![Canon EOS R1 – pierwsze wrażenia i zdjęcia przykładowe [RAW]](/i/images/7/5/3/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_231753-Canon-eos-R1-27_top2.png)
![Przez niedomknięte drzwi. "North Korea" Tariqa Zaidiego [RECENZJA]](/i/images/9/4/0/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_231940-korea-lead-2.jpg)
![Hubert Humka: Zawsze jest dobry moment, żeby pomyśleć o śmierci [Wywiad]](/i/images/8/2/0/d2FjPTMxN3gxLjUwMA==_src_231820-HHUMKA-Fot.ukasz-Sok.jpg)
Newsletter
Newsletter
Polaroid Now+ - połącz go ze smartfonem i odkryj nowe funkcje
Autor: Maciej Luśtyk
Rok po premierze modelu Now, producent wprowadza jego udoskonaloną wersję. Wśród nowości znajdziemy m.in. tryb długich ekspozycji możliwość manualnej kontrol parametrów i zestaw filtrów kolorystycznych.
Po kilku generacjach modelu OneStep i zeszłorocznej premierze modelu Now (przeczytaj test) współczesny Polaroid nabiera wreszcie realnego kształtu. Polaroid Now+ wydaje się mieć na pokładzie wszystko, by zadowolić wymagających miłośników fotografii natychmiastowej.
Polaroid Now+ to klasyczny aparat natychmiastowy, który zyskuje garść możliwości dzięki komunikacji bezprzewodowej
Z zewnątrz aparat wygląda niemal identycznie jak zeszłoroczny model Now. Wyjątkiem jest przycisk „+”, który pozwoli do szybkiego przywoływania ustawień specjalnych, programowalnych z poziomu aplikacji na smartfona.
Do wyboru otrzymujemy m.in. tryb malowania światłem (Bulb), tryb statywowy (programowane ekspozycje do 60 minut), tryb podwójnej ekspozycji czy też tryb priorytetu przysłony (możliwość sterowania w zakresie f/11-f/32) i tryb manualny, który umożliwi swobodne sterowanie czasem naświetlania.
Z aparatu możemy korzystać oczywiście także bez smartfona, jednak wtedy jego funkcjonalność będzie prezentować się właściwie identycznie jak w modelu. Warto też podkreślić, że przycisk „+” wydaje się oferować możliwość przypisania tylko jednej funkcji, co oznacza, że smartfon będzie raczej stałym towarzyszem nowego Polaroida.
Ciekawą nowością jest system nakręcanych na obiektyw filtrów kolorystycznych i efektowych, które otrzymujemy w zestawie razem z aparatem. W paczce znajdziemy filtr pomarańczowy, niebieski, żółty, oraz filtry efektowe Starburst i Red Vignette.
Producent określa nowy model mianem najbardziej kreatywnego Polaroida do tej pory. Warto jednak pamiętać, że praktycznie tę samą funkcjonalność oferował przed kilkoma laty model Impossible I-1, jeszcze zanim Impossible Project przejęło prawo do marki Polaroid. W funkcje bezprzewodowe wyposażony był także model OneStep+ z 2018 roku. Miło jednak zobaczyć to wszystko w bardziej przystępnej formie.
Cena i dostępność
Aparat Polaroid Now+ jest odpowiednio droższy od modelu Now i kosztuje 149 euro, czyli ok. 675 zł. Dokładnej polskiej ceny na razie nie znamy.
Więcej informacji znajdziecie na stronie polaroid.com.
Autor: Maciej Luśtyk
Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.
