Użytkowanie

Lampy Rotolight łączą w sobie wysoką jakość wykonania i uniwersalność zastosowań. Po modelach NEO 2 i AEOS bierzemy na warsztat kierowaną do profesjonalistów lampę ANOVA PRO 2. Czy warto robić dla niej miejsce w fotograficznym arsenale?

Autor: Maciej Luśtyk

3 Czerwiec 2018
Artykuł na: 23-28 minut
Spis treści

Użytkowanie

Jak zwykle w przypadku lamp Rotolight, otrzymujemy wyjątkowo przyjemną dla oka, miękką i “filmową” charakterystykę światła, która sprawdzi się zarówno w przypadku nagrywania materiałów wideo, jak i w fotografii - otrzymujemy efekt podobny, jak przy użyciu softboxa. Jak zwykle też możemy liczyć na dużą elastyczność pod względem kontroli światła - natężenie możemy regulować płynnie, co 1%, a w przypadku temperatury barwowej minimalny skok wynosi 1K (temperatura regulowana w zakresie 3150 - 6300 K).

Sprawia to, że światło jesteśmy w stanie zbalansować bardzo precyzyjnie względem warunków oświetleniowych danej sceny, co pozwala na sterownie kolorystyką sceny. Pracując ze standardowymi lampami, lub reporterskimi fleszami, w tym celu musielibyśmy wziąć ze sobą cały zestaw filtrów żelowych, a odpowiednie wyważenie temperatury i tak byłoby trudne. Tutaj robimy to jednym obrotem gałki.

Światło o temperaturze 5000 K

Światło o temperaturze 3150 K

Rotolight zdążył już przyzwyczaić nas do wysokiej jakości dostarczanego światła. Nie inaczej jest i tym razem. A to dzięki zastosowaniu diod o współczynniku CRI > 96 i TLCI równym 91. Otrzymujemy więc naturalną barwę światła bez „zafarbów” czy efektu migotania w przypadku rejestracji wideo. Anova Pro 2 posłuży za doskonałe źródło światła wypełniającego, które w subtelny, praktycznie niewidoczny sposób sposób doświetli daną scenę i wzbogaci spojrzenie modela o ładne bliki.

Po lewej zdjęcie bez lampy, po prawej z lampą ustawioną na 10% mocy

Cieszymy się, w przypadku modelu Anova Pro 2 producent nie poskąpił lampie mocy. W przypadku mniejszych, wcześniej testowanych przez nas modeli to właśnie jasność okazywała się największym problemem tych konstrukcji. Bo choć te sprawdzały się bardzo dobrze w przypadku węższych kadrów, sesji nocnych, czy pochmurnego dnia i ogólnie warunkach słabego oświetlenia, to okazywały się średnio użyteczne w przypadku pracy za dnia, czy bardziej wymagających sesji studyjnych.

Tutaj nareszcie otrzymujemy moc, z którą jesteśmy w stanie efektywnie pracować w większości warunków - maksymalne natężenie światła wynosi 10,700 luksów (mierzone w odległości 1 m). To 70% procentowy wzrost względem poprzednika. Warto podkreślić, że powyższe wartości dotyczą maksymalnej mocy lampy, jaką uzyskamy przy temperaturze barwowej około 4350 K. Podniesienie jej do 5500 K, czy obniżenie do 3150 K spowoduje spadek około 1/3 mocy, niemniej jednak i tak będą to wyniki, które pozwolą na nieskrępowaną pracę. Co ważne, nareszcie jedną lampą będziemy w stanie bez większych problemów oświetlić całą sylwetkę - w przypadku mniejszych modeli ze stajni Rotolight w grę wchodziły raczej wyłącznie klasyczne portrety, ewentualnie plan amerykański.

Lampa ustawiona w odległości około 1,5 metra od fotografowanej osoby

Efektywny zasięg lampy to nawet 4-5 metrów w otwartej przestrzeni. Nieco lepsze wyniki uzyskamy w sytuacji oświetlania scen w pomieszczeniach. Warto przy tym wspomnieć o niewątpliwej zaleciie lamp LED, jaką jest to, że się nie nagrzewają i nie emitują wyczuwalnego ciepła. Z pewnością doceni to każdy model czy aktor, który na planie spędza nieraz wiele godzin.

Oczywiście, nawet w przypadku topowego modelu Anova Pro 2 nie mamy co liczyć, że będziemy mogli zabawić się w „wygaszenie” światła słonecznego czy swobodne oświetlanie planów zdjęciowych w ciągu jasnego dnia, chyba że zechcemy skorzystać z funkcji, jakiej nie oferują żadne inne oświetlacze LED na rynku. Mówimy tu o możliwości pracy z błyskiem, gdzie lampa dostarczy nam nawet 4-krotnie większej mocy niż w przypadku światła ciągłego, a do tego pozwoli na współpracę z trybem HSS  i synchronizację z czasami migawki do 1/8000 s. Lampa oferuje przy tym zerowy czas przeładowania (nieskrępowane fotografowanie serią) oraz fantastyczną wręcz, wspomnianą już wcześniej wydajność - do 150 tys. błysków na jednej baterii.

Od lewej: zdjęcie bez lampy, maksymalna moc światła ciągłego, maksymalna moc błysku

To już wyniki, które pozwolą efektywnie doświetlić nam portret nawet w ostrym słońcu, dzięki czemu lampa nareszcie zaczyna dorównywać pod względem uniwersalności zastosowań standardowym lampom z palnikami. W przypadku szerszych planów czy całej sylwetki nadal będzie z tym jednak problem.

Od mniejszych modeli z serii, Anova Pro 2 okazuje się także znacznie bardziej użyteczna w zakresie zamrażania ruchu. Podczas gdy w przypadku modelu AEOS, by utrzymać czas naświetlania rzędu 1/500 s, a przy tym oświetlić niemal całą sylwetkę, musieliśmy wchodzić na czułości rzędu ISO 3200 i fotografować z szeroko otwartą przysłoną, a przy tym i tak podbijać ekspozycję w postprodukcji, tutaj możemy zejść do znacznie bardziej ludzkich wartości pokroju ISO 400-800. Sprawia to, że w przypadku modelu Anova Pro 2 będzie już można pokusić się o wykorzystanie lampy w nieco bardziej wymagających sesjach.

1/500 s, f/3.2, ISO 800

Co ważne błysk synchronizować możemy także, a może przede wszystkim za pośrednictwem transmitera Elinchrom Skyport EL. Za jego pomocą sterować możemy siłą i temperaturą 10 lamp, z odległości nawet 200 m. W praktyce parowanie urządzeń przebiega bez najmniejszego problemu, czasem jednak, o czym wspominaliśmy już w poprzednich testach zdarza się, że lampy z widocznym opóźnieniem reagują na zmiany ustawień dokonywane z poziomu transmittera. Trzeba też uważać na to, by w menu lampy czas długości błysku zawsze ustawiony był na 1/50 s. W tym wypadku błysk automatycznie będzie synchronizował się także w przypadku krótszych czasów migawki. W przypadku manualnej kontroli tego parametru mogą wystąpić problemy z synchronizacją i mocą.

Elinchrom Skyport EL

Jak zawsze w przypadku lamp Rotolight otrzymujemy także unikalne funkcje dodatkowe, które przypadną do gustu zwłaszcza osobom zajmującym się produkcją filmową. Tryb Designer Fade pozwoli nam zaprogramować efekt powolnego rozświetlania lub przyciemniania lampy, co może okazać się przydatne na przykład podczas nagrywania wywiadów. Długość trwania efektu możemy określić w skali od 2 do 12 sekund przy czym maksymalnie lampa rozświetli się do takiego poziomu, do jakiego rozjaśniliśmy lampę przed wejściem do menu. Jeśli więc moc lampy była ustawiona na 70%, do takiego też poziomu rozjaśni się po uruchomieniu funkcji.

Z kolei funkcja True Aperture Dimming (F-Dim) po wprowadzeniu do lampy aktualnie używanych przez nas parametrów ISO, czasu migawki oraz odległości od filmowanego obiektu obliczy wartość przysłony, z użyciem której powinniśmy rejestrować obraz przy danej mocy lampy tak, by osoba w kadrze była jak najlepiej wyeksponowana. Co ważne, lampa zapamiętuje ustawienia i dynamicznie reaguje na zmianę, któregoś z parametrów, co pozwala na szybką i efektywną pracę w zmiennych warunkach.

Najciekawiej z funkcji dodatkowych prezentuje się jednak tryb Cine SFX - czasochłonne efekty świetlne będziemy w stanie uzyskać za pomocą kilku kliknięć. Możemy symulować takie efekty jak: migotanie ognia, światło rzucane przez telewizor, światło kogutów policyjnych, błyskawica czy cykliczne pulsowanie diod o ciepłej i zimnej tonacji. Otrzymujemy także tryb stroboskopu oraz podobną do niej funkcję Throb, pozwalającą na przykład na symulację wyładowania elektrycznego. Bliżej przyglądaliśmy się im podczas poprzednich testów testu. Nowe modele lamp pozwalają także symulować migotające światło neonów czy błysk towarzyszący wystrzałowi z broni palnej. Dla początkujących filmowców i oświetleniowców z ograniczonym budżetem może okazać się to wyjątkowo przydatnym rozwiązaniem.

Spis treści
Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Akcesoria
Leofoto Ranger LSR-324C + LH-40 - test statywu dla każdego
Leofoto Ranger LSR-324C + LH-40 - test statywu dla każdego
To pełnowymiarowy ale nadal kompaktowy i stosunkowo lekki karbonowy statyw o uniwersalnym zastosowaniu. Być może najlepszy w swojej klasie, choć mamy pewne zastrzeżenia. Oto nasze wnioski po...
10
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
Wygodnie z aparatem podczas górskich wędrówek? Test uchwytu Peak Design Capture V3
W góry jeżdżę kilka razy w roku, ale przyznam się, że aparat nie zawsze mi towarzyszy. Mój plecak, mimo posiadania komory na aparat, nie zachęca mnie do sięgania po sprzęt w trakcie wędrówki....
44
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Rogue Sling 6L - test torby fotograficznej
Wandrd Sling to rozbudowana i wytrzymała „nerka” przystosowana do przenoszenia również cięższego zestawu fotograficznego lub filmowego. Sprawdzamy jak taki koncept radzi sobie w praktyce.
39
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)