Dystorsję mierzymy dla plików RAW w najwyższej dostępnej rozdzielczości, dla najniższego ISO i z najniższymi ustawieniami odszumiania. Przedstawiony wykres pokazuje poziom i charakterystykę dystorsji dla danej ogniskowej.
Viltrox AF 35 mm f/1.2 LAB charakteryzuje się niewielką, ale niezbyt ładną dystorsją falistą, gdzie mamy do czynienia zarówno z uwypukleniem, jak i wklęśnięciem obrazu. Na szczęście jej rozmiar jest marginalny (średnio 0,18%), przez co w większości sytuacji nie będzie zupełnie rzucać się w oczy. W razie czego możemy jednak skorzystać z profili korekcji, które - jak w przypadku większości współczesnych szkieł - wzorowo prostują obraz.
W praktyce falistej dystorsji w zasadzie nie widać. Jedynie na ujęciach z bliska można dopatrzeć się lekkiego zniekształcenia poduszkowego, ale w gruncie rzeczy nie zwrócimy na nie uwagi.
Wydaje się, że automatyczna korekta w aparacie w pewnym stopniu “prostuje” obraz, ale jeśli już, to na bardzo minimalnym poziomie.