Przysłona i głębia ostrości - fragment "Ekspozycji bez tajemnic" cz.2

Autor: Marta Sinior

27 Luty 2008
Artykuł na: 9-16 minut
Bryan Peterson, autor książki "Ekspozycji bez tajemnic" w przystępny sposób przybliża i tłumaczy podstawowe zagadnienia w fotografii bez których świadome fotografowanie jest niemożliwe, a dobre zdjęcie staje się wynikiem przypadku. Na początku roku opublikowaliśmy pierwszy fragment podręcznika, teraz przyszła kolej na część drugą, w której autor omawia wykorzystanie przysłony do kompozycji jednotematycznych. Polecamy.

Przysłony do kompozycji jednotematycznych

Drugą sytuacją zdjęciową, dla której wybór przysłony jest najważniejszy, jest tworzenie kompozycji, które nazywam jednotematycznymi lub wybiórczymi. Ostrość jest tutaj ograniczona do wybranego obszaru kadru, pozostałe obiekty - znajdujące się zarówno przed, jak i za głównym tematem zdjęcia - są kształtami i tonami nieostrymi. Efekt ten stanowi bezpośredni wynik wyboru przysłony. Teleobiektywy mają wąski kąt widzenia i odpowiednio małą głębię ostrości, dlatego są najczęściej wybierane do tego rodzaju sytuacji fotograficznych.

W połączeniu z dużymi otworami obiektywu (f/2.8, f/4 lub f/5.6) powstaje niewielka głębia ostrości. Portret, pozowany czy z ukrycia, także jest dobrym przykładem na użycie teleobiektywu, podobnie jak kwiat lub inne obiekty, które chcemy wyodrębnić ze sceny zbudowanej z wielu szczegółów. Gdy w danej kompozycji ostro przedstawiamy pojedynczy temat, nieostre tło i obszar przed głównym obiektem wizualnie zwracają mniejszą uwagę odbiorcy niż ostro odwzorowany temat główny. Wynika to ze standardowej "zasady widzenia", która mówi: obiekt ostry jest odbierany przez nasze oko i mózg jako najważniejszy.

Obiektyw 75-300 mm, nastawiony na 300 mm, f/5.6 dla 1/500 s

Siedząc przy obozowym ognisku, w pobliżu zobaczyłem orzechówkę popielatą, ptaka zwanego również przez niektórych "obozowym złodziejem" z powodu odwagi i zdolności unoszenia drobnych przedmiotów. Nastawiłem ogniskową obiektywu na 300 mm, w ten sposób ograniczyłem kompozycję do wierzchołka drzewa i ptaka. Odległość do orzechówki była względnie mała, drzewa w tle znajdowały się jakieś 6 metrów dalej, a więc ptak był dobrze wyodrębniony z otoczenia. Zastosowana przysłona f/5.6 podkreśliła kompozycję.

Pojedyncza kiść winogrona na tle nieostrej wioski uwidacznia kompozycyjną wagę pierwszego elementu. Zwrócenie wizualnej uwagi na winogrono było możliwe jedynie poprzez odpowiedni wybór przysłony. Aparatem na statywie z obiektywem 35-70 mm (ustawionym na 35 mm) byłem w stanie objąć w miarę szeroki obraz winnicy i wioski w Beaujolais we Francji. Zbliżywszy się, nastawiłem ostrość na pojedynczą kiść winogron, ustawiłem przysłonę f/4 i dobrałem czas naświetlania.

Obiektyw 35-70 mm, nastawiony na 35 mm, f/4 dla 1/250 s

Przycisk podglądu głębi ostrości

Czy aparat fotograficzny ma jakieś narzędzie, które pomogłoby określić najlepszą przysłonę w kompozycjach jednotematycznych? Tak, ma: przycisk podglądu głębi ostrości. Jednakże nie wszystkie aparaty są wyposażone w takie udogodnienie. Nawet jeśli ono jest, niestety, często jego przeznaczenie nie jest rozumiane i doceniane. Funkcja tego przycisku jest prosta: gdy z niego korzystamy, obiektyw zostaje przymknięty do przysłony, którą wybraliśmy, dając wyobrażenie rozkładu ostrości w kadrze, jakie powstanie po naciśnięciu spustu migawki. Pozwala to na odpowiednie nastawienie przysłony, by skorygować niechcianą głębię ostrości przed zrobieniem zdjęcia.

ĆWICZENIE: praktyka stosowania przycisku podglądu głębi ostrości

Przycisk podglądu głębi ostrości, choć łatwy w użyciu, początkowo wprawia w zakłopotanie wielu fotografów. Typowy komentarz, który słyszę od moich uczniów na warsztatach fotograficznych, brzmi: "Naciskam guzik i wszystko robi się ciemne". Pokonanie tego problemu nie jest takie trudne; po prostu wymaga praktyki. Jeśli wasz aparat ma przycisk podglądu głębi ostrości, spróbujcie zrobić rzecz następującą: najpierw wybierzcie przysłonę o najmniejszej liczbie - na przykład f/2.8, f/3.5 lub f/4. Obiektywem 70 mm lub dłuższym nastawcie ostrość na obiekt znajdujący się w pobliżu, pozostawiając wystarczająco dużo przestrzeni poza nim, tak by nieostre tło było widoczne w kompozycji.Następnie patrząc przez wizjer, naciśnijcie przycisk podglądu głębi ostrości. Nic się nie stanie. Ale teraz zmieniamy przysłonę z pełnego otworu na f/8 i spójrzcie, co się dzieje, zwłaszcza z tłem. Bez wątpienia obraz w wizjerze ciemnieje, ale czy jednocześnie zauważyliście, jak tło staje się bardziej wyraźne? Jeśli nie, nastawcie przysłonę f/16 i powtórzcie czynności, zwracając szczególną uwagę na tło. Tak, wiem, obraz w wizjerze pociemniał jeszcze bardziej, ale mało wyraźne tło stało się teraz czytelniejsze, nieprawdaż? Za każdym razem, gdy zmniejszamy otwór obiektywu (przysłonę), obiekty z przodu i za głównym tematem zdjęcia stają się bardziej wyraziste - innymi słowy, obszar ostrości (głębia ostrości) się powiększa.

Wyjdźcie teraz na zewnątrz z teleobiektywem, powiedzmy 200 mm i nastawcie przysłonę f/16. Skadrujcie jakieś kwiaty lub portret. Naciśnijcie przycisk podglądu głębi ostrości. Rzeczy staną się ciemniejsze w wizjerze, ponieważ przymknięty został obiektyw, ale - co ważniejsze - zauważcie, o ile czytelniejszy stał się obszar przed i za głównym tematem. Jeśli chcecie, żeby rozpraszające szczegóły tła nie kłóciły się z wybranym tematem, ustawcie przysłonę f/5.6. Tło będzie mniej czytelne. Kompozycje zbyt bogate w szczegóły, które mają pokazać pojedynczy temat, łatwo można poprawić za pomocą przycisku podglądu głębi ostrości.

Oba zdjęcia: obiektyw 75-300 mm, nastawiony na 280 mm. Na sąsiedniej stronie: f/22 dla 1/30 s. Powyżej: f/5.6 dla 1/500 s

Obraz sfotografowany przy przysłonie f/22 jest mało czytelny, a główny kwiat nie jest sam. Na szczęście zauważyłem to, gdy nacisnąłem przycisk podglądu głębi ostrości i wtedy zmieniłem liczbę przysłony na mniejszą - wszystko podczas patrzenia w wizjer i naciskania guzika podglądu głębi ostrości. Tło zmieniło się wtedy z rozpraszającego na miękkie i rozmyte, w naturalny sposób podkreślające walory głównego obiektu (powyżej) przy przysłonie f/5.6.

Oczywiście chciałem, by cała uwaga była skupiona na tym pojedynczym kwiatku, a pewnym sposobem na uzyskanie tego efektu jest właśnie zastosowanie dużego otworu obiektywu. Taki otwór w połączeniu z teleobiektywem daje małą głębię ostrości.

Przycisk podglądu głębi ostrości dla niezamożnych

Ci z was, którzy nie mają funkcji podglądu głębi ostrości w aparacie, mogą czuć się pozbawieni wartościowego narzędzia. No cóż, tak jest, ale są dwa wyjścia z tej sytuacji: jeśli naprawdę zależy nam na tym udogodnieniu, możemy kupić nowy aparat fotograficzny (najlepiej tej samej marki co już posiadany, aby nie trzeba było wydawać pieniędzy na nowe obiektywy). Jest także mniej kosztowny sposób: przed fotografowaniem sceny, na której chcemy wyeksponować pojedynczy temat i podczas patrzenia przez wizjer, odkręcamy obiektyw o mniej więcej jedną czwartą (jakbyśmy chcieli go wykręcić z aparatu, ale nie do końca). Kiedy to zrobimy, przez wizjer zobaczymy rzeczywistą głębię ostrości przy danej przysłonie. (Obraz w wizjerze będzie przy tym ciemniejszy, podobnie jak przy naciskaniu przycisku podglądu głębi ostrości). Jest to oszczędnościowa wersja podglądu głębi ostrości. W tym momencie zwróćmy uwagę, jak wygląda pole przed i za głównym obiektem, który chcemy wyodrębnić na zdjęciu. Jeśli obraz nas satysfakcjonuje, wpinamy obiektyw ponownie i wyzwalamy spust migawki, jeśli nie jesteśmy zadowoleni, a chcemy żeby tło było mniej czytelne, zmieniamy przysłonę (na przykład z f/5.6 na f/4), odkręcamy obiektyw o jedną czwartą i oceniamy efekt.

Kolorowe tło łatwo można uzyskać, jeśli połączymy zastosowanie teleobiektywu, dużego otworu przysłony i kolorowego przedmiotu znajdującego się w tle. Spójrzcie na ten portret. Użyłem teleobiektywu i małej głębi ostrości dla osiągnięcia tła złożonego z rozmytych barwnych tonów. Kobieta była oddalona o jakieś 3 metry od tła, stworzonego z dużego kawałka kolorowego materiału, trzymanego przez mojego asystenta. Zdjęcie zrobiłem w automatycznym trybie priorytetu przysłony, pozwalając aparatowi na dobranie czasu ekspozycji.

Obiektyw 75-300 mm, nastawiony na 200 mm, f/5.6

Obiektywy szerokokątne nie są często wykorzystywane do zdjęć pokazujących pojedynczy temat, jednak i one mogą być użytecznym narzędziem w wyodrębnianiu obiektów - jeśli wykorzystamy zdolność takiego obiektywu do bliskiego nastawiania ostrości z odpowiednią przysłoną, na przykład f/2.8 lub f/4.

Obiektyw 35-70 mm, nastawiony na 35 mm, f/2.8 przy 1/1000 s

]

Zdjęcie powyżej zwraca uwagę na bukiet świeżo zerwanych kwiatów przy mocno ograniczonej głębi ostrości, co udało się uzyskać dzięki dużemu otworowi obiektywu.

obiektyw 35-70 mm, nastawiony na 50 mm, f/11 przy 1/30 s.

Sceny, takie jak ta powyżej, aż się proszą o zapasowe rolki filmu, baterie i karty pamięci w przypadku aparatu cyfrowego. Ukwiecone pole daje bowiem wiele tematów i możliwości fotograficznych. Po wykorzystaniu obiektywu 35-70 mm (zdjęcie powyżej), sięgnąłem po obiektyw 75-300 mm i zacząłem szukać ciekawych kwiatów do wyizolowania z tła.

Nie mogłem się napatrzeć na różnorodność tematów i ujęć, dość powiedzieć, że tego dnia zrobiłem mnóstwo zdjęć podobnych do pokazanego poniżej.

obiektyw 75-300 mm, nastawiony na 300 mm, f/5.6 przy 1/125 s

Trzeci i ostatni fragment "Ekspozycji bez tajemnic" Bryana Petersona dotyczący przysłony opublikujemy już wkrótce.

Skopiuj link
Komentarze
Więcej w kategorii: Poradniki
Jak dobrać kabel HDMI do filmowania i streamingu?
Jak dobrać kabel HDMI do filmowania i streamingu?
Jak wybrać kabel HDMI, żeby nie mieć problemów na planie i uzyskać optymalną jakość? W tym poradniku przyglądamy się odpowiednim kablom do filmowania na przykładzie oferty marki...
17
Jak zrobić oryginalne zdjęcie na walentynki? Zapytaliśmy ChatGPT
Jak zrobić oryginalne zdjęcie na walentynki? Zapytaliśmy ChatGPT
Nadal myślisz, że najlepszym pomysłem na walentynkowe zdjęcie jest serce narysowane na zaparowanej szybie? Zobaczcie, co na ten temat ma do powiedzenia sztuczna inteligencja.
4
Oświetlenie filmowe w fotografii portretowej - GlareOne LED 300 BiColor D w praktyce
Oświetlenie filmowe w fotografii portretowej - GlareOne LED 300 BiColor D w praktyce
Filmowo-fotograficzny świat nie mógłby istnieć bez światła. W tym artykule fotograf Piotr Werner na przykładzie lamp GlareOne 300 BiColor D pokazuje trzy filmowe ustawienia...
16
Powiązane artykuły
Wczytaj więcej (4)