęć.

Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00

Nowy model ucieleśnia esencję wszystkiego, co jest naprawdę ważne w fotografii jak żaden inny aparat z rodziny M. Dzięki kompaktowym wymiarom, zwiększonej wydajności i jeszcze bardziej intuicyjnej obsłudze, Leica M10 wyznacza zupełnie nowy etap w wieloletniej historii systemu M - informował podczas premiery producent.

Trudno się nie zgodzić. Względem poprzednika, w modelu Leica M10 usprawniono niemal wszystko. Otrzymaliśmy nie tylko nową, pełnoklatkową matrycę o rozdzielczości 24 Mp, ale także większy i lepszy ekran LCD, usprawnioną ergonomię, bardziej pojemny bufor, moduł Wi-Fi i znacznie bardziej kompaktową obudowę. Nic dziwnego, że na aparat łakomie patrzą fotografowie, którzy w nowej konstrukcji Leiki widza poręczne na rzędzie, a nie tylko obiekt świadczący o statusie materialnym.

fot. Fulvio Bugani fot. Fulvio Bugani fot. Fulvio Bugani fot. Fulvio Bugani

Jeszcze przed premierą, aparatem mieli okazję fotografować ambasadorzy firmy, których nazwisk większości osób nie trzeba chyba przedstawiać. Fulvio Bugani, Matt Stuart, William Daniels i Maik Scharfscheer demonstrują na co stać nowy aparat. Trzeba przyznać, że zdjęcia robią wrażenie.

My z kolei nie możemy się doczekać kiedy aparat trafi do nas na testy. Nieczęsto bowiem mamy okazję wziąć do ręki taki okaz.

Więcej informacji o aparacie znajdziecie pod adresem leicastore.pl.

 

Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: Leica
logo logo
Magazyny
Zamów