Programy do edycji DxO zdobyły swojego czasu popularność ze względu na fenomenalne możliwości korekcji dystorsji i innych wad obiektywów (nie bez powodu edytor RAW firmy nazywał się niegdyś DxO Optics Pro). Od zawsze też producent oferował subtelny algorytm przetwarzania szumu, a odkąd firma weszła w posiadanie opartej o układy AI technologii Deep Prime, chwali się, że jej system odszumiania jest najbardziej zaawansowany na świecie.
O ile jednak wojna zdetronizowanie produktów Adobe wydaje się z góry przegrana, producent ma inny pomysł na spopularyzowanie swoich rozwiązań i prezentuje konwerter DxO Pure Raw, który poprawić ma nasze zdjęcia jeszcze zanim nawet zaczniemy obrabiać je w Lightroomie czy Photoshopie.
Czym jest DxO Pure Raw?
Jak to działa? DxO Pure RAW to nic innego jak zamknięcie kilku funkcji programu Photo Lab w osobnej aplikacji, której jedynym zadaniem jest przekonwertowanie RAW-a do DNG z uwzględnieniem systemów demozaikowania i korekcji optyki opracowanej przez producenta. W ten sposób przetworzone zdjęcia mają nam dać nam dużo lepszą bazę do późniejszej edycji niż gdybyśmy zaczynali pracować na surowym RAW-ie bezpośrednio w docelowym programie.
Niestety konwerter nie oferuje kontroli nad intensywnością systemu odszumiania czy samym procesem przetwarzania RAW-ów, na co pozwala chociażby pełna wersja Photo Lab, a na tę chwilę nie wiadomo także czy tak samo dobrze radzi sobie ze wszystkimi rodzajami plików RAW. Trudno też powiedzieć, czy konwersja nie wpływa negatywnie na samą „elastyczność” plików RAW.
Cena i dostępność
Wszystko to możecie sprawdzić jednak na własną rękę, pobierając darmową, 30-dniową wersję próbną konwertera. Niestety pełna wersja programu nie należy do tanich - producent życzy sobie za nią 129 euro, czyli ok. 590 zł (aktualnie możemy zakupić go w promocji za 89 euro).
Więcej informacji znajdziecie na stronie dxo.com.