Kodak Aerochrome, wyjątkowa emulsja, uczulona zarówno na pasmo światła widzialnego, jak i na podczerwień oferowała wyjątkową charakterystykę, do której do dzisiaj wzdychają fotografowie. Nie byłoby w tym problemu, gdyby nie fakt, że film Aerochrome, wycofano z produkcji 10 lat temu.
Efekty dostarczane przez film Kodaka można było oczywiście zasymulować w świecie cyfrowym na etapie postprodukcji, był to jednak czaoschłonny proces, który nie zawsze oferował wymierne efekty. W międzyczasie na rynku pojawił się także specjalny filtr IR Chrome, który obiecywał rezultaty bardzo zbliżone do filmu Aerochrome ale wymagał też specjalnie przerobionego aparatu. Z tego też powodu ta szczególna charakterystyka obrazu dla większości zainteresowanych pozostawała w ostatnich latach niedostępna. Ale właśnie się to zmienia.
Legendarna kolorystyka dostępna jednym kliknięciem
W maju informowaliśmy Was o pracach, jakie RNI (Really Nice Images) prowadziło nad presetami emulującymi wygląd legendarnego filmu. Teraz wreszcie zostały one udostępnione dla ogółu fotografów. Paczka RNI Aerochrome zawiera w sumie 18 presetów, oferujących różne wariacje „wyglądu” filmu Aerochrome, a także panel RNI Toolkit, który pozwoli dostrajać dane symulacje względem indywidualnym potrzeb.
No dobrze, a jak to wszystko sprawdza się praktyce? Biorąc pod uwagę oficjalne sample, symulacje zapowiadają się naprawdę smakowicie.
Cena i dostępność
Niestety nowe presety nie należą do tanich (jak zresztą wszystko ze stajni RNI). Za paczkę Aerochrome musimy zapłacić 96 dolarów (ok. 380 zł).
Póki co presety współpracują jedynie z aplikacjami Adobe Lightroom i Adobe Camera RAW. W późniejszym okresie prawdopodobnie pojawi się także wsparcie dla Capture One.
Więcej informacji znajdziecie na stronie reallyniceimages.com.