Jakość zdjęć (Laboratorium DxO)

Wyniki testu:
Jakość obrazu:
9
Ergonomia:
8
Cena / Jakość:
10
Wydajność:
8
Funkcjonalność:
8
Marka:
Canon
Nasza ocena:

89%

Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena zostawiają w tyle całą konkurencję. Czy jednak EOS R8 nie został przesadnie ograniczony pod względem wygody pracy? Sprawdziliśmy to w naszym teście.

Autor: Maciej Luśtyk

2 Marzec 2024
Artykuł na: 49-60 minut
Spis treści

Jakość zdjęć Laboratorium DxO

Canon EOS R8 wykorzystuje ten sam 24-megapikselowy sensor, co model R6 Mark II. Uzyskane rezultaty nie były więc zaskoczeniem i w całości pokrywają się z tym, co do zaoferowania ma większy brat testowanego modelu. Rodzielczość 6000 x 4000 px pozwoli nam na stworzenie wydruków wysokiej jakości (300 dpi) w rozmiarze ok. 50 x 35 cm.

Szczegółowość obrazu (Odszumianie standardowe, odszumianie wyłączone, RAW)

Wycinek kadru 925 x 925 px

Canon EOS R8 ma do zaoferowania bardzo szczegółowy i klarowny obrazek. Liczba detali w bardzo niewielkim stopniu spada wraz wzrostem czułości i utrzymuje się na bardzo podobnym poziomie przedziale ISO 100-6400. Dopiero przy tej wartości na szczegółowość zaczyna wpływać pojawiający się kolorowy szum chrominancji. Powyżej tej wartości zauważymy już większe, ale nadal niewielkie zacieranie detali - w pełni akceptowalne rezultaty otrzymamy aż do poziomu ISO 25600-51200. To świetne wyniki, które pozwolą na zupełnie swobodną pracę w każdych warunkach.

Podobnie jak w przypadku modeu R6 Mark II, bardzo dobrze wypadają też systemowe algorytmy odszumiania obrazu. Choć w przypadku zdjęć JPG i tak zawsze radzimy wyłączać system odszumiania, tutaj działa on w sposób stosunkowo mało inwazyjny, a dodatkowo, w przypadku niskich czułości pozwoli uzyskać delikatnie bardziej szczegółowe zdjęcia (to prawdopodobnie efekt idącego z nim w parze wyostrzania).

Szumy (Odszumianie standardowe, odszumianie wyłączone, RAW)

Wycinek kadru 752 x 752 px

Jeżeli chodzi o ogólny charakter i intensywność cyfrowego szumu, EOS R8 też radzi sobie świetnie. Mimo że cyfrowe ziarno w plikach RAW da się już zauważyć przy ISO 800, ma ono bardzo drobną strukturę i pozostaje bez większego wpływu na wygląd zdjęć w powiększeniu aż  do poziomu ISO 3200-6400. Jeśli jednak mówimy o oglądaniu zdjęć w rozmiarach ekranowych, szum nie powinien nam się dawać we znaki nawet przy czułościach rzędu ISO 12800-25600. Powyżej tej granicy zauważymy już mocniej widoczny kolory szum chrominancji i mocniej postępującą utratę detali. Czułości w przedziale ISO 102400-204800 radzimy używać wyłącznie w ostateczności.

Zakres dynamiczny

Matryca modelu EOS R8 świetnie wypada także pod kątem zakresu dynamicznego. Przy natywnej czułości ISO osiągnie on maksymalnie 14,7 EV, czym aparat zrównuje się z wynikami takich modeli, jak Sony A7 IV i Sony A7 III. Co chyba najważniejsze, wysoka dynamika powyżej 10 EV utrzymuje się aż do wartości ISO 6400, co zapewni swobodę pracy na wyższych czułościach i pozwoli na swobodne manipulacje plikami w postprodukcji. Jest to zdecydowanie matryca, która plasuje się w czołówce najlepszych konstrukcji na rynku.

Balans bieli (balans automatyczny / automatyczny z priorytetem bieli)

Jak wszystkie współczesne aparaty Canona, tak i model R6 Mark II oferuje nam dwa tryby pracy z automatycznym balansem bieli: standardowy i z prioryterem bieli. Ten drugi przygotowany jest specjalnie pod kątem pracy w trudnych warunkach, gdzie różnego rodzaju dominanty nie pozwalają aparatowi skutecznie zbalansować kolorystyki. W tym wypadku będziemy jednak korzystać z niego częściej niż rzadziej. R6 II dość przeciętnie wypada bowiem nie tylko pod względem balansowania światła żarowego, które jest ogólnym problemem dla wszystkich aparatów, ale także w zakresie pracy w świetle mieszanym. Odchylenia na poziomie 15 jednostek na skali Lab w stronę cieplejszych barw mogą pozytywnie przełożyć się na ogólną kolorystykę, ale w niektórych sytuacjach mogą też wymagać korekcji. Na szczęście ze wszystkim świetnie radzi sobie wspomniany wcześniej balans z priorytetem bieli. Należy jedynie mieć na uwadze, że tryb ten w określonych sytuacjach może oferować nieco zbyt zimną kolorystykę.

Dodaj ocenę i odbierz darmowy e-book
Digital Camera Polska
Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)