W 1998 roku został zaprezentowany model Canon EF 35 mm f/1.4L USM, który wtedy wzniósł jakość obrazu na zupełnie nowy, wyższy poziom. Poza tym połączenie ogniskowej 35 mm, jasnego światła f/1.4 oraz precyzyjnego autofokusa było tym czego potrzebowali profesjonaliści - zwłaszcza reportażyści, dokumentaliści i fotografowie ślubni. Mimo upływu lat ta stałka wciąż jest jednym z bardziej popularnych szkieł wybieranych przez zawodowców. Niemniej jednak wielu z nich zastanawiało się czy producent zamierza w ogóle odświeżyć wiekową już konstrukcję. Ich cierpliwość została wynagrodzona i po aż 17 latach doczekaliśmy się następcy profesjonalnej trzydziestki piątki.
Nowego Canona EF 35 mm f/1.4L II USM od poprzednika odróżnia niemal wszystko. Został wyposażony w szereg zaawansowanych rozwiązań, które mają zapewnić imponującą jakość i rozdzielczość obrazu. Po raz pierwszy również zastosowano w nim specjalne elementy optyczne Blue Spectrum Refractive (BR optics), których zadaniem jest wyraźne redukowanie aberracji chromatycznej. To wszystko w połączeniu z uszczelnionym tubusem, zaawansowanym układem optycznym i rozwiązaniami Canon, w tym opatentowaną powłoką antyodblaskową SWC (Subwavelength Structure lens Coating), ma sprawić, że obiektyw będzie oferował wyższy kontrast, wyrazistość i przenoszenie kolorów przy jednoczesnym zminimalizowaniu wad optyki.
Canon EF 35 mm f/1.4L II USM - jak podkreśla producent - to konstrukcja, która ma stać się pierwszym wyborem wśród wymagających profesjonalistów. Niemniej jednak czy będą oni skorzy zapłacić za obiektyw stałoogniskowy około 7999 zł? Zwłaszcza, że na rynku wciąż możemy kupić pierwszą odsłonę obiektywu za niemal połowę tej kwoty - dokładnie 4899 zł. Do tego dochodzi także bardzo silny konkurent w postaci wysoko cenionej przez zawodowców Sigmy 35 mm f/1.4 DG HSM. Za to szkło zapłacimy jedynie 3300 zł. Niezwykle ciekawie prezentuje się również nieco ciemniejszy, lecz stabilizowany Tamron SP 35 mm f/1.8 Di VC USD (2999 zł).
Jak widać konkurencja wśród jasnych trzydziestek piątek jest spora. Jednak, jak na jej tle - w szczególności pierwszej odsłony Canona - wypadnie nowy EF 35 mm f/1.4L II USM? Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w poniższym teście, gdzie zaprezentujemy wyniki, które otrzymaliśmy w naszym laboratorium oraz zdjęcia przykładowe wykonane w plenerze. Obiektyw testowaliśmy razem z aparatem Canon EOS 5D Mark III.