Wydarzenia
Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś - ruszyła wirtualna wystawa
Profesjonalny retusz zdjęć potrafi pochłonąć wiele godzin. Co jednak gdyby dało się go zrobić jednym kliknięciem? To właśnie chce nam zaoferować nowa aplikacja twórców Luminara.
Jeśli pracujecie w obszarze fotografii reklamowej, ślubnej, modowej czy portretowej, z pewnością dużo więcej czasu poświęcacie na edycję zdjęć niż na wszystko, co związane z ich wykonaniem. Usuwanie przebarwień i niedoskonałości cery, dostosowywanie odcieni skóry czy nakładanie finalnych szlifów to żmudne procesy, które potrafią zająć wiele godzin i które oprócz wydłużania całego zlecenia, bywają też zwyczajnie frustrujące. Zwłaszcza, jeśli mamy do przerobienia wiele zdjęć.
Być może jednak już niebawem się to zmieni. Twórcy oprogramowania Luminar zaprezentowali właśnie nową aplikację Aperty, która większą część procesu edycji zdjęć portretowych sprowadzi do paru kliknięć.
Aperty to nowy program bazujący na funkcja AI, który optymalizować ma proces edycji, sprowadzając retusz to kilku szybkich, dokonywanych automatycznie procesów. Aplikacja jednym kliknięciem pozwolić ma nam na usunięcie przebarwień, dokonania separacji częstotliwości i wygładzenia cery czy też regulację jej odcienia i poprawę makijażu.
Oprócz tego, Aperty oferuje też funkcję przetwarzani wsadowego do automatycznej korekcji dużych partii zdjęć i oferuje szereg opcji wspomagających, takich jak symulowanie rozmycia tła i jego podmianę lub usunięcie, wybielanie gałek ocznych i zębów, poprawianie rysów twarzy czy różne funkcje maskowania. Otrzymamy też wybór presetów do szybkiej edycji kolorystyki zdjęć i prawdopodobnie także podstawowe opcje edycji do regulacji ekspozycji.
Nowy program obiecuje wiele i ma szansę mocno wpłynąć na komfort pracy. Jedynym problemem jest fakt, że producent zdradza na razie bardzo niewiele informacji na temat wyglądu i działania samego interfejsu. Zamiast tego kusi ofertą 1000 darmowych dożywotnich licencji dla osób, które zdecydują się zakupić program w preorderze (na dzień dzisiejszy dostępnych jest ich jeszcze 326). I nie byłoby w tym może nic złego, gdyby nie dość wysoki koszt samej licencji.
Na chwilę obecną to więc loteria - jeśli program rzeczywiście będzie robił to, co obiecuje, otrzymamy narzędzie, którego koszt błyskawicznie się zwróci i które pozwoli nam uniknąć opłacania subskrypcji w jakiej finalnie będzie dystrybuowany. Jeśli okaże się, że zdjęcia i tak będziemy musieli poprawiać w Photoshopie z pewnością poczujemy niedosyt. Na szczęście producent oferuje 14-dniową gwarancję zwrotu pieniędzy w przypadku, gdy program nie spełni naszych oczekiwań.
Program Aperty oferowany jest w ofercie przedsprzedażowe z dożywotnią licencją w cenie 599 zł. Na razie nie wiadomo ile będziemy musieli zapłacić za niego w systemie subskrypcji.
Więcej informacji znajdziecie na stronie skylum.com.