Straciłeś zlecenia przez epidemię? Oto fundusze wsparcia dla twórców w trudnej sytuacji

Choć sytuacja zmienia się dynamicznie, a zdania co do przebiegu i skutków rozwoju pandemii COVID-19 są podzielone. Chyba nikt nie ma już dziś wątpliwości, że większość osób wykonujących wolne zawody pozostaje aktualnie bez jakichkolwiek możliwości pracy. Przymusowy areszt domowy, ogranicza wszystkim twórcom pole do działania i bardzo mocno uderza w fotografów i filmowców.

Sony A7 III - raty 20x0% (cena po cashbacku)

5 679 zł

Canon EOS R5 II - raty 20x0% + złoty pakiet 12 miesięcy Fotoforma Care

21 999 zł

Nikon Z6 III - raty 20x0% + 1500 zł voucher Fotoforma Care

12 989 zł

Sony A7 IV - raty 20x0% (cena po cashbacku)

9 099 zł

Canon EOS R6 Mark II - raty 20x0% (cena po cashbacku)

9 999 zł

Oczywiście przez jakiś czas da się nadrabiać zaległe juz częściowo lub w całości zapłacone zlecenia. Można też kontynuować z domu prace nad rozpoczętymi montażami, ale co dalej? Jak długo można się utrzymać na powierzchni z taką kroplówką? Firmy z kilku różnych kontynentów i różnych dziedzin około-twórczych postanowiły wprowadzić różne formy wsparcia dla artystów odciętych od świata i przyszłych funduszy. Poniżej możecie się zapoznać z listą powstałych inicjatyw pomocowych o zasięgu miedzynarodowym.

Międzynarodowe fundusze wsparcia dla twórców:

• Format.com
• CoverKit.com
• Facebook
• Disabled Creator Fund
• Freelance Coop
• Artist Relief Tree
• Women Photograph
• Soze Foundation: Artist + Activist Relief Fund (na tę chwilę rejestracja zamknięta, ale ma być kontynuowana po pozyskaniu środków)

Klikając w konkretny link możecie zapoznać się jakie są warunki przystąpienia do poszczególnych programów, oraz forma i wysokość oferowanego wsparcia.

Co z lokalnym wsparciem polskich twórców i artystów?

Narazie nie ma żadnych konkretnych informacji odnośnie nowych programów pomocowych dla artystów oferowanych w Polsce. Pozostaje nam wiec nadzieja, że na jakimś etapie pojawia się rozwiązania podobne do tych już ogłaszanych u naszych zachodnich sąsiadów. Ale na tę chwilę chyba nie ma co się łudzić, że jakiekolwiek rozwiązania zostaną w najbliższym czasie zaproponowane. Pozostaje liczyć na fundacje i organizacje pozarządowe.