Milion klatek na sekundę w wysokiej jakości? To już możliwe

Autor: Maciej Luśtyk

21 Grudzień 2016
Artykuł na: 2-3 minuty

Obecnie najszybsze kamery na rynku są wstanie zarejestrować obraz w wysokiej rozdzielczości (1 Mp) z prędkością 25 tys klatek na sekundę. Dużo? Japońscy naukowcy opracowali sensor CMOS pozwalający nagrywać filmy z prędkością 1 mln kl./s.

Obecnie, marzeniem większości fanów filmowania w zwolnionym tempie są kamery Phantom. Jednak nawet w przypadku najlepszych z nich, chcąc uzyskać materiał w akceptowalnej jakości, będziemy ograniczeni maksymalną prędkością rejestracji rzędu 20-25 tys. klatek na sekundę. i bynajmniej nie mówimy tu o jakości 4K - maksymalna rozdzielczość najszybszych kamer producenta wynosi 1280 x 800 pikseli, co możemy przełożyć na filmowy standard HD 720p.

Być może jednak już niedługo na rynku superszybkich kamer pojawi się nowa jakość. Japońscy naukowcy z Tohoku University opracowali bowiem sensor CMOS z migwką globalną, który ma być w stanie nagrywać wideo w wysokiej rozdzielczości z prędkością aż miliona klatek na sekundę. Dla przykładu sekundę nagranego w ten sposób materiału odtwarzalibyśmy ze standardową prędkością 25 kl./s około 11 godzin.

 

 

Na razie sensor jest w stanie rejestrować obraz przez jedyne 480 mikrosekund, a jego rozdzielczość to 128 x 96 pikseli. Docelowo jednak rozdzielczość matrycy ma wynieść około 1 megapiskela, czyli mniej więcej tyle ile oferują matryce wspomnianych wyżej superszybkich kamer Phantom. Maksymalną długość klipu również uda się wydłużyć. Matryca zapisuje bowiem obraz w podobny sposób jak nowy sensor CMOS z migawką globalną produkcji Canona, o którym niedawno was informowaliśmy.

Aby rejestracja materiału z ta prędkością było możliwe, do każdego piksela przypisane są komórki pamięci (w tym wypadku po 480 na każdy piksel), które magazynują informacje, by dopiero potem jednocześnie poddać obraz przetworzeniu. W założeniu, większa liczba komórek pozwolić ma na wydłużenie czasu rejestracji.

Czy ten wynalazek może przynieść jakiekolwiek korzyści zwykłym fotografom? Z pewnością technologia zainteresuje producentów superszybkich kamer, a biorąc pod uwagę fakt, że z globalną migawką w sensorach CMOS eksperymentują także najwięksi gracze na rynku (wspomniany wcześniej Canona), podobne rozwiązania mogą zawitać także do zwykłych aparatów. Oczywiście na 1 mln kl./s w lustrzance nie ma co liczyć, ale biorąc pod uwagę rozwój technologii 1000 kl./s w jakości 4K przy pełnej klatce wydaje się być jak najbardziej osiągalnym wynikiem na przestrzeni najbliższych lat.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem spectrum.ieee.org.

 

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Branża
Prawda ma znaczenie. Adobe zmienia politykę dotyczącą sprzedaży obrazów AI
Prawda ma znaczenie. Adobe zmienia politykę dotyczącą sprzedaży obrazów AI
Po niedawnych kontrowersjach dotyczących handlu wygenerowanymi obrazami, mającymi ilustrować prawdziwe wydarzenia, Adobe obiecuje zmienić zasady dotyczące zgłaszania prac do Adobe...
8
World Press Photo chciało dopuścić do konkursu obrazy AI. Teraz wycofuje się ze swojej decyzji
World Press Photo chciało dopuścić do konkursu obrazy AI. Teraz wycofuje się ze swojej decyzji
W ostatnich latach konkurs WPP obrał zupełnie inne tory. W nadchodzącej edycji jury zamierzało dopuścić do konkursu „fotografie” wytworzone generatorach AI. Po fali krytyki...
8
Sony i Associated Press kończą testy systemu certyfikowania zdjęć w aparacie
Sony i Associated Press kończą testy systemu certyfikowania zdjęć w aparacie
Sony nie będzie pierwsze, ale dzięki swojej pozycji ma szansę sprawić, że certyfikowanie autentyczności zdjęć już na etapie ich wykonywania stanie się standardem. Firma właśnie...
6
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)