Nikon 1 V1 - zdjęcia testowe

Prezentujemy zdjęcia testowe wykonane Nikonem 1 V1. Przedstawiamy wszystkie dostępne czułości sfotografowane według naszej procedury testowej.

Autor: Patryk Wiśniewski

23 Wrzesień 2011
Artykuł na: 4-5 minut

System 1 Nikon został zaprezentowany w tym tygodniu. Oba korpusy, V1 i J1, zostały wyposażone w 10-megapikselową matrycę CMOS o cropie 2,7x. Pierwsze zdjęcia wzbudziły sporo kontrowersji - zostały wykonane w ciemnych, słabo oświetlonych przestrzeniach, które wysoko zawiesiły poprzeczkę dla nowych aparatów. Zdjęcia plenerowe, które udostępniliśmy jeszcze tego samego dnia wyglądały dużo lepiej i napawały optymizmem. O tym jak Nikon V1 poradził sobie w naszym studiu możecie się przekonać poniżej.

Wszystkie zdjęcia zostały zrobione na standardowych ustawieniach aparatu (po resecie) z wyłączoną redukcją szumów. Obiektyw, którego używaliśmy to kitowy 1 Nikkor VR 10-30 mm f/3.5-5.6.

Szum

W warunkach studyjnych Nikon 1 V1 z szumem poradził sobie dobrze. Można by napisać nawet, że bardzo dobrze, gdyby nie problemy z szarością, która od czułości natywnej jest obarczona "cyfrowym ziarnem". W związku z tym szum towarzyszy nam przez cały zakres czułości, na szczęście dla Nikona V1 narasta równomiernie i nie za szybko. Do czułości ISO 800 możemy swobodnie używać aparatu nie obawiając się o jakość naszych zdjęć. Powyżej tej czułości struktura szumu znacznie ingeruje w jakość obrazu oraz wprowadza mocne przebarwienia szczególnie widoczne w szarościach.

ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400
ISO 1600, u góry redukcja szumów wyłączona, u dołu włączona
ISO 3200, u góry redukcja szumów wyłączona, u dołu włączona
ISO 6400, u góry redukcja szumów wyłączona, u dołu włączona

Reprodukcja szczegółów

W tym miejscu warto jeszcze raz wspomnieć, że zdjęcia zostały wykonane obiektywem 1 Nikkor VR 10-30 mm f/3.5-5.6, który do demonów ostrości z pewnością nie należy. Stąd wrażenie, że obraz znadjduje się za mgłą. Niestety, żeby w pełni docenić matrycę będziemy musieli poczekać na pojawienie się w systemie jasnej stałki, która pokazałaby w pełni możliwości jakie drzemią w 10-megapikselowym sensorze. A możliwości rzeczywiście są. Jak na tak mały sensor, reprodukcja szczegółów stoi na wysokim poziomie. Spadek jakości pojawia się na czułości ISO 800, ale jeszcze bez większych problemów możemy użyć ISO 1600. Teoretycznie można by nawet pokusić się o użycie ISO 3200, ale tu na przeszkodzie stoi obiektyw. Ostatnia czułość ISO 6400 jest dodana na wyrost. Nowy Nikon poradził sobie lepiej z reprodukcją szczegółów niż np. amatorska lustrzanka Nikon D3100 za co z pewnością należą się brawa.

ISO 100
ISO 200
ISO 400
ISO 800
ISO 1600
ISO 3200
ISO 6400

Reprodukcja kolorów

To co od razu rzuca się w oczy to zbyt wysokie nasycenie czerwieni, które rzutuje także ta reprodukcję kolorów skóry. Zwrócimy na to większą uwagę w pełnym teście.

Zapraszamy do pobrania zdjęć w oryginalnej rozdzielczości oraz do lektury pełnego testu, który już wkrótce pojawi się na łamach fotopolis.pl.

Poprzednia

1

Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Leica SL3 - test praktyczny i zdjęcia przykładowe [RAW]
Ta sama niemiecka precyzja, ale teraz z 60 Mp na pokładzie, szybszym autofokusem i odchylanym wyświetlaczem. Sprawdziliśmy, jak Leica SL3 spisuje się w praktyce.
24
Canon EOS R8 - test aparatu
Canon EOS R8 - test aparatu
Najnowsza kompaktowa pełna klatka Canona przełamuje schemat tego, co może oferować aparat dla amatorów. Specyfikacja zapożyczona z wyższego modelu R6 Mark II i przystępna cena...
41
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Fujifilm X100VI - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe
Szósta generacja jednego z najbardziej oryginalnych aparatów na rynku wprowadza do serii stabilizowaną matrycę o wysokiej rozdzielczości 40 Mp. To nowe możliwości kadrowania i pracy ze...
41
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)