Temat miesiąca

Fotografia ślubna

Jak zacząć, czyli pierwsze kroki w branży ślubnej

Autor: Maciej Zieliński

10 Kwiecień 2018
Artykuł na: 9-16 minut

Fotografowanie ślubów i innych wydarzeń okolicznościowych to świetny sposób na zarabianie aparatem, ale jest to praca trudna i wyjątkowo odpowiedzialna. Zanim zdecydujecie się na wejście na rynek, dowiedzcie się, co Was tam czeka…

Fotografowanie ślubów już od dawna postrzegane jest jako świetny sposób zarabiania pieniędzy, ale może też okazać się zajęciem stresującym, czasochłonnym i o wysokim progu wejścia. Z tych powodów dobrym pomysłem może się okazać powolne wchodzenie w branżę. Rozpoczęcie od fotografowania ślubu kogoś z członków rodziny lub przyjaciół pozwoli Wam się upewnić, czy faktycznie jest to zajęcie dla Was. Dopiero kilka wykonanych zleceń odpowie Wam tak naprawdę na pytanie, czy jest to praca, którą chcecie wykonywać.

Oprócz niezbędnego w takich przypadkach talentu fotograficznego, potrzebne okazują się takie cechy jak zdecydowanie, przyjazne usposobienie, przystępność i umiejętność łatwego nawiązywania kontaktu. Będziecie musieli też być dobrzy w promowaniu zarówno Waszego interesu, jak i siebie samych, ponieważ jest to bardzo konkurencyjny rynek i umiejętności biznesowe są tutaj równie ważne, jak robienie doskonałych zdjęć.

Zdobywanie pierwszych szlifów

Nikt nie zechce Was wynająć, jeśli nie będziecie mieli żadnego doświadczenia w branży, więc warto fotografować tak wiele ślubów i wesel, jak to tylko możliwe jeszcze przed wykonaniem skoku w świat profesjonalnej fotografii ślubnej. Zacząć możecie od wykonywania spontanicznych portretów i innych mniej formalnych zdjęć jako goście na uroczystościach przyjaciół i rodziny. Robiąc to pamiętajcie, aby nie starać się konkurować z głównym fotografem imprezy, tak więc nie próbujcie przejmować pałeczki przy wykonywaniu zdjęć pozowanych lub formalnych - ale zwracajcie baczną uwagę na to, jak fotograf podchodzi do takich zadań i zastanówcie się, jak Wy byście zrealizowali podobne kadry. Innym sposobem szlifowania umiejętności przed zostaniem pełnoetatowym fotografem ślubnym jest przejście odpowiednich szkoleń. W wielu miejscach organizowane są specjalistyczne warsztaty fotografii ślubnej (np. w warszawskiej Akademii Fotografii) i rozmaite kursy organizowane przez doświadczonych fotografów.

Drugi fotograf

Gdy już będziecie mieli na swoim koncie kilka wesel przyjaciół i rodziny, wówczas, w celu zdobycia doświadczenia w zakresie profesjonalnej fotografii ślubnej, możecie też rozważyć asystowanie innemu zawodowcowi dokumentującemu śluby i wesela. Na początek dobrym pomysłem może być skontaktowanie się z kilkoma lokalnymi fotografami i zapytanie, czy nie potrzebują asystentów. Nie spodziewajcie się kokosów - jest to przede wszystkim świetny sposób na zdobycie doświadczenia w tej branży.

Jeżeli natomiast macie już pewne doświadczenie w fotografowaniu ślubów, ale brakuje Wam pewności siebie, aby rozpocząć pracę na własny rachunek, możecie też spróbować skontaktować się z miejscowymi fotografami ślubnymi i zaoferować im swoje usługi w charakterze drugiego fotografa. Wiąże się z tym współpraca z głównym fotografem i wykonywanie zdjęć uzupełniających jego kadry. I nawet mimo że w takiej sytuacji nie będziecie głównymi fotografami, to i tak zanim ktokolwiek Was w ten sposób zatrudni, będziecie musieli wcześniej udowodnić, że potraficie wykonywać dobre zdjęcia, ponieważ Wasze fotografie staną się częścią pakietu zdjęć przekazywanego młodej parze.

Przyda się pomoc

Jeżeli jesteście już pewni, że fotografia ślubna naprawdę jest dla Was odpowiednią ścieżką kariery, wówczas warto rozważyć przystąpienie do jakiegoś stowarzyszenia zrzeszającego zawodowców jak np. MyWed. Organizacje takie mogą pomóc Wam w wielu aspektach związanych z początkami działalności: od polecenia odpowiednich kursów i szkoleń, po umożliwienie zbudowania sieci kontaktów, a nawet uzyskania odpowiednich ubezpieczeń. Nie ignorujcie tej ostatniej kwestii: przy fotografowaniu ślubów i wesel potrzebne może się okazać ubezpieczenie obejmujące zarówno sprzęt, jak i kwestie odpowiedzialności publicznej. Normalne polisy ubezpieczeniowe nie dotyczą sytuacji, w których fotografujecie zawodowo, ani też nie obejmują odpowiedzialności społecznej czy zawodowego odszkodowania na wypadek, gdyby stało się najgorsze.

Poznaj swój sprzęt

Praca w charakterze drugiego fotografa czy asystenta i sesje zdjęciowe obejmujące ważne dla młodej pary wydarzenia potrafią być stresujące - nawet bez konieczności oswajania nowego aparatu czy lampy błyskowej. Dlatego właśnie upewnijcie się, że jesteście absolutnie zaznajomieni z tym, jak działa Wasz sprzęt i bądźcie bardzo ostrożni podczas używania po raz pierwszy wszystkich nowych elementów wyposażenia od razu „na gorąco” podczas sesji. Jest to kolejny obszar, w którym obfotografowanie kilku ślubów bez presji wiążącej się z realizacją zlecenia za pieniądze potrafi bardzo pomóc. Daje to bowiem czas na eksperymentowanie z różnymi ustawieniami i osprzętem.

Mimo że powinniście znać Wasz sprzęt od podszewki, to jednak zaopatrywanie się w całe wyposażenie na samym początku działalności może być bardzo kosztowne. Warto zatem rozważyć możliwość wypożyczenia części osprzętu jak np. obiektywu typu 70-200 mm f/2,8 czy jasnego 85 mm f/1,4 do wykonywania zdjęć portretowych przy słabym świetle, na konkretne uroczystości ślubne. Wypożyczając sprzęt fotograficzny upewnijcie się też, że macie dość czasu na zapoznanie się z nim i z tym, jak działa. Dlatego postarajcie się go zamawiać tak, aby dotarł do Was co najmniej na kilka dni przed uroczystością.

Po skończonej sesji

Wasza praca fotografa ślubnego bynajmniej nie kończy się wraz z zakończeniem dnia weselnego. W momencie, gdy zaczynacie fotografować zawodowo, musicie też pogodzić się z koniecznością poświęcania czasu na przejrzenie zdjęć, obróbkę najlepszych z nich, a następnie przedstawienie ich młodej parze. Jednak nawet jeśli pstrykaliście na weselu tylko jako jego goście, to postarajcie się podejść do kwestii postprodukcji wykonanych przez Was zdjęć tak, jakbyście fotografowali całe wydarzenie w ramach zlecenia. To oznacza, że będziecie musieli przejrzeć zdjęcia i dokonać ich oceny, wybrać najlepsze, a te następnie poddać obróbce. Nawet na tym etapie parania się fotografią ślubną warto też wypracować styl edycyjny, który będzie pasował do wykonywanych przez Was zdjęć, ponieważ zapewni im to spójny wygląd. Pozwoli Wam to też stosować techniki obróbki wsadowej, dzięki czemu poszczególne fotografie będą wymagały tylko drobnych korekt.

W skórze profesjonalisty

Nie polecamy zbytniego pośpiechu w dążeniach do rozkręcenia samodzielnego interesu: fotografie to dla wielu młodych par bardzo ważna kwestia i jeżeli nie będą zadowolone z Waszej pracy, to wyrażą to bardzo dobitnie. Jeżeli wejdziecie w tę branżę bez dobrego przygotowania, zniszczycie swoją reputację, jeszcze zanim zdążycie na dobre zacząć. Jeżeli natomiast zgromadziliście już odpowiednio rozbudowane portfolio zdjęć oraz zyskaliście dobre pojęcie na temat tego, co oznacza wejście w branżę ślubną, wówczas jesteście gotowi, aby założyć swoją własną działalność zorientowaną na fotografowanie ślubów. Wielu fotografów rozpoczyna w przekonaniu, że rozkręcenie wszystkiego nie zajmie wiele czasu i że jest to kwestia zaledwie kilku weekendów wytężonej pracy. Jednak, podobnie jak w każdym innym biznesie fotograficznym, osiągnięcie sukcesu trwa znacznie dłużej i wymaga znacznie więcej wysiłku.

Umiejętności interpersonalne

Oprócz dysponowania solidnymi podstawami warsztatowymi w zakresie robienia zdjęć, w celu osiągnięcia sukcesu w branży ślubnej powinniście umieć skutecznie radzić sobie w kontaktach z bardzo różnymi ludźmi. W pierwszej kolejności musicie z powodzeniem sprzedać świadczone przez Was usługi fotograficzne i dlatego też możecie być zmuszeni do podszlifowania umiejętności w zakresie sprzedaży i marketingu. Następnie czeka Was konieczność radzenia sobie z wymaganiami stawianymi przez klientów zarówno przed, jak i po uroczystości ślubnej. Bardzo często jest to po prostu kwestia upewnienia się, czy jasno i wyraźnie komunikujecie, czego mogą oczekiwać od Was jako ich fotografów i na kiedy powinni się spodziewać dostarczenia ostatecznych wersji zdjęć lub odbitek.

I wreszcie często też będziecie zmuszeni do przejmowania kontroli nad uroczystością w momentach, gdy nadejdzie czas na robienie zdjęć. Zdobycie tej ostatniej umiejętności może zająć nieco czasu, ponieważ wiąże się z tym konieczność kierowania wszystkimi gośćmi przy wykonywaniu fotografii grupowych, ale także wiedza na temat tego, kiedy należy się odsunąć, żeby nie zdominować swoją osobą całego tego dnia.

Zlecenie w toku

Choć doświadczony fotograf ślubny może być w stanie wykorzystać do maksimum potencjał danego miejsca w ciągu jednego dnia, to warto też rozważyć pojawienie się w miejscu planowanego ślubu jeszcze przed dniem, w którym ma odbyć się wydarzenie. To może zainspirować Was i poddać kilka pomysłów w kwestii tego, gdzie najlepiej byłoby wykonać bardziej formalne zdjęcia grupowe oraz pozowane portrety młodej pary. Dobrym pomysłem jest też sprawdzenie położenia i toru ruchu słońca w dniu uroczystości oraz przygotowanie planu awaryjnego z innymi atrakcyjnymi pod względem fotograficznym miejscami, na wypadek gdyby pogoda zawiodła.

Nawet doświadczeni fotografowie ślubni często uważają, że lepiej mieć pod ręką listę zdjęć do wykonania w trakcie całego dnia. Pozwala to upewnić się, że uchwyciliście na zdjęciach wszystkie ważne wydarzenia i obrazy z danego dnia, a także że macie gotowe określone fotografie, o których wykonanie prosili Was klienci. Starajcie się, aby taka lista była krótka i zwięzła oraz by zawierała wyłącznie najważniejsze zdjęcia, które koniecznie powinniście wykonać. Z kolei w dniu uroczystości korzystajcie z niej tylko okazjonalnie, tak aby nie podkopało to u nikogo pewności co do Waszych umiejętności. To ostatnie może nastąpić, jeżeli więcej czasu będziecie spędzać na sprawdzaniu listy zdjęć, niż na rejestrowaniu magicznych chwil młodej pary.

Zdjęcia pstryknięcie - i co dalej?

Oprócz czasu spędzonego na działaniach marketingowych i pozyskiwaniu klientów, a następnie fotografowaniu samej uroczystości ślubno-weselnej oraz wiążącą się z tym koniecznością współpracowania z gośćmi i młodą parą, będziecie musieli też spędzić sporo czasu na cyfrowej obróbce zdjęć, a następnie zorganizowaniu wykonania odbitek lub druku ślubnego albumu. Ta część całego procesu może zająć więcej czasu niż sama sesja zdjęciowa, więc pamiętajcie o uwzględnieniu tego jako czynnika wpływającego na ustaloną cenę całej usługi.

Jak dużo czasu to wszystko zajmie?

Przy niewielkim nakładzie sił i środków kwestie witryny internetowej, wizytówek i wstępnych zabiegów marketingowych można załatwić w ciągu kilku tygodni. Jednak już znacznie więcej czasu wymaga zapewnienie sobie regularnych zleceń i zdobycie doświadczenia wymaganego do tego, aby prowadzona przez Was działalność okazała się sukcesem. Traktujcie okres ok. sześciu miesięcy jako realny czas na wstępne zadomowienie się w branży fotografii ślubnej, a pierwszy rok działalności jako okres, po upływie którego będziecie mieli realną wiedzę na temat tego, czy jesteście w stanie się tym zajmować.

Pamiętajcie też, że choć ludzie żenią się ze sobą przez cały rok, to tak naprawdę jest to branża mocno sezonowa. Większość ślubów ma miejsce wiosną i latem, a ich planowanie odbywa się z dużym wyprzedzeniem. Z tego powodu nie oczekujcie dużej liczby zleceń w pierwszym roku działalności. Szczególnie, jeśli interes rozkręcacie wiosną lub latem. Szybko przekonacie się, że nawet jeśli ktoś zarezerwuje Wasze usługi, to często będzie to dotyczyło uroczystości zaplanowanych na sześć lub dwanaście miesięcy naprzód.

(zdjęcia: istockphoto.com)

Skopiuj link

Autor: Maciej Zieliński

Redaktor naczelny serwisu fotopolis.pl i kwartalnika Digital Camera Polska – wielki fan fotografii natychmiastowej, dokumentalnej i podróżniczego street-photo. Lubi małe dyskretne aparaty, kolekcjonuje albumy i książki fotograficzne.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)