RNI Aerochrome - kultowy film Kodaka odtworzony w wersji cyfrowej

Autor: Maciej Luśtyk

29 Czerwiec 2020
Artykuł na: 2-3 minuty

Kodak Aerochrome był wyjątkowym filmem specjalistycznym, którego charakterystykę trudno było odtworzyć na etapie postprodukcji zdjęć cyfrowych. Wraz z najnowszą paczką presetów RNI,  przestaje być to jakimkolwiek problemem.

Kodak Aerochrome, wyjątkowa emulsja, uczulona zarówno na pasmo światła widzialnego, jak i na podczerwień oferowała wyjątkową charakterystykę, do której do dzisiaj wzdychają fotografowie. Nie byłoby w tym problemu, gdyby nie fakt, że film Aerochrome, wycofano z produkcji 10 lat temu.

Efekty dostarczane przez film Kodaka można było oczywiście zasymulować w świecie cyfrowym na etapie postprodukcji, był to jednak czaoschłonny proces, który nie zawsze oferował wymierne efekty. W międzyczasie na rynku pojawił się także specjalny filtr IR Chrome, który obiecywał rezultaty bardzo zbliżone do filmu Aerochrome ale wymagał też specjalnie przerobionego aparatu. Z tego też powodu ta szczególna charakterystyka obrazu dla większości zainteresowanych pozostawała w ostatnich latach niedostępna. Ale właśnie się to zmienia.

Legendarna kolorystyka dostępna jednym kliknięciem

W maju informowaliśmy Was o pracach, jakie RNI (Really Nice Images) prowadziło nad presetami emulującymi wygląd legendarnego filmu. Teraz wreszcie zostały one udostępnione dla ogółu fotografów. Paczka RNI Aerochrome zawiera w sumie 18 presetów, oferujących różne wariacje „wyglądu” filmu Aerochrome, a także panel RNI Toolkit, który pozwoli dostrajać dane symulacje względem indywidualnym potrzeb.

No dobrze, a jak to wszystko sprawdza się praktyce? Biorąc pod uwagę oficjalne sample, symulacje zapowiadają się naprawdę smakowicie.

Cena i dostępność

Niestety nowe presety nie należą do tanich (jak zresztą wszystko ze stajni RNI). Za paczkę Aerochrome musimy zapłacić 96 dolarów (ok. 380 zł).

Póki co presety współpracują jedynie z aplikacjami Adobe Lightroom i Adobe Camera RAW. W późniejszym okresie prawdopodobnie pojawi się także wsparcie dla Capture One.

Więcej informacji znajdziecie na stronie reallyniceimages.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Software
Luminar dostępny na Androidzie i Chrome OS
Luminar dostępny na Androidzie i Chrome OS
Po zeszłorocznej premierze wersji na iPada, twórcy programu Luminar robią ukłon w stronę użytkowników Androida. Od teraz program Lumiar: Photo Editor dostępny jest dla użytkowników...
5
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Leica rozbudowuje aplikację mobilną o presety kolorystyczne imitujące style znanych fotografów. Pierwszym filtrem w serii Artist Look jest symulacja inspirowana pracą Grega Williamsa....
7
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Odkąd Capture One przeszło na subskrypcję, o oprogramowaniu słyszymy znacznie mniej. Teraz jednak producent znów daje o sobie znać, wprowadzając funkcje AI i odświeżony branding.
5
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (2)