Obiektywy do fotografii ptaków - przegląd rynku (2025)

Jedyny na rynku teleobiektyw pełnoklatkowy zaprojektowany w całości pod kątem budżetowej fotografii ptaków i samolotów. Nie jest jasny, a przez to przeznaczony głównie do pracy w dobrych warunkach oświetleniowych, ale przy tak długiej ogniskowej przysłona f/11 i tak pozwoli na uzyskanie ciekawych, plastycznych efektów.

Szkło oferuje niezłą optykę, wbudowany system stabilizacji, szybki autofokus oparty o silnik krokowy STM i - jak na oferowany zasięg - całkiem kompaktową obudowę (101,6 x 281,8 mm) oraz bardzo niską wagę (tylko 1260 g). Świetna propozycja dla początkujących, która we wprawnych rękach będzie w stanie dostarczyć profesjonalnych rezultatów. Co ważne współpracuje także z natywnymi telekonwerterami. A jeśli nie potrzebujecie aż tak długiego zasięgu, prawie tysiąc złotych taniej kupicie bratni model RF 600 mm f/11.

Teleobiektyw Tamrona to propozycja budżetowa, ale jednocześnie jeden z najlżejszych (1725 g) i najtańszych obiektywów w tym zestawieniu, który będzie świetną propozycją na start przygody z fotografią ptaków. Także ze względu na doskonały kompromis w zakresie jakości - oferując bardzo dobrą rozdzielczość i niezłą kontrolę wad optycznych, obiektyw będzie w stanie zadowolić nawet zawodowców.

Do głównych minusów zaliczyć należy brak współpracy z telekonwerterami. Ogniskowa 500 mm może okazać się bowiem zbyt krótka do efektywnego uchwycenia drobnych okazów, czy ptaków w locie. Z tego też powodu dużą popularnością cieszy się wciąż wcześniejsza wersja lustrzankowa (Tamron 150-600 mm G2), która oferowała nieco większy zakres, a dodatkowo pozwalała na pracę z telekonwerterami w systemach Canon EF i Nikon F.

Nieco droższa, ale i nieco lepsza konkurencja dla obiektywu Tamrona. Dłuższy zakres ogniskowych, a zarazem nieco większa światłosiłą ułatwią fotografowanie odległych obiektów. Szkło świetnie wypada także pod względem komfortu pracy, oferując w pełni rozbudowaną ergonomię z przyciskami funkcyjnymi, limiterem zakresu ostrzenia czy przełącznikiem personalizowanych trybów Custom. Szkło ponadto wyróżnia się systemem Dual Active Zoom, który poza standardową obsługą pierścienia pozwala szybko regulować ogniskową także poprzez "wyciąganie" tubusu.

Względem Tamrona obiektyw przegrywa wagą (2100 g). Poza tym klasycznie dla tej klasy sprzętu mamy do czynienia z wysuwanym tubusem, a w przypadku mocowania Sony E nie będziemy mogli skorzystać z telekonwerterów (wspiera je jedynie wersja L-Mount). Stąd też cały czas popularna wśród fotografów pozostaje starsza wersja lustrzankowa, która pozwala na stosowanie extenderów w systemach Canon EF i Nikon F.

Być może system Mikro Cztery Trzecie stracił w ostatnich latach na znaczeniu, ale to nadal jeden z najlepszych wyborów w świecie fotografii przyrodniczej. Niewielkie rozmiary, unikalne obiektywy, świetna stabilizacja i zwielokrotniony realny zasięg optyki to argumenty, które doceniają wszyscy zabierający aparaty w teren. Choć w systemie znajdziemy wiele długich zoomów, M.Zuiko Digital 100-400 mm f/5.6-6.3 IS II to wciąż najbardziej popularny wśród fotografów przyrody telezoom z rodziny OM System.

Ekwiwalent ogniskowej 200-800 mm, kompaktowa budowa o wymiarach raptem 86 x 105 mm i wadze 1120 g, możliwość współpracy z telekonwerterami i całkiem przystępna cena tworzą mieszankę, dla której nie znajdziemy odpowiednika w systemach pełnoklatkowych. Fotografowie z większym budżetem powinni zainteresować się też typowo profesjonalnym modelem M.Zuiko 150-400 mm ze stałym światłem f/4.5 i wbudowanym telekonwerterem. To już jednak ponad 4-krotnie większy wydatek niż w przypadku obiektywu 100-400, który zaspokoi 90% potrzeb osób fotografujących ptaki.

Przez lata główny wybór fotografów przyrody pracujących z aparatami Sony E. Uniwersalny zakres, przyzwoite gabaryty (111,5 x 318 mm, 2115 g), a przede wszystkim stosunkowo przystępna cena czynią z niego jeden z najbardziej opłacalnych wyborów do tego typu fotografii w systemach pełnoklatkowych.

Otrzymujemy ostrą optykę z wewnętrznym systemem ogniskowania, niewielki kąt obrotu pierścienia zoomu, przyciski funkcyjne, ogranicznik zakresu ostrzenia, wbudowany system stabilizacji i możliwość współpracy z telekonwerterami. Obiektyw niestety nie umożliwia ciągłego ręcznego doostrzania, a dodatkowo to już konstrukcja nieco leciwa, która może odstawać wydajnością od najnowszych modeli. Nadal to jednak jedna z najbardziej atrakcyjnych opcji w tym segmencie.

Propozycja Nikona mocno konkuruje stosunkiem zakresu ogniskowych do światłosiły, będąc najjaśniejszym pełnoklatkowym obiektywem tego segmentu, który przy okazji zachowuje cenę poniżej 10 tys. złotych. Jeśli więc zależy Wam na profesjonalnych efektach, z Nikonem zbliżycie się do nich najłatwiej.

Nikkor Z 180-600 mm f/5.6-6.3 VR ma do zaoferowania wysoką rozdzielczość i dobrą kontrolę większości aberracji, wydajny krokowy silnik autofokusu STM, wysoką jakość wykonania, wewnętrzny system zoomowania, współpracę z telekonwerterami i wbudowany układ stabilizacji, a przy wadze 1995 g jest również jednym z najlżejszych modeli w swojej klasie. Jedyny bardziej istotny minus to dość spore wymiary. Tubus mierzący 110 x 315,5 mm jest widocznie większy niż w przypadku niektórych modeli konkurencji.

Najdłuższe szkło w systemie Fujifilm i zarazem jeden z najciekawszych teleobiektywów do fotografowania przyrody z dużej odległości. Szkło oferuje ekwiwalent 229-914 mm, przebijając najdłuższe pełnoklatkowe szkła z tego zestawienia, a przy tym oferuje lekką, pozwalającą na swobodne fotografowie z ręki budowę (1605 g) i dostępne jest w konkurencyjnej cenie poniżej 10 tys. złotych.

Fujifilm XF 150-600 mm f/5.6-8R LM OIS WR to zaawansowany układ 24 soczewek w 17 grupach, wewnętrzny system zoomu, szybki silnik liniowy (ostrzenie w czasie 0,15 s) i w pełni rozbudowana profesjonalna ergonomia, z ogranicznikami ostrzenia, przyciskami funkcyjnymi i odpinanym mocowaniem statywowym. Szkło pozwala też na pracę z telekonwerterami. Główne minusy to dość duże wymiary (99 × 314,5 mm) oraz sporadyczne problemy z ostrością na długim krańcu ogniskowych.

Pierwszy teleobiektyw ery bezlusterkowej o tak szerokim zakresie. Choć powstał na bazie znanej wersji lustrzankowej, producent gruntownie go przeprojektował. Szkło oferuje m.in. nowy układ optyczny, wydajniejszą stabilizację, szybszy autofokus, a do tego jest także lżejsze od poprzednika.

Sigma 60-600 mm f/4.5-6.3 DG DN Sports to doskonała budowa i ergonomia, wzorowa rozdzielczość, nowoczesny liniowy napęd AF i bezkonkurencyjna wszechstronność. Minusy to wysuwany tubus, dość duża waga (2,5 kg), współpraca z telekonwerterami jedynie w przypadku wersji L-Mount oraz cena wyższa niż w przypadku niektórych konkurentów. Biorąc jednak pod uwagę uniwersalność, jest to w pełni zrozumiałe.

Unikalny, wysoce uniwersalny zakres ogniskowych i konkurencyjna cena z miejsca uczyniły z modelu RF 200-800 mm jeden z najbardziej popularnych, przyrodniczych tele-zoomów w systemach pełnoklatkowych, dla którego główni konkurencji wciąż nie mają bezpośredniego rywala. I choć nie jest to szkło typowo profesjonalne, lubią się z nim także zawodowcy.

Obiektyw oferuje dobrą rozdzielczość, wbudowany układ stabilizacji o skuteczności 5,5-7,5 EV, możliwość współpracy z telekonwerterami a także wysoce wydajny i superszybki napęd autofokusu Nano USM. Główne minusy to brak wewnętrznego systemu zoomu (wysuwany tubus) i przeciętna jasność. W tym pułapie cenowym trudno jednak o szkło, które oferowałoby większą uniwersalność.

Najnowszy pełnoklatkowy tele-zoom przygotowany specjalnie z myślą o spottingu, fotografii ptaków czy sportach fotografowanych z dużych odległości. Zawężony zakres pozwolił wyrównać rozdzielczość i zachować akceptowalne gabaryty, a szkło ponadto napędzane jest szybkim nowoczesnym silnikiem liniowym AF i oferuje bardzo przydatną w takich sytuacjach funkcję manualnego doostrzania.

Sony FE 400-800 mm f/6.3-8 G OSS oferuje też osłonę przeciwsłoneczną z okienkiem do regulacji filtra polaryzacyjnego, system optycznej stabilizacji, a do tego współpracuje z telekonwerterami i oferuje krótką minimalną odległość ostrzenia, wynoszącą tylko 1,7 m przy ogniskowej 400 mm. To już jednak konstrukcja dosyć ciężka (2475 g), która na dodatek nie pozwala na odpięcie mocowania statywowego, a zawężony zakres w niektórych sytuacjach może utrudniać wygodne wcelowanie w ruchome obiekty.

Użytkownicy Canona, którzy pracują na krótszych odległościach i którym zależy na jaśniejszej, bardziej profesjonalnej optyce, powinni zainteresować się zawodowym obiektywem RF 100-500 mm f/4.5-7.1L IS USM. To szkło stworzone na potrzeby sportu, które doskonale sprawdzi się także w fotografii przyrodniczej - zwłaszcza gdy sparujemy je z konwerterami.

Obiektyw oferuje zaawansowany układ optyczny, wydajny autofokus, rozbudowaną ergonomię i bardzo kompaktową oraz rekordowo lekką budowę (mierzy jedynie 207,6 x 93,8 mm przy wadze 1370 g). Co ważne, jasność obiektywu nie maleje drastycznie szybko wraz z wydłużaniem się ogniskowej i jeszcze przy ogniskowej 400 mm wynosi f/5.6. Minusy to wysuwany tubus oraz zakres 500 mm, który może okazać się zbyt krótki do niektórych zastosowań. Jak już jednak wspomnieliśmy, obiektyw współpracuje z natywnymi telekonwerterami, pozwalając wydłużyć efektywną ogniskową do maksymalnie 1000 mm.

Wzorowa optyka, wygodna konstrukcja i duża jasność. Choć stałka nigdy nie będzie tak uniwersalna, jak tele-zoom, nowy Fujinon wynagrodzić ma to nam rezultatami. To szkło, którego optyka bazuje na obiektywie średnioformatowym i które oferuje bardzo praktyczny realny zasięg wynoszący 762 mm (ekwiwalent dla pełnej klatki), co przy dużej jasności powinno zaoferować nam bardzo plastyczny i atrakcyjnie wyglądający obrazek.

Fujifilm Fujinon XF 500 mm f/5.6 R LM OIS WR oferuje m.in. szybki napęd liniowy AF, wbudowany układ stabilizacji o skuteczności 5,5 EV, przycisk Focus Preset (możliwość błyskawicznego przeostrzenia na zaprogramowaną wcześniej odległość) a także lekką i kompaktową obudowę (104,5 x 255,5 mm, 1335 g), pozwalającą na komfortowe fotografowanie z ręki. W razie potrzeby jego zasięg wydłużymy także przy pomocy telekonwerterów. Minus to wysoka cena, która czyni go jednym z najdroższych szkieł w tym zestawieniu.

Pierwszy tak jasny tele-zoom ze stałym światłem ma być spełnieniem marzeń fotografów sportu i przyrody, które poza unikalnymi możliwościami zachwyci nas także rozdzielczością i wydajnością. Jako szkło z serii Sports, ma bowiem doskonale współpracować z systemami ostrzenia i być przygotowane na dynamiczną akcję - w czym pomoże zaawansowany współczesny silnik liniowy HLA.

Szkło oferuje wbudowany system stabilizacji, system wsuwanych filtrów i rozbudowaną ergonomie, która obejmuje nawet możliwość przełączenia przysłony na tryb bezstopniowy. W przypadku wersji L-Mount pozwoli także na współpracę z telekonwerterami. Jako, że mamy do czynienia z typowym „jednorożcem”, nie jest to jednak szkło przystępne cenowo, a jego użyteczność w wielu sytuacjach ograniczać będą gabaryty. To prawie 4 kg, przy wymiarach 167 x 469 mm.