Konstrukcja

Do naszej redakcji trafiła pełnoklatkowa Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART. Ten jasny, stałoogniskowy obiektyw szerokokątny został wyposażony w utradźwiękowy system autofokusu oraz zaawansowany układ optyczny, który ma oferować doskonałą jakość i rozdzielczość obrazu na całej powierzchni kadru. Czy tak jest naprawdę? Zobaczcie to w naszym teście.

Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00
Wynik testu
Jakość obrazu:
8
Cena / Jakość:
7
Optyka:
8
Budowa:
8
Nasza ocena
81%
Spis treści
Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART - test obiektywu Konstrukcja Autofokus Rozdzielczość Rozmycie Aberracja chromatyczna Dystorsja Winietowanie Odblaski Podsumowanie Zdjęcia do pobrania

 

2. Konstrukcja


Japoński koncern przyzwyczaił nas już do ponadprzeciętnej jakości wykonania swoich produktów. Nie inaczej jest w przypadku nowej Sigmy 20 mm f/1.4 DG HSM ART. To bez wątpienia profesjonalne szkło klasy premium, które solidnością i precyzją w żaden sposób nie ustępuje innym przedstawicielom rodziny Art. Po pierwszym zetknięciu się z obiektywem zyskujemy pewność, że został zaprojektowany z myślą o wymagających użytkownikach. To dlatego, że konstrukcję wykonano głównie ze stopu metali (obudowa wraz z bagnetem obiektywu) oraz termicznie stabilnego kompozytu (TSC). Dzięki temu, całość sprawia wrażenie sprzętu odpornego i wytrzymałego na różnego rodzaju uszkodzenia. Niemniej jednak do miana pancernego Sigmie trochę brakuje. Niestety producent nie zdecydował się na wyposażenie tubusu w uszczelnienia. Będziemy więc musieli być niezwykle ostrożni podczas fotografowania w trudniejszych warunkach pogodowych. Trzeba jednak zaznaczyć, że wszystkie elementy zostały odpowiednio dopasowane, tworząc spójną i zwartą konstrukcję, co może w pewnym stopniu uchronić przed przedostaniem się do wnętrza obiektywu wilgoci lub kurzu.

Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART

Konstrukcje z serii Art to jedne z ładniejszych szkieł dostępnych na rynku. Nie przesadzimy, jeżeli napiszemy, że w nowej Sigmie pod tym względem można się zakochać - podobnie zresztą, jak i w innych modelach z tej linii. Stylowy design, estetyczne wykończenia, opływowa linia czarnego i matowego tubusu - nowa “dwudziestka” to naprawdę pieczołowicie zaprojektowany obiektyw, dzięki czemu może znaleźć wielu miłośników, nawet wśród najbardziej wymagających estetycznych purystów. Pochwalić należy także konsekwencję projektantów. Cała linia Art jest spójna stylistycznie i dobrze komponuje się z profesjonalnymi lustrzankami Nikona czy Canona, co również jest bardzo istotne.
Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART

Wizualny projekt nowej Sigmy jest bardzo oszczędny. Na tubusie znajdziemy jedynie czytelną infografikę, charakterystyczne srebrne koło z literą "A" pośrodku, przełącznik trybu ostrości AF/MF oraz wyraźnie zaakcentowany pierścień ostrości. Jest on szeroki i pokryty gumą, na którą naniesiono wyraźne rowkowania. Poza tym przekręca się go płynnie i cicho, dzięki czemu użytkowanie jest bardzo wygodne. Na obudowie znalazło się również miejsce na okienko wskazujące skalę hiperfokalną opisaną w stopach i metrach, pod którą znajduje się skala głębi ostrości (oznaczona jednak jedynie dla f/8 i f/16).
Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART

Serce Sigmy 20 mm f/1.4 DG HSM ART stanowi okład optyczny obejmujący 15 elementów rozmieszczonych w 11 grupach. W jego skład wchodzi aż 9 soczewek, które są wykonane w asferycznym kształcie lub ze specjalnych szkieł, których zadaniem jest minimalizowanie rozszczepiania światła oraz nieostrości obrazu - zwłaszcza poza centrum kadru. Pięć z nich to także soczewki ze szkła SLD, które ma odpowiadać za likwidację aberracji. Każda soczewka jest również pokryta warstwami antyrefleksyjnymi, które mają skutecznie zapobiegać powstawaniu blików i flar, nawet przy fotografowaniu pod słońce. Jak twierdzi producent, obiektyw ma oferować ponadprzeciętną ostrość na całej powierzchni kadru, nawet przy szeroko otwartej przysłonie. Z kolei kombinacja jasnego światła f/1.4 i 9-listkowej przysłony ma zapewnić przyjemną dla oka plastykę obrazu i ładne rozmycie dalszego planu. Niestety, za pewną wadę układu optycznego musimy uznać wypukły kształt przedniej soczewki, przez co do Sigmy nie będziemy w stanie zamocować różnego rodzaju filtrów.
Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART - przekrój obiektywu Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART

Wraz z obiektywem, który mierzy 129.75 x 90.7 mm i waży 950 g, otrzymujemy także przedni i tylny dekielek oraz stylowe etui. Ten pierwszy jest duży i wygodny w użyciu - wsuwamy go na przednią część tubusu. Wewnątrz producent wyłożył dekielek wąskim pasem tworzywa, który zapobiega przypadkowemu zsunięciu się. W praktyce takie rozwiązanie sprawdza się bardzo dobrze. Z kolei osłona przeciwsłoneczna została zamocowana na stałe i pełni tym samym funkcję ochronną przedniej soczewki. Niemniej jednak w przypadku jakiegokolwiek uszkodzenia osłony, nie będziemy w stanie sami wymienić jej na nową (dokonamy tego dopiero w autoryzowanym serwisie). Dlatego też naszym zdaniem zdecydowanie lepiej sprawdzają się zakręcane osłony, które są wykorzystywane w konkurencyjnych obiektywach.

Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART również współpracuje ze stacją dokującą USB DOCK, która umożliwia podłączenie obiektywu do komputera i personalizowanie konstrukcji według własnych potrzeb i preferencji. Dzięki oprogramowaniu Sigma Optimization Pro będziemy w stanie samodzielnie wgrywać na przykład nowe aktualizacje.



]> */


]

Spis treści
Sigma 20 mm f/1.4 DG HSM ART - test obiektywu Konstrukcja Autofokus Rozdzielczość Rozmycie Aberracja chromatyczna Dystorsja Winietowanie Odblaski Podsumowanie Zdjęcia do pobrania
Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: Sigma
logo logo
Magazyny
Zamów