Ron Jude "Lick Creek Line" - recenzja

Autor: Marcin Grabowiecki

4 Kwiecień 2013
Artykuł na: 2-3 minuty
"Lick Creek Line" to poetycka, enigmatyczna historia rozgrywająca się w lasach w stanie Idaho. Centralną postacią jest myśliwy polujący na zwierzęta futerkowe. Autorem książki jest Ron Jude, a wydał ją Mack.

"Lick Creek Line" to bardzo enigmatyczna książka. Na wewnętrznej stronie okładki zamieszczony jest opis dotarcia do tytułowego miejsca. Odnosimy z niego wrażenie, że znajdujemy się na trudno dostępnym terenie położonym "gdzieś w górach".

Przeważającą część publikacji stanowią zdjęcia przedstawiające leśne środowisko: drzewa, rośliny, jeziora położone w stanie Idaho w Stanach Zjednoczonych. Nie jest to jednak dziewicza przyroda, jakiej moglibyśmy się spodziewać. Pośród zimowych pejzaży dostrzegamy ślady krwii na śniegu i inne przejawy bytności człowieka. Domyślamy się, że chodzi o motyw polowania.

(c) Ron Jude, dzięki uprzejmości MACK / www.mackbooks.co.uk

Na zdjęciach pojawia się również fragmentarycznie ujęty człowiek. To traper, który jest centralną postacią książki. Towarzyszymy mu podczas sprawdzania pułapek na zwierzęta futerkowe. Trafiamy do wnętrza leśnej chatki z myśliwskimi trofeami.

"Lick Creek Line" nie ma oczywistej narracji, gubi tropy. Przez całą lekturę wyczuwalne jest podskórne napięcie. Piękno przyrody zderzone jest z brutalnością człowieka.

Do książki dołączony jest, wydany na gazetowym papierze, esej "No Such Place", którego autorem jest Nicolas Muellner. Publikacja jest oczywiście starannie i elegancko wydana, do czego wydawnictwo Mack zdążyło nas już przyzwyczaić.

Ron JudeLick Creek Line

Miękka oprawa
Format: 25,7 x 29,2 cm
112 stron
69 zdjęć
Mack 2012

(c) Ron Jude, dzięki uprzejmości MACK / www.mackbooks.co.uk
Skopiuj link
Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Recenzje
Anja Niemi: In Character. Przekleństwo perfekcjonizmu [RECENZJA]
Anja Niemi: In Character. Przekleństwo perfekcjonizmu [RECENZJA]
Precyzyjnie budowane napięcie rodem z dreszczowców Hitchcocka, literackie inspiracje i kinowe wizualne tropy. Pierwsza retrospektywna książka Anji Niemi to fantastyczna podróż do świata jej...
7
Kraj w kolorze ziemi. Gruyaert i jego „Morocco” [RECENZJA]
Kraj w kolorze ziemi. Gruyaert i jego „Morocco” [RECENZJA]
Jeżeli o stopniu fascynacji danym miejscem decydowałaby liczba poświęconych mu książek fotograficznych, Harry Gruyaert mógłby śmiało pretendować do tytułu honorowego obywatela Maroka....
18
Inny czas. Przeczytaliśmy nową książkę Sage Sohier [RECENZJA]
Inny czas. Przeczytaliśmy nową książkę Sage Sohier [RECENZJA]
W okresie pandemicznego zawieszenia Sage Sohier otwiera na nowo swoje archiwa. Rolka po rolce przygląda się materiałom sprzed kilkudziesięciu lat, by później ułożyć z nich Passing...
15
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (1)