Budowa i ergonomia

Fujifilm XQ1 to kieszonkowy kompakt premium wyposażony w obiektyw, który na szerokim kącie oferuje jasność f/1.8. Optyka współpracuje z matrycą znaną już z modelu X20. Zobaczcie jak ten aparat sprawdza się w praktyce.

Autor: Patryk Wiśniewski

13 Grudzień 2013
Artykuł na: 29-37 minut
Spis treści

3. Budowa i ergonomia

Pierwsze wrażenie

Jak już wspominaliśmy we wstępie, Fujifilm XQ1 to zaawansowany kompakt premium i widać to już na pierwszy rzut oka. Metalowy korpus został pokryty tworzywem przypominającym skórę, dzięki czemu aparat sprawia eleganckie wrażenie.

Po przez zastosowanie metalowych elementów XQ1 robi wrażenie dość solidnego, zwłaszcza jak na tak małe gabaryty aparatu. Najnowszy kompakt Fujifilm nie ma też specyficznego sposobu uruchamiania, który w XF1 nie należał do intuicyjnych.

Dzięki niedużej masie XQ1 i fakturze tworzywa, którą został pokryty aparat uchwyt jest wygodny. Ponadto producent wyposażył swój aparat w wypustkęna kciuk, która została umieszczona na tylnej ściance.

Funkcje przycisków

Uruchamianie aparatu zostało bardzo uproszczone w stosunku do poprzednika. Wystarczy wcisnąć dedykowany przycisk On/Off. To zdecydowanie zmiana na plus, ponieważ sposób włączania i wyłączania XF1 nie należał do najlepszych rozwiązań. Na górnej ściance znalazły się oczywiście spust migawki oraz tarcza trybów ekspozycji. Z lewej strony widzimy suwak uruchamiający lampę błyskową.

Cieszy fakt, że producent nie zrezygnował całkowicie z przedniej tarczy. Przesuwając ją możemy wybrać pomiędzy jedną z X funkcji takich jak:

menu pierścienia wokół obiektywu

Reszta elementów sterujących znajduje się na tylnej ściance po prawej stronie ekranu LCD. W porównaniu do poprzednika XQ1 nie może pochwalić się dwiema tarczami nastaw. Producent zdecydował się na umieszczenie wyraźnej wypustki na kciuk. Pod nią znajdują się dwa przyciski. Ten z lewej kieruje nas do trybu odtwarzania, a ten z prawej to dedykowany klawisz REC. Pod nimi znajduje się tarcza nastaw, która jest równocześnie nawigatorem, poza obracaniem możemy ją także wciskać. Obsługuje ona przysłonę i czas w trybach P,A,S,M.

Przyciski nawigatora domyślnie obsługują korektę ekspozycji, tryb błysku, samowyzwalacz i tryb makro. Środkowy przycisk daje nam dostęp do menu i pozwala zatwierdzać funkcje.

Pod nawigatorem umieszczono przycisk E-Fn, który pozwala zmienić funkcjonalność przycisków znajdujących się na tylnej ściance. W momencie jego wciśnięcia na ekranie pojawiają się ikony przycisków z opisem obsługiwanych funkcji. Co więcej, w menu możemy im przypisać interesujące nas funkcje. Dzięki temu jest to bardzo przyjemne, oryginalne i funkcjonalne rozwiązanie.

programowanie menu podręcznego

Pod nawigatorem znajduje się jeszcze DISP/BACK, który pozwala na zmianę wyświetlanej informacji w trybie fotografowania i odtwarzania. Dłuższe przytrzymanie uruchamia tryb dyskretny.

Monitor

W stosunku do XF1 poprawiono także monitor. Najnowszy kompakt premium Fujifilm został wyposażony w 3-calowy ekran LCD o rozdzielczości 920 000 punktów. Rozmiar oraz wysoka rozdzielczość sprawiają, że nie mamy najmniejszego problemu z oceną zdjęcia. Ekran daje nasycony, kontrastowy obraz, bardzo dobrze spełniając swoją rolę. Pod tym względem XQ1 wypada dobrze.

Lampa błyskowa

Fujifilm XQ1 oferuje wbudowaną lampę błyskową, która w połączeniu z jasnym obiektywem daje dobre rezultaty. Najwięcej opcji pracy lampy mamy w trybie P. Poza trybem Auto, do dyspozycji mamy: Wymuszony Błysk i Błysk z długimi czasami ekspozycji.

W menu aparatu możemy także uruchomić korektę lampy i redukcję efektu czerwonych oczu. Lampa dość wysoko unosi się nad korpus. To czego nam trochę brakuje, to gorąca stopka. XQ1 rekompensuje nam to jednak rozmiarami.

10/150 s, f/3.4, ISO 800

Zasilanie i pamięć

Gniazdo baterii i karty pamięci znajduje się na dolnej ściance, pod odchylaną na sprężynce klapką. Dostęp do nich jest wygodny, co więcej gwint statywu został umieszczony niesymetrycznie, dzięki czemu możemy otwierać klapkę, gdy aparat znajduje się na statywie. Bateria jest ładowana poprzez złącze USB. Pod względem jej osiągów nie odbiega od swojej najbliższej konkurencji.

Wi-Fi

Fujifilm XQ1 został wyposażony w moduł Wi-Fi. Dzięki temu aparat możemy bezprzewodowo komunikować z komputerem i smartfonem. Do komunikacji z telefonem jest potrzebna aplikacja dostępna na platformy iOS oraz Android.

Niestety oprogramowanie wymaga wielu poprawek. Pierwszy zarzut, który można wystosować w stosunku do niego to brak możliwości fotografowania z Live View na telefonie. W przypadku produktów Panasonika, Samsunga czy Canona takie rozwiązanie to standard.

Ergonomia

Pod względem ergonomii Fujifilm XQ1 został okrojony w stosunku do poprzednika. Poprawiono chwyt, ale kosztem tylnej tarczy nastaw. Usprawniono włączanie i wyłączanie, ale kosztem przycisku funkcyjnego. Mimo to ergonomię oceniamy pozytywnie. Pierścień wokół obiektywu, możliwość definiowania menu podręcznego, wygodny uchwyt, niska waga to niewątpliwe zalety XQ1. Jak na aparat tych rozmiarów XQ1 nadal oferuje przyzwoitą ergonomię, duża w tym zasługa ciekawego menu podręcznego.

Podsumowanie

Fujifilm XQ1 to stylowy i kieszonkowy kompakt. Robi dobre wrażenie dzięki dobrej jakości materiałom, z których został wykonany. Ergonomia stoi na dobrym poziomie i pod tym względem nie możemy na nią narzekać. Poprawiono największą wadę poprzednika, czyli skomplikowane włączanie i wyłączanie.

+ nieduże gabaryty

+ ciekawe wzornictwo

+ menu podręczne - przycisk E-Fn

+ możliwości zdefiniowania menu podręcznego

+ łatwo dostępny do trybu dyskretnego

+ dobrej klasy ekran LCD

+ wbudowana lampa błyskowa

+ przyzwoita bateria

+ moduł Wi-Fi

- brak drugiej tarczy nastaw

- brak przycisku funkcyjnego

Spis treści
Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
23
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (7)