Nic nie cieszy fanów analoga bardziej niż nowe filmy kolorowe, których wybór - mimo renesansu fotografii tradycyjnej - nadal jest skromny. A jeszcze bardziej, gdy to premiera uznanego producenta, po którym można oczekiwać filmów wysokiej jakości. Na rynek trafiają właśnie nowe filmy Kodak Kodacolor 100 i Kodacolor 200.
Nowe-stare kolorowe filmy Kodaka

Według opisu na stronie sklepu Unique Photo, Kodacolor 100 oferować ma drobne ziarno, naturalną kolorystykę i dobrze zbalansowane nasycenie, będąc świetnym wyborem do codziennej fotografii wykonywanej w świetle dnia. Film charakteryzować ma się ponadto średnim kontrastem i wiernym odwzorowaniem tonów skóry. Ma też pozwalać na swobodne forsowanie w zakresie 1 EV.
Brzmi jak świetna alternatywa dla Ektara lub Golda. Czy jednak to rzeczywiście cos nowego? Brak loga Kodak Professional na pudełku sugeruje, że będą to filmy typowo amatorskie, które w ofercie zajmą miejsce obok materiałów Ultramax 400, Gold 200 lub ColorPlus 200. Z kolei sama nazwa nawiązuje do serii filmów dostępnych w latach 80 i 90. Czy więc Kodak reaktywuje starą emulsję?
Niegdysiejsze filmy Kodacolor wyewoluowały w serie Gold i ColorPlus. Kanistry filmu ColorPlus nadal noszą zresztą nazwę Kodacolor. Wygląda więc na to, że w przypadku filmu o czułości ISO 200, to nic innego jak ponowny rebranding. To samo sugeruje zresztą listing na stronie sklepu Unique Photo, który wymienia te dwie nazwy obok siebie.
Nieco bardziej zagadkowa jest sytuacja z filmem Kodacolor 100. Wśród komentatorów pojawiają się głosy, że albo będzie to przepakowana wersja filmu Pro Image, albo emulsja ColorPlus 100, którą w ostatnim czasie sprzedawana była przez Lomography pod nazwą Logo 100. Dla użytkowników byłoby z pewnością lepiej, gdyby nowy Kodacoloro bazował na filmie Pro Image.
To niezły materiał, bazujący na starej formule Kodaka 100, który dzięki przystępnej cenie przez lata funkcjonował na zasadzie pomostu pomiędzy tanimi materiałami konsumenckimi, a drogimi emulsjami profesjonalnymi typu Portra. Biorąc jednak pod uwagę, że Kodacolor 200 to najprawdopodobniej przepakowany ColorPlus, w przypadku wersji Kodacolor 100 również spodziewamy się zobaczyć typowo budżetową emulsję.
O tym wszystkim przekonamy się jednak dopiero gdy nowe filmy trafią na rynek. Póki co obydwa listingi zawierają jedynie zdjęcia pudełek i brak informacji o dostępności.
Cena i dostępność
Nowe filmy Kodacolor 100 i 200 debiutują w zachodnich sklepach w cenie ok. 9,5 dolara za rolkę zawierającą 36 klatek, czyli podobnej, jak w przypadku filmu Gold 200.
Polskiej premiery ani daty dostępności jeszcze nie znamy, ale należy spodziewać się tu ceny na poziomie ok. 60 zł za rolkę.