Najnowszy obiektyw Sony FE 35 mm f/1.4 GM może być pewnym zaskoczeniem. W końcu producent posiada już w ofercie takie samo szkło, stworzone wspólnie z firmą Zeiss (Sony Distagon T* FE 35 mm f/1.4 ZA). I choć ma ono wielu zwolenników, nie należy do małych, a i sam rynek bezlusterkowej optyki rozwinął się na tyle, że doskonalszy model jest jak najbardziej w kręgu zainteresowań fotografujących. W końcu wersja Zeiss niepozbawiona jest wad. Czy jednak Japończykom udało się stworzyć konstrukcję, która będzie miała do zaoferowania o tyle więcej, byśmy przestali brać starszy obiektyw pod uwagę przy wyborze sprzętu? W końcu mamy też przecież rynek wtórny.
Do tej pory właściwie wszystkie obiektywy z serii GM wypadały w naszych testach bardzo dobrze, a niektóre nawet wzorowo. Można się spodziewać, że i nowa 35-tka pozytywnie zaskoczy. Tym bardziej, że prezentuje się widocznie lepiej już pod względem samej specyfikacji i wykonania.
Niestety, nawet jeśli ma do zaoferowania wzorową optykę, Sony FE 35 mm f/1.4 GM jest też najdroższym obiektywem pełnoklatkowym tego typu w systemach bezlusterkowych, co na pewno zawęzi nieco grono odbiorców. Konkurencyjny obiektyw Sigmy 35 mm f/1.4 DG HSM kupimy ponad połowę taniej, a i odpowiedniki z innych systemów lustrzankowych wypadają często pod względem ceny bardziej atrakcyjnie. 7850 zł, na które producent wycenił obiektyw zdecydowanie bardziej pasowałaby do obiektywu ze światłem f/1.2 (taniej kupimy choćby model Sigma A 35 mm f/1.2 DG DN), choć warto pamiętać, że lustrzankowy, natywny odpowiednik w systemie Canon EF jest jeszcze droższy.
Optyczna doskonałość i przyjemna dla oka plastyka są jednak w cenie, a to właśnie te cechy producent podkreśla przy okazji każdej premiery szkieł z serii GM. Zobaczmy więc czy Sony FE 35 mm f/1.4 GM okaże się nowym ulubionym fotografów ślubnych, reportażystów i miłośników szerszych portretów.
Nowa stałka Tamrona ma być ukoronowaniem linii Superior Performance i pretendentem do miana najlepszego obiektywu 35 mm na rynku. Sprawdzamy jak naprawdę radzi sobie klejnot w koronie japońskiego producenta. [Czytaj więcej]
Uszczelniony tubus, usprawniony układ optyczny oraz poprawiona ergonomia mają sprawić, że nowy Canon EF 35 mm f/1.4L II USM podbije serce niejednego fotografa. Jako oczywisty punkt odniesienia dla nowego szkła w teście pojawi się jego legendarny już poprzednik. [Czytaj więcej]
Obiektyw Sigma 35 mm f/1.4 DG HSM miał swoją premierę we wrześniu 2012 roku. To jasne, szerokokątne szkło zaprojektowane do pracy z cyfrowymi lustrzankami pełnoklatkowymi. Przekonajcie się jak wypadło w naszym teście. [Czytaj więcej]
Sony FE 35 mm f/1.4 GM - specyfikacja:
Nazwa | Sony FE 35 mm f/1.4 GM |
Producent | Sony |
Typ | stałoogniskowy |
Mocowanie | Sony E Sony FE |
Ogniskowa | 35 mm |
Maksymalna jasność | 1.4 |
Maksymalna wartość przysłony | 22 |
Liczba listków przysłony | 11 |
Pierścień przysłony | tak |
Tryb bezstopniowy przysłony | tak |
Układ optyczny | 14 elementów w 10 grupach (2 soczewki XA, 1 soczewka ED) |
Wewnętrzne ogniskowanie | tak |
Maksymalne powiększenie | 0,23 x |
Minimalna odległość ogniskowania | 27 cm |
Tryb makro | nie |
Średnica filtra | 67 mm |
Mocowanie filtra żelowego | nie |
Autofokus | tak |
Manualne doostrzanie | tak |
Mechanizm autofokusa | Podwójny silnik liniowy XD |
Stabilizacja | nie |
Obudowa | metal tworzywo sztuczne |
Skala odległości | nie |
Przycisk funkcyjny | tak |
Uszczelnienia | tak |
Mocowanie statywowe | nie |
Osłona przeciwsłoneczna | tak |
Wymiary | 96 x 76 mm |
Waga | 524 g |