Ewentualne niedociągnięcia w kwestii współpracy z silnikiem AF obiektyw nadrabia ostrością. Przy szerokim kącie, w centrum kadru obiektyw ostry jest już od pełnej dziury, a i brzegi prezentują się nienajgorzej. Rozmycie w rogach jest oczywiście widoczne, ale raczej tylko w przypadku dużych powiększeń, a przy f/4 brzegi i środek kadru pod względem ostrości zrównują się na tyle, że różnice zaczynają być dużo mniej zauważalne. Na długim krańcu ogniskowych różnice między środkiem a brzegami kadru przestają być jakkolwiek istotne, także dlatego że długie ogniskowe będą tu zazwyczaj używane do portretowania.
W przypadku całego zakresu zooma, jakość obrazu zacznie spadać powyżej przysłony f/8, ale aż do f/11-f/16 nie zauważymy bardzo destruktywnego wpływu dyfrakcji. Problematyczna pod tym względem pozostaje właściwie jedynie przysłona f/22.