![Canon EOS R1 – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]](/i/images/7/5/3/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_231753-Canon-eos-R1-27_top2.png)
![Przez niedomknięte drzwi. "North Korea" Tariqa Zaidiego [RECENZJA]](/i/images/9/4/0/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_231940-korea-lead-2.jpg)
![Hubert Humka: Zawsze jest dobry moment, żeby pomyśleć o śmierci [Wywiad]](/i/images/8/2/0/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_231820-HHUMKA-Fot.ukasz-Sok.jpg)
Newsletter
Newsletter
Bezlusterkowce wygryzają lustrzanki? Zobaczcie czym zrobiono zdjęcia nagrodzone w World Press Photo 2019
Autor: Maciej Luśtyk
Czy ma znaczenie czym fotografujemy? Wszystko zależy od umiejętności i efektów. Zobaczcie więc, co do pracy wybierają zawodowcy nagrodzeni w tegorocznej edycji World Press Photo.
Wyniki World Press Photo co roku stają się punktem wyjścia do dyskusji na temat współczesnego reportażu. Naturalnie też pojawia się temat sprzętu fotograficznego, którego coraz doskonalsze odsłony przesuwają granice tego, co możliwe do zarejestrowania aparatem. Czy jednak w tej dziedzinie lepszy sprzęt rzeczywiście może pozwolić na zrobienie lepszych zdjęć?
Bazując na danych EXIF zwycięskich zdjęć, sprawdziliśmy jakimi modelami je wykonano. Łącznie na 45 nagrodzonych prac (zdjęcia pojedyncze i cykle) przypadło 18 modeli aparatów. Po krótkiej zeszłorocznej dominacji Nikona, w zestawieniu na powrót dominuje Canon (48% wykorzystanych aparatów), który w przypadku zwycięskich projektów pojawił się aż 27 razy. Canonem, a konkretnie modelem EOS-1D X Mark II wykonano też zdjęcie roku.
Dla Nikona, którego aparaty wśród nagrodzonych prac pojawiają się 14 razy została raptem ćwierć tegorocznego tortu. Należy jednak wziąć pod uwagę duży odsetek zdjęć, w przypadku których model aparatu nie był znany (ponad 21%) oraz to, że na dobry wynik Canona wpłynął także fakt wykorzystywania przez fotografów kilku korpusów do realizacji jednego cyklu. Ogólnie jednak zestawienie marek nie zaskakuje i odzwierciedla trendy z jakimi mieliśmy do czynienia na przestrzeni ostatnich lat.
Być może większym zaskoczeniem będzie jednak wykres przedstawiający to, jakim rodzajem aparatu wykonano zwycięskie zdjęcia. Choć biorąc pod uwagę medialny szum wokół bezlusterkowców mogłoby się wydawać, że lustrzanki to już przeżytek, to nadal one dominują na rynku profesjonalnej fotografii prasowej. Wśród zwycięskich prac bezlusterkowiec pojawił się tylko raz (Fujifilm X-Pro2). Co ciekawe w zestawieniu “aparatów, które wygrały World Press Photo” dwukrotnie pojawiają się aparaty dalmierzowe Leica.
Oczywiście i tutaj trzeba pamiętać o dużym zbiorze niewiadomych, ale wykres wydaje się potwierdzać to, o czym pisaliśmy przed rokiem - reporterzy ciągle jeszcze nie są przekonani do bezlusterkowców. Nic zresztą dziwnego. Dopiero najnowsze generacje pod względem wydajności i szybkości obsługi zaczynają dorównywać lustrzankom. Jesteśmy bardzo ciekawi, jak sytuacja będzie wyglądać za rok, gdy na rynku upowszechnią się bezlusterkowe linie aparatów Canona i Nikona.
Co więcej? Kolejny raz nie mamy jednego faworyta jeśli chodzi o konkretny model aparatu, ale kolejny rok z rzędu najchętniej wybierane okazują aparaty z serii EOS 5D. Modele Mark III i Mark IV w kontekście konkursu pojawiły się po 7 razy. Na drugim miejscu plasuje się profesjonalny Canon EOS-1D X Mark II, a na podium wskakuje jeszcze Nikon D5. Miło nam też zobaczyć, że w zestawieniu pojawiają się tak leciwe pozycje jak Nikon D300 czy Canon EOS 5D Mark II, co tylko kolejny raz udowadnia, że dobre zdjęcie jesteśmy w stanie zrobić każdym aparatem.
Więcej szczegółowych informacji na temat fotografii, które nagrodzono w World Press Photo 2018 znajdziecie pod adresem worldpressphoto.org.
Autor: Maciej Luśtyk
Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.
