Czy fotografia kolorowa została stworzona z myślą o białych ludziach?

Autor: Maciej Luśtyk

23 Sierpień 2016
Artykuł na: 4-5 minut

To dość kontrowersyjna teza, jednak Vox Docs w krótkim dokumencie udowadnia, że najprawdopodobniej tak było.

Do tego typu informacji zawsze trzeba podchodzić ze sporym dystansem, okazuje się jednak, że w swoich początkach, kolorowe emulsje fotograficzne tworzone były pod kątem osób o jasnym odcieniu skóry, nie radząc sobie dobrze z reprodukcją ciemniejszych tonów. W fotografowaniu przedstawicieli innych grup etnicznych nie pomagał także fakt, że pierwsze fotolaby powstałe w latach 40. i 50. XX wieku używały zdjęcia białej kobiety (tzw. Shirley card) w celu kalibracji urządzeń.

Przez lata osoby o innym kolorze skóry niemalże nie mogły liczyć na to, że będą dobrze widoczne na zdjęciu. Różnice w reprodukcji jasnych i ciemnych odcieni skóry były szczególnie widoczne, gdy w kadrze znajdowały się osoby różnych ras. 

 

- W czasach gdy powstawały pierwsze kolorowe emulsje fotograficzne, grupą docelową producentów były osoby rasy kaukaskiej. Odcienie skóry nie stanowiły podstawy do prac nad udoskonaleniem zakresu dynamicznego filmów, ponieważ ze względu na silną segregację na większości zdjęć występowały osoby z tej samej grupy etnicznej - mówi Lorna Roth, która w 2009 roku opublikowała na ten temat pracę naukową.

Zmiana przyszła dopiero w latach 70., niestety jak dowiadujemy się z dokumentu Vox Docs jej motorem nie była prawdopodobnie chęć wierniejszego odwzorowania ciemnych tonów skóry, a lepszego ukazania odcieni drewna i czekolady w materiałach reklamowych producentów.

Mimo to problem z właściwą reprodukcją tonów skóry nie został do końca rozwiązany, o czym doskonale wiedzieli twórcy programów telewizyjnych, w których coraz częściej pojawiały się osoby o ciemnym kolorze skóry. Dopiero w latach 90 inżynierowie Phillipsa opatentowali system reprodukcji obrazu w kamerach transmisyjnych, który oddzielnie balansował jasne i ciemne tony skóry, a fotolaby zaczęły wykorzystywać karty referencyjne z przedstawicielami różnych grup etnicznych.

O tym, że cała sprawa była dość palącym problemem dla osób o ciemnym kolorze skóry może świadczyć kampania reklamowa filmu Kodak Gold Max, w której w dużej mierze występowali murzyni i która nie do końca subtelnie podkreślała szeroki zakres dynamiczny nowej kliszy, promując ją hasłami typu “Pokaż swoje prawdziwe kolory” i “To film, dzięki któremu sfotografujesz nawet czarnego konia w słabym świetle”.

Więcej informacji znajdziecie na stronie vox.com.

(fot. okładkowa: Walt Jabsco / flickr.com)

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Analizy
Jak ułatwić sobie życie? Nietypowe akcesoria fotograficzne Nitecore
Jak ułatwić sobie życie? Nietypowe akcesoria fotograficzne Nitecore
Marka Nitecore może być kojarzona z urządzeniami, z których korzystają służby wojskowe czy policja. W swojej ofercie ma jednak akcesoria, które doskonale sprawdzą się w rękach fotografów i...
0
Jaki plecak fotograficzny do 1000 zł? Przegląd rynku (2024)
Jaki plecak fotograficzny do 1000 zł? Przegląd rynku (2024)
Sprzęt fotograficzny jest drogi i często delikatny, należy więc o niego dbać także podczas transportu. Oto nasza selekcja najciekawszych i przystępnych cenowo modeli dostępnych na...
19
Najlepsze używane aparaty, które mocno potaniały - co warto kupić na rynku wtórnym w 2024 roku
Najlepsze używane aparaty, które mocno potaniały - co warto kupić na rynku wtórnym w 2024 roku
Wszyscy chcielibyśmy mieć najnowszy aparat, ale czasem wszystko, czego potrzebujemy mogą zaoferować nam kilkuletnie modele z drugiej ręki, które zdążyły mocno potanieć. Oto 14...
32
Powiązane artykuły