Brak ci podwójnego aparatu w smartfonie? Nic straconego! DPTH nałoży rozmycie na dowolne zdjęcie

Autor: Maciej Luśtyk

5 Marzec 2019

Artykuł na: 2-3 minuty

Jakość aparatu to jedna z najważniejszych rzeczy, na jakie zwracamy uwagę kupując smartfona. Ale czy by móc cieszyć się wszystkimi nowinkami technologicznymi musimy od razu inwestować w kosztowne flagowce z kilkoma modułami obrazowania? Wiele z ich funkcjonalności zastąpić ma nowa aplikacja DPTH.

Sztuczna inteligencja, to określenie pojawiające się ostatnimi czasy w kontekście fotografii niezwykle często. Nic dziwnego, jak pokazują najnowsze doniesienia z rynku smartfonów, przyszłości fotografii należy wypatrywać właśnie w fotografii obliczeniowej. Aplikacja DPTH to tylko kolejny przykład tego, na co pozwalają systemy oparte o układy SI.

Rozmycie i płytka głębia ostrości na każdym smartfonie

Stworzona przez deweloperów z Rosji apka DPTH pozwolić ma na skorzystanie z jednej z najważniejszych funkcji oferowanych przez układy wielomatrycowe, przy pomocy dowolnego smartfona. Mowa tu oczywiście o tworzeniu tzw. mapy przestrzennej fotografowanych scen i nałożeniu realistycznie wyglądającego rozmycia nieostrości, które kojarzymy zwykle z profesjonalnym, drogim sprzętem fotograficznym.

Sony FX30 - RATY 20x0%

9 849 zł

Nikon Z f

9 849 zł

Canon EOS R8 - RATY 20x0%

6 199 zł

Sigma 50 mm f/1.2 L-Mount - RATY 20x0%

5 990 zł

Tamron 35-150 mm Nikon Z - RATY 20x0%

7 585 zł

Można oczywiście polemizować, że dziś podwójne, a nawet potrójne aparaty oferują już nawet smartfona ze średniej i niższej półki cenowej, mimo wszystko rezultaty uzyskany za ich pomocą często dalekie są od ideału. Poza tym, czasem chcielibyśmy móc nałożyć efekt rozmycia na zdjęcie wykonane w standardowym trybie fotograficznym.

To właśnie (a także wiele więcej) oferuje nam DPTH. Oprócz możliwości swobodnej regulacji głębi ostrości i intensywności rozmycia na dowolnym zdjęciu, otrzymujemy także funkcję tworzenia zdjęć i filmów “3D”, wykorzystujących efekt paralaksy.

Cena i dostępność

Przykłady udostępnione przez producenta robią naprawdę duże wrażenie, a i komentarze użytkowników są bardzo entuzjastyczne. Minusem jest jedynie forma w jakiej producent udostępnia swoje rozwiązanie. Mamy niestety do czynienia z systemem subskrypcyjnym - możemy zdecydować się na miesięczne opłaty w wysokości 1,5 dolara, lub roczną licencję w cenie 7,5 dolara.

Jeżeli jednak możliwości aplikacji okażą się tak dobre, jak obiecują programiści nie będzie to ceną nazbyt wygórowaną. Oprócz tego, zanim wydamy pieniądze możemy sprawdzić możliwości apki w kilkudniowej wersji testowej.