Zalamo jako narzędzie wielofunkcyjne - opinia eksperta

Autor: Maciej Luśtyk

1 Marzec 2016
Artykuł na: 29-37 minut
Nazwa Zalamo jest znana większości fotografów ślubnych i nie tylko. Rozbudowany system ułatwia obsługę rożnego rodzaju zleceń i oferuje wiele ciekawych funkcji. Bliżej przygląda im się fotograf Kamil A. Krajewski z Mamel Pictures.

5. Podsumowanie

Zalamo zdecydowanie jest narzędziem wielofunkcyjnym. Na tyle wielofunkcyjnym, że trzeba się go nauczyć. Oprócz mnóstwa narzędzi, to co podoba mi się najbardziej, to kontrola nad naszą pracą i komunikacja z klientem. Każdy ruch jest potwierdzany mailem. Uważam to za olbrzymią pomoc w organizacji pracy. Przykładowo gdy odbywamy spotkania, lub mamy sesję, a w międzyczasie na komórce pojawia się mail, że klient właśnie wybrał zdjęcia, możemy od razu zaplanować kiedy usiądziemy przy komputerze, by sfinalizować zlecenie. Cały czas mamy kontrolę nad jego przebiegiem.

Na kanale Vimeo Zalamo jest około 40 klipów z tutorialami wyjaśniającymi podstawy pracy. Dzięki nim można zauważyć, że ekipa Zalamo cały czas pracuje i rozwija system. Na jednym z wideo są pokazane suwaki do zmian wielkości odstępów w układzie rozkładówki albumu ślubnego. Pomyślałem, że fajnie by było mieć na tym suwaku skalę numeryczną. Zaczynam pisać tekst o kreatorze i okazuje się, że skala numeryczna już jest. Zalamo musi słuchać swoich klientów, których ponoć jest już ponad 2500.

Pisząc ten tekst, niemalże w każdej przerwie zastanawiałem się, czy ilość pochlebstw w kierunku serwisu nie jest przesadą. Jest chyba jednak wprost proporcjonalna do możliwości, jakie oferuje. Jestem pod gigantycznym wrażeniem rozbudowania tego systemu. Wierzę, że wdrożenie go w swój “workflow” to zajmujący proces, uważam jednak, ze naprawdę warto spróbować.

Tekst i zdjęcia: Kamil A. Krajewski / Mamel Pictures

Artykuł powstał we współpracy z firmą Zalamo

Następna

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
Zaglądając pod podszewkę świata. „Solid Maze” Piotra Zbierskiego
Zaglądając pod podszewkę świata. „Solid Maze” Piotra Zbierskiego
Siła fotografii Zbierskiego nie polega na tym, że odbywa on dalekie podróże, często do miejsc trudno dostępnych. Jej istota tkwi w tym, co w tych miejscach odnajduje. W jego ostatnim...
6
Nowy gracz na rynku lamp - GlareOne Botis 80 i Botis 200 w opinii Jacka Woźniaka
Nowy gracz na rynku lamp - GlareOne Botis 80 i Botis 200 w opinii Jacka Woźniaka
Świeżo wprowadzone na rynek lampy GlareOne z serii Botis to dużo światła w kompaktowej formie zasilanej akumulatorem. O tym, jak nowe modele Botis 80 i Botis 200 sprawdzają się w praktyce, pisze...
8
Psi oddech, psie pazury. „Dogbreath” Matthew Genitempo [RECENZJA]
Psi oddech, psie pazury. „Dogbreath” Matthew Genitempo [RECENZJA]
Po arizońskim Tucson Genitempo oprowadzają lokalni nastolatkowie i to o świecie z ich perspektywy opowiada „Dogbreath”. Nowa książka Amerykanina różni się od swoich poprzedniczek, jest...
8
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)