Nikon Z50 to kompaktowy i lekki, ale jednocześnie ergonomiczny korpus. To naprawdę bardzo szybki w obsłudze aparat, z wygodnym wizjerem i odchylanym, dotykowym wyświetlaczem. Fotografowanie nim jest przez to przyjemne i bezstresowe. Oczywiście to nie koniec zalet, bo wysoka jakość zdjęć to jedna z kluczowych cech tego modelu.
Jeśli szukamy wad, możemy oczywiście wymienić brak stabilizowanej matrycy czy mało rozbudowany tryb filmowy. Zabrakło nam też systemu czyszczenia matrycy, bo przy wielokrotnej zmianie obiektywów w trakcie testu czujnik brudził się dość szybko. Z drugiej strony, dla kogoś, kto będzie używał tego aparatu tylko ze standardowym zoomem, ma to drugorzędne znaczenie.
Ważną zaletą tego modelu jest oczywiście wspólne mocowanie Z z aparatami pełnoklatkowymi. To w przyszłości ułatwi wielu przesiadkę na pełną klatkę, a dla obecnych użytkowników Z6 i Z7 maluch ten może być rozsądnym backupem. Na jego korzyść przemawia również cena współmierna do możliwości.
- wysoka jakość zdjęć
- szeroki zakres tonalny
- świetnie działający pomiar światła
- bezproblemowe sterowanie dotykiem
- odchylany wyświetlacz z trybem selfie
- szerokie możliwości personalizacji
- szybki i skuteczny autofokus także w trybie ciągłym
- dobrze działające śledzenie oka
- wygodny uchwyt
- stosunkowo wydajne zasilanie
- możliwość ładowania przez USB
- łączność bezprzewodowa (z iPhone'em)
- brak systemu autoczyszczenia matrycy
- brak śledzenia oka w trybie filmowym
- dość mocny rolling shutter podczas filmowania w 4K
- duże problemy z łącznością bezprzewodową z Androidem