O inicjatywie podjętej przez aktora Jeffa Bridgesa i magazyn Silvergrain Classics, mającej na celu wskrzeszenie aparatu Widelux informowaliśmy Was po raz pierwszy w 2023 roku. Aktor od kilkudziesięciu lat jest użytkownikiem i wiernym miłośnikiem oryginalnej konstrukcji, którą chciałby szerzej spopularyzować. Aparat jest bowiem obiektem typowo kolekcjonerskim - oryginalna fabryka Wideluxa spłonęła, a ceny modeli używanych na rynku wtórnym wahają się od 5 do nawet kilkunastu tysięcy złotych. Niewielu fanów tego typu ujęć może więc sobie na niego pozwolić.
W zeszłym roku po raz pierwszy uwierzyliśmy, że projekt ten jest czymś więcej niż tylko marzeniem. Twórcy założyli firmę, odpalili stronę internetową i udostępnili pierwsze informacje na temat konstrukcji. Wstępna data premiery ustalona został zaś na rok 2025. I choć wygląda na to, że możemy mieć do czynienia z lekkim poślizgiem, proces wskrzeszania Wideluxa jest już na ostatniej prostej. Prototyp aparatu został oficjalnie zaprezentowany podczas tegorocznej konferencji stowarzyszenia IAPP (International Association of Panoramie Photographers) w Minneapolis.
Widelux X już prawie gotowy. Twórcy pokazali działający prototyp
W inauguracyjnym wideo, dostępnym do obejrzenia na stronie panoramicassociation.org Jeff Bridges i Susan Bridges oraz Chary Schuler i Marwan El Mozayen z Silvergrain Classic pokazują działający prototyp oznaczony numerem 0001 i zdradzają kilka szczegółów na temat nowej konstrukcji.
Widelux X (bo taka będzie nazwa nowego aparatu) tworzony jest w Niemczech (w okolicach Wetzlar), na podstawie ostatniej dostępnej wersji oryginalnej konstrukcji (Panon Widelux F8), gdzie przeanalizowano i ręcznie odtworzono wszystkie części niezbędne do wskrzeszenia kultowego aparatu.
Jak dowiadujemy się materiału, pod względem ogólnych możliwości będzie to ten sam aparat co oryginalny Widelux, drobnym zmianom uległy jedynie pokrętła i niuanse korpusu, dzięki którym nowe wcielenie aparatu ma być wygodniejsze w obsłudze.
„Pojawi się wiele drobnych usprawnień, ale jego DNA pozostaje takie samo - to wciąż F8.” - komentują twórcy. „Nasz projekt postrzegamy jako pomost między historią a przyszłością fotografii analogowej. To opowieść o sztuce i rzemiośle tworzenia aparatów oraz o dostarczaniu nowemu pokoleniu fotografów narzędzi, dzięki którym mogą tworzyć.
Kiedy premiera?
Na chwilę obecną producent nie zdradza informacji na temat domniemanej daty premiery. Biorąc pod uwagę prototyp i oficjalne zapowiedzi, możemy jednak spodziewać się, że od rynkowego debiutu lub jakiejś formy wspierającej go zbiórki społecznościowej dzieli nas najwyżej kilka miesięcy.
Wszyscy zainteresowani postępami mogą zapisać się do newslettera na stronie wideluxx.com, gdzie niebawem powinno pojawić się inauguracyjne wideo.
Źródło: silvergrainclassics.com