Canon EOS 40D - test

Niedawno odbyła się premiera długo oczekiwanego następcy EOS-a 30D, modelu Canon EOS 40D. Mieliśmy już przyjemność zaprezentować pierwsze zdjęcia wykonane tą lustrzanką, teraz nadszedł czas na pełny test aparatu. A trzeba przyznać, że jest co sprawdzać. O ile poprzednik nie różnił się znacząco od EOS-a 20D, to tym razem zmiany są bardzo ważne. Oczywiście nie chodzi tylko o większą rozdzielczość matrycy, ale o sporo nowych rozwiązań zaczerpniętych z najwyższych modeli lustrzanek Canona.

Autor: Paweł Ryczkowski

19 Wrzesień 2007
Artykuł na: 49-60 minut

5. Menu i tryby odtwarzania

Menu

W poprzedniej części testu aparat zebrał sporo krytycznych uwag. W przypadku menu uprzedzimy nieco fakty, już na samym początku chwaląc decyzję Canona o wyposażeniu EOS-a 40D w menu znane z wyższych modeli. Jest ono doskonale opracowane i bardzo przejrzyste, dzięki czemu poruszanie się po nim nie nastręcza problemów pomimo dużego rozbudowania. Przejdźmy jednak do szczegółów.

Menu zostało podzielone na pięć części i dziewięć zakładek. Dzięki temu po otwarciu którejkolwiek zakładki nie trzeba jej przewijać gdyż widoczne są wszystkie elementy. Wpływa to na dużą przejrzystość. Drugą ważną cechą jest to, że górnym pokrętłem sterującym zmieniamy zakładkę, a tylnym pozycję zakładki. Poruszanie się po menu może się także odbywać przy pomocy małego joysticka umieszczonego na tylnej ściance korpusu. Taka budowa menu pozwala na bardzo szybkie wyszukiwanie potrzebnych w danej chwili pozycji oraz szybkie przejrzenie całej zawartości menu. Poniżej prezentujemy animowaną ilustrację przedstawiającą zawartość wszystkich zakładek.

wszystkie zakładki menu aparatu

Przejdźmy do omówienia poszczególnych zakładek menu.

Ustawienia aparatu

Na tę część menu składają się dwie zakładki. Ich zawartość przedstawia poniższa ilustracja.

dwie części zakładki ustawień zapisu

Funkcje, na które warto tu zwrócić uwagę, to jakość z możliwością zapisu małych RAW-ów, przesunięcie balansu bieli przedstawiane graficzne na wykresie (znane już od modelu EOS 20D), "styl obrazu" zaczerpnięty z modelu EOS-1D Mark III dostępny także przez naciśnięcie dedykowanego przycisku znajdującego się pod monitorem kolorowym (więcej o stylu obrazu piszemy w części poświęconej opcjom korekty obrazu) oraz dane dla retuszu kurzu. Ta ostatnia pozwala na sprawdzenie, gdzie na matrycy znajdują się drobne zanieczyszczenia, a potem na ich programowe usunięcie. Poniżej przedstawiamy zdjęcia wymienionych funkcji.

pozycja styl obrazu
pozycja jakość (zapisu)
pozycja przesuw balansu bieli
pozycja dane do retuszu

Zakładka odtwarzania

dwie części zakładki odtwarzanie

Ta część menu związana jest z zapisanymi na karcie zdjęciami. Pozwala między innymi na włączenie ochrony obrazów, polecenie wydruku obrazów, włączenie alarmu prześwietleń, włączenie wyświetlania punktu autofokusa, na który została ustawiona ostrość, oraz zmianę ustawień związanych z histogramem. Warto też zwrócić uwagę na pozycję "polecenie transferu", pozwalające między innymi na obsługę transmitera WiFi.

Zakładka ustawienia

Tutaj spotykamy się aż z trzema zakładkami, czemu nie można się dziwić, gdyż ta część menu z reguły jest najbardziej rozbudowana w większości aparatów. Widok wszystkich części przedstawiamy w formie animowanej ilustracji, przy czym czas zmian jest dosyć długi, aby bez pośpiechu dało się przeczytać wszystkie zawarte tam informacje.

3 części zakładki ustawień aparatu

Z ciekawszych pozycji zakładki Ustawienie zwrócimy uwagę na bardzo rozbudowaną pozycję Nastawy WFT służącą do ustawień transmitera WiFi. Pod nią znalazła się Funkcja zapisu - wybór nośnika. Dzięki zastosowaniu transmitera pozwala ona na wybór nośnika, na którym zapisywane będą zdjęcia. Podobnie jak w wypadku aparatów pozwalających korzystać jednocześnie z dwóch kart można wybrać zapis równoległy na obu nośnikach, zapis odrębny plików JPEG i RAW, automatyczne przełączenie zapisu po zapełnieniu nośnika, oraz standardowy zapis tylko na karcie CF. Także w tej części menu znalazła się zakładka pozwalająca na sterowanie zewnętrzną lampą błyskową. Niestety w czasie testu nasza redakcja nie dysponowała lampą Speedlite EX580 II, w związku z czym nie przedstawimy wyglądu tej pozycji menu.

pozycja nastaw transmitera WFT-E3A
pozycja kraetora połączeń bezprzewodowych, widać bardzo duże rozbudowanie tej części menu
pozycja wyboru nośnika danych

Zakładka funkcji indywidualnych

Zakładka funkcji indywidualnych

To chyba ulubiona zakładka fotografujących EOS-em 40D. Znalazły się w niej 24 indywidualne funkcje podzielone na 4 grupy. Ponieważ menu nowych EOS-ów jest bardzo przejrzyście opisane, wystarczy przedstawić zdjęcia poszczególnych zakładek, aby zrozumieć poszczególne funkcje. Czas zmian animacji został tak dobrany, aby bez pośpiechu przeczytać wszystkie zawarte w nich informacje.

Pierwsza grupa funkcji dotyczy ekspozycji.

I grupa funkcji - ekspozycja

Następna grupa dotyczy obrazu i znalazło się w niej najmniej funkcji, bo tylko 3, ale za to wszystkie są bardzo interesujące. Mowa o redukcji zakłóceń dla długich czasów i wysokich czułości oraz priorytecie jasnych partii obrazu. Ostatnia z nich pozwala na większe oddanie szczegółów w światłach i chroni przed przepaleniami. Należy zwrócić uwagę na fakt, że po jej włączeniu zakres dostępnych wartości czułości ogranicza się do przedziału ISO 200-1600 oraz automatyki.

II grupa funkcji - obraz

Grupa związana z pracą autofokusa i migawki jest trzecia z kolei. Oto widok wszystkich zakładek.

III grupa funkcji - autofokus/migawka

Warto zauważyć, że w tej grupie ustawia się sposób działania niektórych przycisków oraz włącza autofokus dla podglądu na żywo.

W ostatniej grupie umieszczono funkcje, które nie zmieściły się w pozostałych grupach. Nazwano ją Operowanie/Inne, więc łatwo można się domyślić, że tutaj ustawiamy sposób pracy przycisków i pokręteł, a także wskazujemy typ wykorzystanej matówki.

IV grupa funkcji - operowanie/inne

Zakładka Moje Menu

To już ostatnia zakładka menu EOS-a 40D. Pozwala ona na utworzenie własnego menu, w którym umieścimy najczęściej używane funkcje. Znalazło się w niej do wyboru 65 możliwych ustawień, więc każdy fotograf otrzymuje wygodne narzędzie, w którym zgrupuje tylko najważniejsze dla siebie ustawienia i funkcje w kolejności, jaka będzie mu odpowiadała. Oprócz tego może ustawić zgłaszanie się tej zakładki jako pierwszej zawsze po naciśnięciu przycisku MENU. Poniżej prezentujemy animowany obrazek z widokiem wszystkich możliwych do wyboru ustawień i funkcji.

zakładka moje menu

Tryby odtwarzania

Wyświetlanie na ekranie zdjęć może odbywać się na parę sposobów. Po pierwsze możemy oglądać zdjęcie bez żadnych dodatkowych informacji. Jedynie nad zdjęciem widoczne są parametry ekspozycji i numer pliku. Kolejny tryb pozwala na wyświetlenie informacji o liczbie wykonanych zdjęć oraz jakości zapisu, ale pojawia się ona na obrazie. Trybowi wyświetlania histogramu towarzyszy miniatura zdjęcia oraz pełny zestaw informacji o wykonanej fotografii, który został okrojony przy wyświetlaniu histogramu RGB. Możliwa jest także prezentacja czterech lub dziewięciu miniatur. Menu ma też oczywiście funkcję "pokazu slajdów".

sposoby prezezntacji zdjęć

Podczas korzystania z powiększenia zdjęcia w prawym dolnym rogu wyświetlany jest prostokąt symbolizujący obszar fotografii z zaznaczonym powiększonym fragmentem. Po powiększonym obrazie poruszamy się za pomocą joysticka.

widok powiększonego fragmentu zdęcia

Canonowi należy się pochwała za wprowadzenie jednej zmiany podczas kasowania zdjęć. Otóż po naciśnięciu przycisku z symbolem kosza pojawią się do wyboru tylko dwa polecenia: przerwij i usuń. Przypomnijmy, że u poprzedników było także trzecie polecenie: kasuj wszystkie. Z tego powodu nieuważni fotografowie mogli łatwo stracić wszystkie zapisane na karcie zdjęcia. Wprawdzie system pytał, czy na pewno chcemy skasować wszystkie zapisane zdjęcia, ale kto w ferworze gorączkowej pracy zwraca uwagę na takie "drobiazgi"? W nowym canonie usuwanie wszystkich zdjęć dostępne jest z poziomu menu.

zakładka kasowania zdjęć

Podsumowanie działu

Menu EOS-a 40D to zdecydowanie mocna strona aparatu. Właściwie nie znaleźliśmy żadnych słabych punktów. Nawet tłumaczenie na polski jest dobre i czytelne. Podział na zakładki wyświetlane w całości na stronie zdecydowanie poprawia komfort pracy i odszukiwanie odpowiednich pozycji. Utworzenie grup funkcji indywidualnych i ich jasny opis pozwalają szybko trafić na opcję potrzebną w danym momencie. A przypomnijmy, że funkcji indywidualnych jest aż 24. Także własny wybór pozycji menu w zakładce Moje menu z pewnością przyda się w codziennym fotografowaniu.

+ czytelny podział na zakładki

+ podział funkcji indywidualnych na 4 grupy

+ zakładka Moje Menu pozwalająca na wybór i zgrupowanie w osobnej zakładce najczęściej wykorzystywanych pozycji menu

+ dobre tłumaczenie na język polski

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Leica Q3 43 - pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe (RAW)
Po latach próśb, na rynku ląduje wreszcie Leica Q w wersji z obiektywem standardowym. Sprawdzamy, co ma do zaoferowania zestaw, na który tylu czekało.
16
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover Air X1 - dron inny, niż wszystkie [TEST]
Hover to dron zamykający esencję ujęć lotniczych w najprostszej możliwej formie, którą można obsługiwać bez żadnego kontrolera i która chce zmienić nasze myślenie o dronach....
23
Nikon Z6 III - test aparatu
Nikon Z6 III - test aparatu
Trzecia generacja Nikona Z6 ma już niewiele wspólnego z poprzednikiem. Czy nowy korpus ma szansę zdobyć szturmem rynek? Sprawdzamy jego potencjał…
63
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)