Canon EOS C50 - kompaktowa kamera otwiera nowy segment Cinema EOS. Konkurencja dla FX3 imponuje specyfikacją

Canon prezentuje kompaktową kamerę pełnoklatkową, która oferować ma atrakcyjną alternatywę dla bezlusterkowców w produkcjach średniego szczebla. EOS C50 imponuje trybami rejestracji z 7K RAW na czele, ale niestety brakuje mi kilku istotnych funkcji.

Skomentuj Kopiuj link
Posłuchaj
00:00

Canon EOS C50 - Co musisz wiedzieć

  • 32-matryca pełnoklatkowa w architekturze Dual Gain, ale bez stabilizacji
  • Bazowe ISO 800 / 6400 (Clog 2 i Clog 3)
  • Zapis 7K do 60 kl./s Cinema RAW Light
  • Open Gate 3:2 do 7K 30 kl./s
  • 4K 10-bit 4:2:2 do 120 kl./s 
  • Symultaniczny zapis Full HD w formatach do SM
  • Dual Pixel CMOS AF II
  • Tryb foto 40 kl./s
  • Nieprzerwana rejestracja
  • Podwójny slot CFExpress / SD
  • Wymienne mocowanie RF / PL
  • Około 90 minut rejestracji RAW na jednym ładowaniu
  • Brak wizjera
  • Brak wbudowanych filtrów ND
  • Cena: 17990 zł

Gdy w 2021 roku Sony zaprezentowało kamerę FX3, byliśmy przekonani, że w szybkim tempie zobaczymy odpowiedz konkurencji. Tymczasem niczym niepokoje Sony przez kolejne 4 laty przyciągało coraz większa rzeszę zainteresowanych konstrukcją tego typu. Bo choć było to w zasadzie przepakowane Sony A7S III, to kompaktowa forma i nieograniczone nagrywanie znalazły wielu entuzjastów. Teraz wreszcie do segmentu kamer semi-pro wkracza także Canon, który z miejsca onieśmiela swojego rywala specyfikacją.

7K RAW Open Gate, 4K 120 kl./s, C-Log 2 i symultaniczny zapis w formatach do mediów społecznościowych - Canon EOS C50 to jedna z najlepszych kompaktowych kamer na rynku

Canon EOS C50 bazuje na zupełnie nowej 32-megapikselowej matrycy pełnoklatkowej, która pozwala na zapis wideo 7K z prędkością do 60 kl./s w formacie Canon Cinema RAW Lite (w 3 trybach kompresji: HQ,ST i LT. Po raz pierwszy otrzymuje też opcję zapisu 3:2 Open Gate (do 7K 30 kl./s), opcję współpracy ze szkłami anamorficznymi oraz pełnoprawny zapis 4K do 120 kl./s 10-bit 4:2:2 w kodekach wysokiej jakości z kompresją wewnątrzklatkową. 

W przypadku zapisu 4K do 30 kl./s otrzymujemy obraz skalowany z rozdzielczości 7K a do tego możliwość symultanicznej rejestracji Full HD w formacie pionowym lub kwadracie - w celu błyskawicznego dostarczenia materiału na potrzeby mediów społecznościowych. W tym wypadku możemy nawet rozdzielić używane profile obrazu, filmując główny materiał w LOG-u, a wersję do SM zapisując od razu z nałożonym profilem konwersji do Rec709.

Jeżeli chodzi o samą matrycę, nie jest to tak zaawansowany sensor, jak w przypadku wyższego modelu C80, oferującego potrójne bazowe ISO, ale i tak powinien wystarczyć na potrzeby większości zaawansowanych produkcji. Otrzymujemy sensor Dual Gain oraz opcję zapisu CLog 2 lub CLog 3 z bazowymi czułościami na poziomie ISO 800 i ISO 3200/6400.

Matryca imponuje także wydajnością, pozwalając na fotografowanie z prędkością do 40 kl./s i oferując tryb zapisu w pętli Pre-Burst. Ograniczeniem w przypadku zdjęć jest brak fizycznej migawki, ale producent obiecuje krótki czas próbkowanie, a co za tym idzie - ograniczony efekt rolling shutter. W końcu, całość wspiera świetny system Dual Pixel CMOS AF II, który doskonale radzić ma sobie ze śledzeniem obiektów i który oferuje nowy, personalizowany pomiar strefowy.

Canon EOS C50 to również interesująca konstrukcja. Otrzymujemy pudełkową budowę z dużą liczbą przycisków funkcyjnych, dwoma przyciskami REC, dźwignią power zoom, kontrolkami tally, dużym wentylatorem, który pozwoli na nieprzerwaną pracę i gwintami do mocowania dodatkowych akcesoriów. Wśród nich, wzorem Sony, rączka z adapterem audio wyposażonym w dwa złącza XLR.

Samo body oferuje także bogaty zestaw portów, wraz z pełnowymiarowym złączem HDMI i synchronizacją timecode’u, obracany 3-calowy ekran dotykowy, podwójny slot kart CFExpress B/ SD, a dla wygody pojawia się nawet joystick AF. Do tego możliwość łatwej zamiany mocowań RF/PL, menu przystosowane do pracy filmowej, możliwość używania w trybie kamery internetowej czy bezprzewodową synchronizację w systemach wielokamerowych. Czy to więc idealna kamera na początek?

Niestety Canon, w charakterystyczny dla siebie sposób wprowadza też ograniczenia, które z jednej strony mają dystansować model C50 a z drugiej sprawiać, by nie był również zbyt dużą konkurencją dla bezlusterkowców. Nie uświadczymy tu wiec stabilizacji matrycy ani żadnej formy wizjera czy możliwości współpracy z dużymi bateriami typu V-Mount (kamera korzysta z akumulatorów LP-EP6, które wystarczą na około 90 minut zapisu Cinema RAW Light w trybie Open Gate). Najbardziej niewykorzystaną szansą wydaje się jednak brak wbudowanych filtrów ND.

Biorąc pod uwagę, że jest to kamera kierowana głownie do twórców pracujących w pojedynkę lub w małych zespołach przy realizacjach średniego szczebla, wielu twórców chętniej zobaczyłoby tu wbudowany regulowany filtr szary niż zapis 7K RAW. Dla wielu mógłby być to także poważny argument za wejściem do zamkniętego systemu optyki Canon RF.

Cena i dostępność

Kamera Canon EOS C50 trafi na rynek w cenie 17990 zł.

Więcej informacji znajdziecie na stronie canon.pl.

Komentarze
Przeczytaj także
Zobacz więcej z tagiem: Canon
logo logo
Magazyny
Zamów