W ostatnim czasie widzimy prawdziwy wysyp analogowych konstrukcji. Zarówno tych bardziej ambitnych, jak Lomo MC-A czy nowy Widelux, jak i prostych „małpek” pokroju Kodak Ektar H35 czy konstrukcji eksperymentalnych, pokroju Ilford Pixie 35-II. Do którego grona dołączy nowy kompakt Kodaka?
Na profilu Kodak Film Reto (firma licencjonująca znak firmowy Kodaka, która wprowadziła m.in. wspomnianego Ektara i niedawny brelok Charmera) pojawiła się zapowiedź nowego aparatu o nazwie Kodak Snapic A1. Teaserowy post nie zdradza wiele, ale daje nam jako takie pojęcie z czym możemy mieć do czynienia.
Snapic A1 zapowiada się fajnie, ale czy aby nie zwykł rebranding znanej konstrukcji?
Udostępnione zdjęcie nie mówi prawie nic na temat konstrukcji - cały front aparatu został wybielony. Widzimy jednak, że będzie to aparat stosunkowo niewielki, być może nawet w formacie kieszonkowym. Przykładowe skany ukazują zaś względnie szeroki kąt widzenia i całkiem dobrą szczegółowość. Jeśli więc mielibyśmy zgadywać, obstawialibyśmy tu obiektyw o ekwiwalencie ok. 24 mm, z prawdziwą szklaną optyką.
Sama nazwa nawiązuje zaś do Kodaka A-1- niewielkiego kompaktu z lat 70., wykorzystującego filmy formatu 110. Biorąc pod uwagę, że poza ofertą Lomography filmy 110 nie są już produkowane, a sample wykonane zostały na filmie Kodak Tri-X, raczej na pewno będziemy mieli tu do czynienia z pełną klatką.
Nie powinniśmy jednak nastawiać się na zbyt wiele. Nawiązanie do budżetowego kompaktu i nazwa Snapic sugerują, że będzie to raczej prosty kompakt do okazyjnego pstrykania - prawdopodobnie zbliżony funkcjonalnością do wspomnianego Ektara H35N. Wśród komentarzy pojawiają się również sugestie, że Kodak Snapic A1 będzie po prostu przepakowaną wersją aparatu Reto Pano. Zgadzałoby się to z szerokim kątem widzenia i umiejscowieniem spustu migawki.
Premiera prawdopodobnie jeszcze w tym roku
Czy rzeczywiście będzie to tylko rebranding czy może zobaczymy coś nowego? O tym przekonamy się zapewne w ciągu kilku tygodni. Producent zapowiada, że premiera już niebawem.