Panasonic Lumix BS1H - najtańsza i najmniejsza zaawansowana pełnoklatkowa kamera na rynku

Autor: Maciej Luśtyk

8 Październik 2021
Artykuł na: 4-5 minut

Panasonic oficjalnie zaprezentował model BS1H, będący przełożeniem możliwości aparatu S1H na język rynku wideo. Nowa konstrukcja wnosi wiele istotnych funkcji, ale też nieco zabiera. Przede wszystkim jest jednak najtańszą i najmniejszą profesjonalną pełnoklatkową kamerą w historii.

Panasonic Lumix BS1H to pozycja dość szczególna. Z jednej strony, to nic innego jak upakowanie możliwości 2-letniego bezlusterkowego korpusu Lumix S1H do modułowej kamery „pudełkowej” i dodanie paru złącz, które ułatwią wykorzystanie urządzenia w bardziej zaawansowanych produkcjach wideo.

Gdy jednak weźmiemy pod uwagę fakt, że pod względem profesjonalnej pracy Lumix S1H nadal oferuje najlepszy zestaw funkcji na rynku (pierwszy aparat certyfikowany do realizacji produkcji przez Netflixa) i od początku chętnie wykorzystywany jest przez zawodowców, nowa kamera BS1H może okazać się sprzętem rewolucyjnym. Nie tylko dlatego, że z funkcji S1H będzie teraz wygodniej korzystać profesjonalnym twórcom wideo, ale także ze względu na cenę. Wyposażony w mocowanie L-mount Panasonic Lumix BS1H to najtańsza i najmniejsza pełnoklatkowa kamera, jaka kiedykolwiek pojawiła się w sprzedaży (nie liczymy tutaj kompaktowego modelu Sigma fp, który choć jest jeszcze mniejszy, to jednak nie oferuje tak rozbudowanej funkcjonalności).

Anamorficzne 6K i zapis RAW - Lumix BS1H to topowe funkcje w obudowie przyjaznej do pracy wideo

W zakresie ogólnych możliwości, względem modelu S1H zmieniło się niewiele. Nadal otrzymujemy 24-megapikselową matrycę CMOS, która w maksymalnych ustawieniach pozwoli na rejestrację 10-bitowych materiałów 6K 24 kl./s w trybie anamorficznym 3:2, lub 5.9K do 30 kl./s w standardowym formacie 16:9 (także w 12-bitowych formatach ProRes RAW i BlackMagic RAW na zewnętrzne rekordery). Do tego 10-bitowe wideo 30 kl./s w formacie DCI do 5.9K (60 kl./s w trybie crop Super35, lub zapisie 4K). To wszystko oczywiście przy wsparciu profili V-Log/V-Gamut, które zaoferować mają ponad 14-stopniowy zakres dynamiczny i przestrzeń kolorów szerszą od BT.2020, a także garści innych funkcji pomocniczych, jak peaking ostrości, zebra, monitor przebiegów itp.

Jednocześnie kamera Lumix BS1H jest znacznie lepiej przystosowana do pracy filmowej. Otrzymujemy lepszy system odprowadzania ciepła, który umożliwi nieograniczony zapis w każdym z trybów, opcję zasilania za pomocą profesjonalnych kamerowych akumulatorów Panasonic (a także stałego zasilania za pomocą portu UBS-C lub Ethernet, który wykorzystamy także do streamingu), złącza Genlock, Timecode In/Out oraz DSI Out, oraz szereg gwintów i personalizowanych przycisków.

Panasonic Lumix BS1H jest też wyjątkowo mały. Zachowując rozmiary 93 x 93 x 70 mm, praktycznie nie różni się gabarytami od modelu BGH1, wyposażonego w sensor Mikro Cztery Trzecie. Producent zapewnia więc, że nowy model będzie kompatybilny z większością klatek operatorskich dla tamtego modelu. Dzięki łączności bezprzewodowej i dużej kompatybilności i możliwości sterowania z poziomu komputera i aplikacji mobilnej, BS1H ma być także doskonałą opcją do wykorzystania w systemach wielokamerowych.

Praca z kamerą będzie wymagać zewnętrznych monitorów. Nie ma też stabilizacji matrycy

Jednocześnie BS1H to konstrukcja także nieco uszczuplona względem aparatu S1H. Przede wszystkim nie otrzymujemy żadnego ekranu ani wizjera, ale co chyba bardziej istotne nie posiada też systemu stabilizacji matrycy, który akurat w przypadku Panasonica działa naprawdę skutecznie, zwłaszcza w połączeniu ze stabilizowanymi obiektywami.

Wygląda też na to, że Lumix BS1H nie oferuje jednej z najbardziej użytecznych funkcji profesjonalnych kamer, jaką jest wbudowany filtr ND, co będzie wymagało pracy z filtrami nakręcanymi. Nie otrzymujemy tez wejść XLR, co w przypadku pracy z profesjonalnymi mikrofonami będzie wymagało korzystania z dodatkowego interfejsu audio (na pokładzie są jednak porty mikrofonu i słuchawek 3,5 mm). Tak czy inaczej, możliwości nowej kamery nie powinny nas specjalnie ograniczać. Poniżej możecie obejrzeć film nagrany modelem BS1H.

Cena i dostępność

Nowa konstrukcja wszystko wynagradza nam jednak ceną. Panasonic Lumix BS1H wyceniony został na 3500 dolarów, co przekłada się na ok. 14 tys. złotych. Oczywiście po uwzględnieniu podatków na polskim rynku cena wzrośnie zapewne do pułapu ok. 17-18. tys. złotych, co nadal pozostaje fantastyczną ceną jak za de facto pełnoklatkową kamerę filmową. Kamera pojawi się w sprzedaży w listopadzie 2021 roku.

Panasonic nigdy nie bał się demokratyzować rynku wideo i jesteśmy przekonani, że właśnie utworzył nowy segment budżetowych kamer Full Frame, który niebawem zacznie się zapełniać konstrukcjami innych producentów.

Więcej informacji znajdziecie na stronie panasonic.com.

Skopiuj link

Autor: Maciej Luśtyk

Redaktor prowadzący serwisu Fotopolis.pl. Zafascynowany nowymi technologiami, choć woli fotografować analogiem.

Słowa kluczowe:
Komentarze
Więcej w kategorii: Aparaty
Fujifilm GFX Eterna - nadchodzi średnioformatowa kamera filmowa ze 102-megapikselową matrycą
Fujifilm GFX Eterna - nadchodzi średnioformatowa kamera filmowa ze 102-megapikselową matrycą
Fujifilm zapowiada profesjonalna kamerę kinową opartą o średnioformatowy system GFX. Urządzenie, które trafi na rynek w 2025 roku ma zrewolucjonizować branżę filmową.
9
Nikon Z50 II - druga odsłona korpusu APS-C dla miłośników fotografowania i wideo
Nikon Z50 II - druga odsłona korpusu APS-C dla miłośników fotografowania i wideo
Po pięciu latach Nikon Z50 doczekał się w końcu następcy. Druga generacja budżetowego korpusu APS-C to ta sama matryca, ale nowy procesor i cała lista zmian.
17
Wystartował zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl
Wystartował zimowy Cashback Canon w sklepie Fotoforma.pl
Sklep Fotoforma informuje o zimowej akcji Canon Cashback. W ramach promocji, można uzyskać zwrot do 1500 zł na wybrane aparaty, obiektywy i akcesoria. A wszystkie zakupy objęte są...
15
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (3)