Tym właśnie jest Portrait Pro Body - program, który jak twierdzą jego twórcy ma pozwolić na błyskawiczną edycję zdjęć, zawierając w sobie wszystko, czego mógłby potrzebować fotograf portretowy.
Głównym punktem programu są liczne suwaki, które inteligentnie i szybko skorygują niedoskonałości cery w postaci przebarwień, wyprysków czy zmarszczek. Dodatkowo wszystkie zmiany możemy wprowadzać lokalnie, zaznaczając wybrany obszar pędzlem.
Do tego otrzymujemy możliwość prostego i szybkiego skorygowania sylwetki fotografowanych osób, co pozwoli nie tylko na łatwą redukcję „boczków”, ale i na wyszczuplanie, podwyższanie, modelowanie poszczególnych partii postaci, a nawet na delikatne skorygowanie ich pozy, co dla wielu osób może okazać wygodniejsze od żąglowania kilkoma narzędziami w innych programach do obróbki.
Oczywiście aplikacja nie oferuje tak rozbudowanych narzędzi jak programy do Adobe, ale może być ich świetnym uzupełnieniem. Uruchomić możemy ją bowiem również jako wtyczkę, a dodatkowo oferuje nam ona obsługę plików RAW.
Jeśli rzeczywiście odznacza się taką skutecznością, jak obiecuje to producent, Portrait Pro Body ma szansę stać się popularnym programem wśród retuszerów, fotografów modowych i portrecistów, którzy chcieliby usprawnić swoją pracę.
Dla profesjonalistów program nie będzie też szczególnie drogi. Zapłacimy za niego jednorazowo $60. Mniej zaawansowani użytkownicy mogą za $40 nabyć wersję Basic, nie pozwoli nam ona jednak na pracę z RAW-ami i uruchamianie jej w formie wtyczki. Przed podejmowaniem decyzji, możemy jednak sprawdzić możliwości aplikacji, pobierając darmową wersję próbną.
Więcej informacji znajdziecie pod adresem portraitprobody.com.