Obiektywy
Fujifilm Fujinon XF 500 f/5.6 R LM OIS WR - profesjonalne długie tele wkracza do systemu
Wczoraj serwisy fotograficzne obiegła wiadomość o rzekomym wyjściu Nikona z rynku lustrzanek. Producent wydał w tej sprawie oświadczenie.
Wczoraj na łamach japońskiego, branżowego serwisu Nikkei pojawił się artykuł, według którego w najbliższym czasie Nikon zupełnie porzucić ma rozwój lustrzanek na rzecz aparatów bezlusterkowych. Jak zaznaczono, od 2020 roku producent nie zaprezentował żadnej nowej konstrukcji z tego segmentu i obecnie koncentruje wszystkie swoje siły na rozwoju nowego systemu.
Biorąc pod uwagę obecną sytuację rynkową, a nawet oficjalne zeszłoroczne oświadczenie producenta i komunikaty o zakończeniu produkcji kolejnych lustrzankowych modeli czy obiektywów systemu F, porzucenie przez producenta systemu Nikon F wydaje się tylko kwestią czasu. Mimo to oficjalnego oświadczenia w tej sprawie jeszcze się nie doczekaliśmy i być może nigdy się go nie doczekamy.
W odpowiedzi na doniesienia serwisu Nikkei, producent wystosował natomiast następujący komentarz: „W mediach pojawił się artykuł dotyczący wycofania się firmy Nikon z rozwoju lustrzanek jednoobiektywowych. Ten artykuł to tylko spekulacje, a Nikon nie wydawał żadnych oświadczeń w tym zakresie. Nikon kontynuuje produkcję, sprzedaż i serwis cyfrowych lustrzanek jednoobiektywowych. Firma Nikon docenia Wasze ciągłe wsparcie.”
Jak widzimy, producent dystansuje się od medialnych donosów, ale jednocześnie im wprost nie zaprzecza. Otrzymujemy jedynie informację o tym, że Nikon sam o tym jeszcze nie informował oraz, że nadal kontynuuje sprzedaż i wsparcie obecnych modeli w ofercie (jak mogłoby być inaczej?). Jednocześnie nie otrzymujemy żadnego potwierdzenia tego, że segment lustrzanek jest nadal rozwijany.
Prawdę mówiąc, komentarz Nikona brzmi podobnie jak niegdysiejsze komentarze Sony o dalszym wsparciu systemu A (oficjalnie Sony nigdy go nie porzuciło) czy zapewnienia publikowane przez Samsunga czy Olympusa w czasach, gdy spekulowano o wyjściu tych firm z rynku fotograficznego.
Nas zastanawia, że tego typu informacja odbija się jeszcze echem w środowisku fotograficznym, podczas gdy już od kilku lat los systemu F wydaje się być przesądzony. Warto natomiast podkreślić, że producent nie porzuci produkcji lustrzanek z dnia na dzień, a okres wycofywania się z tego segmentu będzie podyktowany popytem, stanami magazynowymi i okresem gwarancyjnym na sprzedane modele. Już teraz lustrzanki odpowiadają jedynie za 30% dochodów działu obrazowania, a odsetek ten będzie stale, systematycznie się zmniejszał.
Prawdopodobnie więc poszczególne lustrzankowe korpusy i obiektywy pozostaną w ofercie Nikona jeszcze przez kilka lat. Nie pokładalibyśmy natomiast dużych nadziei w tym, że ze stajni producenta wyjdą jeszcze jakiekolwiek nowe lustrzankowe konstrukcje.
Źródło: nikkei.com | nikon.com