DxO prezentuje nową wersję wtyczek Nik Collection. Nowości nie ma, ale trzeba płacić

Autor: Maciej Luśtyk

7 Czerwiec 2018
Artykuł na: 2-3 minuty

Znane i lubiane wtyczki Nik Colletion powracają w nowej, zoptymalizowanej pod nowe systemy i aplikacje formie. Oprócz tego jednak zmienia się niewiele. Poza tym, że od teraz za pakiet zapłacimy ponad 250 złotych.

W historia wtyczek Nik Collection nie brakuje zwrotów akcji. Wykupione przez Google, najpierw zostały udostępnione za darmo, a potem skazane na śmierć, gdy firma zapowiedziała porzucenie oprogramowania. W ich obronie użytkownicy wystosowali nawet petycję. Koniec końców prawo do nazwy i rozwijania pluginów wykupiło w zeszłym roku DxO.

Francuzi w dniu przejęcia obiecywali dalsze aktualizowanie pakietu i wypuszczenie jego nowej wersji w połowie 2018 roku. Swojego słowa dotrzymali - 7 uaktualnionych wtyczek właśnie zostało udostępnionych do pobrania. A właściwie do kupienia, bo aktualnej serii Nik Collection nie otrzymamy już za darmo. Od teraz będziemy musieli za nią zapłacić 69 dolarów (lub 49 dolarów jeżeli zdecydujecie się na zakup w ramach promocji startowej.

Wtyczki dostępne w ramach pakietu Nik Collection

Odpłatność nie dziwi, w końcu firma nie po to kupiła prawa do pakietu, by na nim nie zarabiać. Szkoda jedynie, że nie otrzymujemy nic nowego. DxO zoptymalizowało jedynie pakiet pod kątem najnowszych wersji aplikacji Photoshop (również w wersji Elements), Lightroom i DxO PhotoLab i działania w 64-bitowym środowisku najnowszych systemów. Miejmy jednak nadzieję, że zmieni się to w niedalekiej przyszłości - wtyczki mają być stale aktualizowane.

Nową wersję wtyczek Nik Collection możecie przetestować, pobierając za darmo 30-dniową wersję próbną.

Więcej informacji znajdziecie pod adresem nikcollection.dxo.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Komentarze
Więcej w kategorii: Software
Luminar dostępny na Androidzie i Chrome OS
Luminar dostępny na Androidzie i Chrome OS
Po zeszłorocznej premierze wersji na iPada, twórcy programu Luminar robią ukłon w stronę użytkowników Androida. Od teraz program Lumiar: Photo Editor dostępny jest dla użytkowników...
5
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Fuji symuluje filmy, Leica fotografów - Niemcy mają nowy pomysł na presety
Leica rozbudowuje aplikację mobilną o presety kolorystyczne imitujące style znanych fotografów. Pierwszym filtrem w serii Artist Look jest symulacja inspirowana pracą Grega Williamsa....
7
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Capture One po rebrandingu i z nowymi funkcjami AI
Odkąd Capture One przeszło na subskrypcję, o oprogramowaniu słyszymy znacznie mniej. Teraz jednak producent znów daje o sobie znać, wprowadzając funkcje AI i odświeżony branding.
5
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)