Wydarzenia
Pamięć teatru. Polska fotografia teatralna od początku istnienia do dziś - ruszyła wirtualna wystawa
79%
Canon nie ukrywa, że model EF-S 35 mm f/2.8 Macro IS STM ma być gwarantem zupełnie nowej jakości w makrofotografii. Czy tak będzie w istocie? Postanowiliśmy to sprawdzić.
Wartość BxU dostarczana przez DxO Analyzer opisuje jak ostry dla ludzkiego oka jest obraz planu fotograficznego. Bierze ona pod uwagę nie tylko ostrość obiektywu ale także jakość sensora i procesy obróbki obrazu w aparacie. Skala BxU jest dość prosta: 0 oznacza drastyczne przejście pomiędzy czernią i bielą, co w kryteriach obrazu jest zbyt ostre. 1 oznacza idealny obraz. Gdy rozmycie staje się bardziej widoczne, jego rozmiar określamy w pikselach. Ponieważ jednak liczba pikseli znajdująca się na określonym obszarze jest związana z rozdzielczością sensora i jego rozmiarem, skala BxU nie może być używana do porównywania aparatów z różną specyfikacją matrycy. Dlatego wartości BxU są także określane na odbitkach o rozmiarze 20 x 30. Dane są porównywane z uwzględnieniem wielkości matrycy i jej rozdzielczości:
Wartości dla matrycy:
Canon EF-S 35 mm f/2.8 Macro IS STM - jak na konstrukcję makro - gwarantuje ładną plastykę obrazu. Nieostrości dalszego planu są odpowiednio rozmyte i rozchodzą się bardzo naturalnie od centrum po same brzegi kadru. Nie mamy więc do czynienia z charakterystycznym „mydłem“ lub niekorzystnie wyglądającym tłem. Poza tym fotografowany obiekt jest wyraźnie odseparowany od reszty kadru, co nie tylko jest pożądane w fotografii makro, lecz także i w portrecie. Podobać się także może okrągły efekt bokeh. Pomaga w tym zarówno minimalna odległość ostrzenia (zdjęcia makro), jak również kombinacja ogniskowej i 7-listkowej przysłony o nominalnym otworze f/2.8.
Wartości dla odbitki 20 x 30 cm:
Imponują także wyniki jakie zanotowaliśmy dla odbitki 20 x 30 cm. Charakterystyka wykresu BxU jest wyrównana i płaska, co oznacza brak wyraźnych rozbieżności w jakości obrazu pomiędzy poszczególnymi fragmentami planu fotograficznego. Oznacza to, że wywołane zdjęcia będą ostre nie tylko w centrum, lecz także na brzegach kadru. W efekcie nie możemy mówić o jakichkolwiek denerwujących rozmyciach i nieostrościach.