Olympus E-PM1 - szybki test

Olympus E-PM1 to najniżej plasowany PEN w ofercie japońskiego producenta, ale nie znaczy to jednak, że zabrakło w nim zaawansowanych technologicznie rozwiązań, które zastosowano w wyższych modelach. Zapraszamy do szybkiego testu tego bezlusterkowca.
Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00
Spis treści
Olympus E-PM1 - szybki test Specyfikacja Budowa, ergonomia i funkcje przycisków Menu i tryby odtwarzania Fotografowanie Jakość zdjęć Podsumowanie Zdjęcia do pobrania

Ponieważ najprostszy PEN pod względem zastosowanych w nim technologii obrazowania jest identyczny jak PEN Lite E-PL3 postanowiliśmy skupić się na różnicach w ergonomii i fotografowaniu.

Pierwszym punktem wspólnym z bardziej zaawansowanymi PEN-ami jest 12,3-megapikselowa matryca High Speed Live MOS, która współpracuje z procesorem obrazu TruePic IV. Taki zestaw pozwala na stosowanie czułości ISO 200-12800 i filmowanie w rozdzielczości Full HD w formacie AVCHD. Kolejnym mocnym punktem specyfikacji E-PM1 jest system autofokusa - FAST AF (Frequency Acceleration Sensor Technology), który sprawdził się bardzo dobrze podczas testu E-P3 i E-PL3. Jak by tego było mało, najmniejszy PEN oferuje także szybkie zdjęcia seryjne na poziomie 5 kl/s.

Przy cenie 1850 zł z obiektywem kitowym Olympus E-PM1 będzie konkurował z tańszymi bezlusterkowcami i zaawansowanymi kompaktami, których cena przekracza 1500 zł. W jego zasięgu znajdują się także amatorskie lustrzanki z najniższych linii.

Test został podzielony na następujące części:

Spis treści
Olympus E-PM1 - szybki test Specyfikacja Budowa, ergonomia i funkcje przycisków Menu i tryby odtwarzania Fotografowanie Jakość zdjęć Podsumowanie Zdjęcia do pobrania
Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: test
logo logo
Magazyny
Zamów