Bebok - na granicy prawdy i fikcji. Karolina Jonderko i nowa Kolekcja Wrzesińska

Karolina Jonderko i fotografia inscenizowana? To nietypowe połączenie zobaczymy w najnowszej Kolekcji Wrzesińskiej, która nosi tajemniczy tytuł "Bebok".

Autor: Julia Kaczorowska

28 Czerwiec 2023
Artykuł na: 6-9 minut

Karolina Jonderko znana jest głównie z długoterminowych projektów dokumentalnych, z których każdy opowiada o pewnego rodzaju straty: Autoportret z matką, Zaginieni, Mała Polska oraz nagrodzony w konkursie World Press Photo projekt Reborn. W zdjęciach wykonanych dla Kolekcji Wrzesińskiej fotografka odchodzi jednak od dokumentalnego stylu i rzuca się na głęboką wodę, decydując się na bardziej kreacyjną fotografię.

Efektem jest książka fotograficzna Bebok, której bohaterami są młodzi aktorzy z Teatru Otczapy. Jonderko z ich pomocą eksploruje małomiasteczkowość i towarzyszącą jej tajemniczość, zapraszając młodzież do czynnego udziału w wymyślaniu kadrów, tworzeniu zdjęć czy pomocy w postprodukcji.

- Gdy pierwszy raz zobaczyłam ich na scenie od razu poczułam, że są wyjątkowi. Pamiętam, że trenowali krzyk. Siedziałam wtedy na widowni i patrzyłam z ogromnym podziwem i zazdrością, bo ja krzyczeć nie potrafię. Nigdy nie krzyczałam - wspomina fotografka. - Dla mnie największą wartością tej książki jest to, że oczywiście ja wymyśliłam ogólny koncept i kadry, ale tworzyliśmy ją wspólnie. Na przykład wszystkie kolorowe światła, które widzicie na zdjęciach, pochodzą z domu Jacka. Sam też fotografuje, więc miał wiele ciekawych pomysłów podczas wspólnej pracy. Fotografia ćmy w lampie powstała podczas gdy wymieniał żarówkę w domku i po zdjęciu klosza zaproponował taki kadr. Generalnie dużo uczyliśmy się od siebie nawzajem i mam nadzieję, że był to wartościowy czas dla obu stron. Dla mnie na pewno - dodaje.

Bohaterowie zagrali samych siebie: młodzież, spędzającą beztrosko wakacje. Na zdjęciach przewija się jednak też jeszcze jeden, tajemniczy, wręcz mroczny charakter - tytułowy Bebok, czyli zbudowana ze strachu i przesądów postać, którą matki i ojcowie straszyli dzieci na Śląsku. Dla każdego z nas może symbolizować co innego. W nowym projekcie Jonderko Bebok personifikuje się jako stojąca w cieniu osoba w kapeluszu, często ze świecącymi w ciemności oczami.

Karolina Jonderko wychowała się w małym miasteczku. Wspomina, że jako dziecko była bardzo zamknięta w sobie i samotna. 

- Wyobrażałam sobie, że mam grupę przyjaciół, z którą spędzam razem czas: gramy w gry, szlajamy się po mieście i dużo się śmiejemy. Brakowało mi stada, które da mi poczucie przynależności, akceptację i wsparcie. Mimo tak dojmującej samotności nie umiałam przezwyciężyć strachu przed relacjami i spełnić marzeń o „paczce”. Zamknięta w więzieniu swoich lęków, stałam się niewidzialna dla świata na wiele lat - opowiada. 

Po latach trafiła do innego małego miasteczka, gdzie zdecydowała się wyjść ze swojej strefu komfortu i za pomocą innego niż zwykle rodzaju fotografii stawić czoła lękom. 

- W przeciwieństwie do tamtych lat, teraz nie byłam już całkiem sama. Miałam przyjaciół, swoją ukochaną „paczkę”. Postanowiłam, że z nimi spróbuję pokonać ten lęk. Raz na zawsze. Zamykałam nasz wspólny czas w kadrach. Celebrowałam każdy wspólnie spędzony dzień. Śpiewaliśmy nad ogniskiem, robiliśmy konkursy, kto zrobi największą gumę balonową, chodziliśmy na długie spacery po parkach, graliśmy w gry. Było beztrosko. Było czule. Była miłość. Wszystko to, czego tyle lat mi brakowało! - uśmiecha się.

W warstwie wizualnej inspiracją Jonderko były dwa seriale, których historia toczy się właśnie w małych miasteczkach: Twin Peaks i Stranger Things. Na początku fotografka nie wiedziała jednak jaka dokładnie będzie treść projektu oraz jak szybko odnajdzie się w nowych środkach wyrazu.

- Jak się dowiedziałam na premierze książki "Bebok", młodzi bohaterowie wyczuwali tą moją niepewność i na początku również podchodzili do współpracy z rezerwą. I to jest dla mnie ogromnie ważne, bo doskonale pokazuje, że gdy twórca nie jest pewny tego co chce robić, bohaterowie to również widzą, co naturalnie tworzy niepokój. W końcu obca baba przyjeżdża i se wymyśla jakieś Beboki (śmiech). Jednak szybko się zaprzyjaźniliśmy. Kocham tych ludzi - zaznacza. 

Kolekcja Wrzesińska to wieloletni projekt fotograficzny, w rezultacie którego powstaje artystyczne archiwum fotograficzne Miasta i Gminy Września. Mieszkańcy Wrześni od 14 lat co roku spotykają innego fotografa lub fotografkę, którzy uwieczniają życie ich miasteczka. Zapytałam Karoliny Jonderko: jak reagują oni na kolejnych fotografujących?

- Gdy robiłam zdjęcia we Wrześni obcy ludzie i młodzież podchodzili do mnie i pytali mnie co robię. Ku mojemu zdziwieniu wielu z nich nie znało Kolekcji Wrzesińskiej! Wszyscy jednak reagowali bardzo pozytywnie i chcieli żebym i im zrobiła zdjęcia. Co prawda z każdym rokiem jest coraz trudniej dla kolejnych fotografów i fotografek, ale powiem szczerze, że we Wrześni jest jeszcze tyle ciekawych tematów, że spokojnie powinno starczyć na kolejne lata - odpowiada fotografka.

Książkę Bebok zakupić można kontaktując się z autorką poprzez stronę karolinajonderko.com

Autorzy Kolekcji Wrzesińskiej na przestrzeni lat:

  • 2009 – Bogdan Konopka
  • 2010 – Andrzej Jerzy Lech
  • 2011 – Mariusz Forecki
  • 2012 – Nicolas Grospierre
  • 2013 – Zbigniew Tomaszczuk
  • 2014 – Katarzyna Majak
  • 2015 – Adam Lach
  • 2016 – Rafał Milach
  • 2017 – Filip Springer
  • 2018 – Zuza Krajewska
  • 2019 – Chris Niedenthal i Tadeusz Rolke
  • 2020 – Magdalena i Maksymilian Rigamonti
  • 2021 – Maciej Jeziorek
  • 2022 – Karolina Jonderko

Kuratorzy Kolekcji Wrzesińskiej:

  • 2009 – 2014 – Waldemar Śliwczyński
  • od 2015 – Karol Szymkowiak

Mecenas projektu Kolekcja Wrzesińska: Burmistrz Miasta i Gminy Września Tomasz Kałużny

Skopiuj link

Autor: Julia Kaczorowska

Studiowała fotografię prasową, reklamową i wydawniczą na Uniwersytecie Warszawskim. Szczególnie bliski jest jej reportaż i dokument, lubi wysłuchiwać ludzkich historii. Uzależniona od podróży i trekkingu w górach.

Komentarze
Więcej w kategorii: Galerie
Janusz Jurek: "Nie lubię, kiedy ktoś mówi o mojej fotografii, że jest ładna"
Janusz Jurek: "Nie lubię, kiedy ktoś mówi o mojej fotografii, że jest ładna"
Często szuka tematów do zdjęć wyszukując wydarzenia w okolicy, które angażują lokalną społeczność. Im bardziej niszowe i mniej komercyjne, tym według niego lepsze. 
10
Konkurs Wildlife Photographer of the Year 2024 rozstrzygnięty. Obejrzyjcie zachwycające zdjęcia przyrody
Konkurs Wildlife Photographer of the Year 2024 rozstrzygnięty. Obejrzyjcie zachwycające zdjęcia...
Poznaliśmy zwycięzców Wildlife Photographer of the Year 2024. Shane Gross zdobywa Grand Prix, Polka z nagrodą Young Impact Award… Oto pełna galeria najlepszych zdjęć przyrodniczych.
37
Krajobraz kocha panoramę - wyniki Epson International Pano Awards 2024
Krajobraz kocha panoramę - wyniki Epson International Pano Awards 2024
Za nami kolejna edycja konkursu Pano Awards, który co roku nagradza najlepsze zdjęcia panoramiczne. Finałowa galeria jak zwykle zapiera dech w piersiach i udowadnia, że panorama to...
5
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (5)