Winietowanie
Jak można się było spodziewać po budżetowej, niewielkiej konstrukcji, Sony FE 35 mm f/1.8 ma dość widoczny problem z winietowaniem. W przypadku przysłony f/1.8, różnica w jasności między środkiem, a brzegami kadru potrafi wynieść nawet 2,5 EV i choć powyżej f/2.8 zaczyna ona dotyczyć właściwie samych krańców kadru, to nadal się utrzymuje i oscyluje na poziomie 1,5-2 EV. Naprawdę wyrównaną ekspozycję otrzymamy dopiero na przysłonie f/8 i wyżej.
Wykres winietowania dla przysłony f/1.8
Wykres winietowania dla przysłony f/5.6
Wykres winietowania dla przysłony f/11
Jednak podobnie, jak w przypadku innych wad, z winietą dobrze radzi sobie system korekcji w aparacie, a poza tym sama winieta nie ma specjalnie nieprzyjemnego charakteru. W przypadku szeroko otwartej przysłony, której zwykle używać będziemy do portretu itp. winieta pozwala przyjemnie uwydatnić środek kadru, a tym samym fotografowaną osobę. Trudno więc mówić tu o wadzie, która miałaby przesądzać o być albo nie być obiektywu.
Winietowanie w praktyce:
f/1.8
f/2.8
f/4
f/5.6
f/8