Luminar dostępny na Androidzie i Chrome OS

Autor: Maciej Luśtyk

23 Maj 2025
Artykuł na: 4-5 minut

Po zeszłorocznej premierze wersji na iPada, twórcy programu Luminar robią ukłon w stronę użytkowników Androida. Od teraz program Lumiar: Photo Editor dostępny jest dla użytkowników smartfonów, tabletów a także Chromebooków.

Luminar to rozwijany od lat konkurent Lightrooma, który m.in. jako pierwszy do świata postprodukcji wprowadził rozwiązania ze świata AI. W 2022 roku producent przeszedł na model subskrypcji i cyklicznie rozwija aplikację o nowe możliwości. Rok temu Luminar zadebiutował też na iPadzie i… Apple Vision Pro. Teraz po raz pierwszy z programu będą mogli skorzystać także użytkownicy Androida.

Edycja AI na smarftonach i tabletach

Luminar: Photo Editor - bo tak oficjalnie nazywa się aplikacja w sklepie Google Play - oferuje ten sam zestaw funkcji co wersja na iPadOS. Otrzymujemy więc personalizowany interfejs, podstawowy moduł Develop, narzędzia do kadrowania i usuwania niedoskonałości czy menu poświęcone filtrom kolorystycznym i gradacji. Ponadto szereg rozwiązań AI, które pozwalają przeprowadzić skomplikowane edycji pojedynczym przesunięcie lidera. Wśród nich m.in.:

  • Enhance AI - Jeden suwak inteligentnie dostosowuje do kilkunastu kluczowych ustawień – w tym cieni, świateł, kontrastu, tonalności, nasycenia, ekspozycji i szczegółowości – aby natychmiast poprawić ogólną jakość obrazu.
  • Structure AI - Wydobywa szczegóły i klarowność przy zachowaniu naturalnego wyglądu. Zwiększa ostrość tylko tam, gdzie to potrzebne, bez nadmiernego wyostrzania czy wprowadzania szumu w niepożądanych obszarach.
  • Relight AI - Daje pełną kontrolę nad oświetleniem na zdjęciu – idealne narzędzie do kreatywnego budowania nastroju lub korygowania scen podświetlonych. Analizuje zdjęcie w trzech wymiarach, realistycznie dostosowując oświetlenie pierwszego planu bez ingerencji w resztę kompozycji.
  • Atmosphere AI - Dodaje realistyczną mgłę, zamglenie lub opary, korzystając z kontekstowo świadomego i głębiowego maskowania. Efekt nakładany jest precyzyjnie, podkreślając nastrój zdjęcia bez zasłaniania kluczowych elementów i zapewniając naturalny, realistyczny wygląd.
  • Sky AI - Automatycznie wykrywa niebo na zdjęciu i płynnie je zastępuje nowym, uwzględniając realistyczne oświetlenie i odbicia – zwłaszcza na wodzie i innych powierzchniach odbijających światło.
  • Skin AI - Wygładza skórę i usuwa niedoskonałości jednym kliknięciem, dzięki czemu portrety wyglądają na dopracowane, zachowując przy tym naturalną teksturę skóry.
  • Body AI - Umożliwia subtelne korygowanie kształtu tułowia – zmniejszając lub zwiększając jego objętość – dla bardziej zrównoważonego wyglądu sylwetki. AI precyzyjnie odwzorowuje kluczowe cechy ciała, zapewniając naturalny efekt bez zniekształcania tła.

Co ważne, aplikacja będzie dostępna nie tylko na tablety, ale także telefony z Androidem, a producent zawiązał współpracę z Google, dzięki której aplikacja dostępna jest także na Chromebookach, co może przełożyć się na wzrost popularności aplikacji wśród studentów.

Cena i dostępność

Jeżeli chodzi o „plany taryfowe”, prezentuje się to następująco. Luminar: Photo Editor dostępny jest w ramach subskrypcji miesięcznej lub rocznej w cenach kolejno 3,99 euro i 23,99 euro (ok. 17 zł i 102 zł). Aplikację możemy też kupić w ramach dożywotniej licencji za 47,99 euro (ok. 205 zł.)

Aplikacja Luminar: Photo Editor dostępna jest do pobrania ze sklepu Google Play.

Więcej informacji o mobilnej wersji programu Luminar znajdziecie na stronie skylum.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Software
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Leica rozbudowuje aplikację mobilną o presety kolorystyczne imitujące style znanych fotografów. Pierwszym filtrem w serii Artist Look jest symulacja inspirowana pracą Grega Williamsa....
7
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Odkąd Capture One przeszło na subskrypcję, o oprogramowaniu słyszymy znacznie mniej. Teraz jednak producent znów daje o sobie znać, wprowadzając funkcje AI i odświeżony branding.
5
Od obrazków AI już nie uciekniemy. Najpopularniejsze generatory już niebawem w Adobe Creative Cloud
Od obrazków AI już nie uciekniemy. Najpopularniejsze generatory już niebawem w Adobe Creative Cloud
W dość nieoczekiwanym ruchu Adobe otwiera się na zewnętrzne generatory. Już niebawem w aplikacjach Adobe skorzystamy z generatora obrazu Chata GPT, Google Image 3, Neo 2 czy fal.ai...
2
Powiązane artykuły