Wydarzenia
Vive la Résistance! W oku patrzącego - Marta Bogdańska w IFF
Fotografia analogowa powraca wielkimi krokami. Jak jednak połapać się w ofercie dostępnych filmów? Odnalezienie swojego ulubionego materiału zajmuje niekiedy nawet kilka lat. Zadanie to postanowił ułatwić Wam fotograf Andrew Branch i porównał ze sobą większość dostępnych na rynku filmów monochromatycznych.
Pierwsze kroki na polu fotografii analogowej dla osób, które znają tylko aparaty cyfrowe, mogą być trudne. Duży wybór filmów zachęca do eksperymentów, ale potrafi też zniechęcić. Każdy z nich ma swoją własną charakterystykę i inaczej zachowuje się w określonych warunkach.
W przypadku niespodziewanych warunków nie wystarczy jedynie zmiana ustawień czułości na aparacie czy przesunięcie suwaka w programie do postprodukcji. Tu dobór materiału musimy dobrze przemyśleć przed rozpoczęciem zdjęć. Jeśli dodamy to tego fakt, że uzyskane efekty będą różniły się w zależności od użytej chemii podczas wywoływania, cały proces nowicjuszy może przysporzyć o ból głowy.
Sprawy nie ułatwia także to, że o ile suche informacje na temat charakterystyki poszczególnych filmów i odpowiedniego ich wołania znajdziemy na stronach producentów, to wyrobienie sobie opinii na temat różnic pomiędzy danymi materiałami i ich zachowania w określonych warunkach oznacza zwykle konieczność “wypstrykania” co najmniej kilkudziesięciu filmów. Tym samym wielu osobom dojście do konkretnych wniosków może zająć nawet kilka lat.
Na szczęście są takie osoby jak fotograf Andrew Branch, który postanowił ułatwić wybór początkującym (i nie tylko). Na przykładzie 4 scen porównał ze sobą wszystkie monochromatyczne filmy o czułości ISO 400 dostępne na rynku amerykańskim. Porównanie będzie jednak przydatne także dla fotografów z Polski - aż 11 z 13 porównywanych materiałów można kupić, lub zamówić na terenie naszego kraju.
Testowane filmy to Ilford XP2 Super, Ilford HP5+, Ilford Delta 400, Foma Fomapan 400, JCH StreetPan 400, Kodak Tri-X 400, Kodak T-Max 400, Bergger Pancro 400, Agfa APX 400, Rollei Retro 400S, Rollei RPX 400, Ultrafine Xtreme 400 i Kentmere 400. Wszystkie (oprócz wołanego w procesie C-41 filmu XP2) wywołał przy użyciu wywoływacza Kodak HC 110.
Po wywołaniu negatywów Branch ocenił także to jak zachowują się podczas schnięcia, czy dobrze poddają się skanowaniu oraz czy są wystarczająco podatne na zarysowania. Przedstawionej przez fotografa metodologii testu można co prawda zarzucić nieścisłości, ale mimo to w internecie trudno znaleźć bardziej rzetelne porównanie filmów czarno-białych. Całość możecie obejrzeć w powyższym obszernym 50-minutowym teście porównawczym opublikowanym w serwisie Youtube (film jest w języku angielskim, ale dzięki funkcji automatycznego tłumaczenia napisów powinien być zrozumiały dla wszystkich).
Jeśli jednak chcecie na szybko ocenić rezultaty, poniżej możecie pobrać skany i sprawdzić, który film najbardziej przypadł Wam do gustu. Nazwy filmów, odpowiadające literom ze stykówek znajdziecie poniżej.
A - Ilford XP2 Super, B - Foma, C - Kentmere 400, D - JCH StreetPan 400, E - Kodak Tri-X 400, F - Bergger Pancro 400, G - AGFA APX 400, H - Rollei Retro 400S, I - Ilford HP5+, J - Kodak T-MAX 400, K - Ilford Delta 400 Pro, L - Ultrafine Xtreme 400, M - Rollei RPX 400
Więcej ciekawych fotograficznych porównań Adrew Brancha znajdziecie na kanale Denae & Andrew w serwisie Youtoube.