Mówiąc o animacji nie mamy tu na myśli wątpliwych pod względem atrakcyjności kinografik, ale stworzeniu prawdziwie wyglądającego złudzenia ruchu na bazie pojedynczego zdjęcia. A to dzięki wyodrębnieniu poszczególnych planów i dodaniu efektu paralaksy. Rezultaty wyglądają jak materiały wideo stworzone przy pomocy jazd i sliderów.
Zamień zdjęcia w filmy jednym kliknięciem
Filmy wydają się być zresztą docelowym zastosowaniem dla technologii, która pozwoli subtelnie wplatać zanimowane zdjęcia w materiały wideo, co w niektórych wypadkach może znacznie poszerzyć repertuar twórców. Wrażenie robi szczególnie pokazany przykład fotografii wnętrz. W ten sposób fotografowie będą mogli stworzyć atrakcyjnie wyglądająca prezentację filmową, bez konieczności rejestrowania faktycznego wideo.
Oczywiście, tego typu efekty jesteśmy w stanie stworzyć już teraz, choćby kluczując poszczególne elementy zdjęcia w programie After Effects, ale to wymaga zarówno znajomości technik bardziej zaawansowanej edycji wideo jak i czasu. A technologia MovingStills ma działać automatycznie, bazując oczywiście na popularnej ostatnimi czasy „sztucznej inteligencji” sieci neuronowych.
Na razie nie wiemy jeszcze kiedy funkcja ta zostanie zaimplementowana w programach z pakietu CC, możemy się jednak spodziewać, że nastąpi to w przeciągu najbliższego roku, lub dwóch.
Więcej filmów prezentujących nowe technologie Adobe znajdziecie na kanale Adobe Creative Cloud w serwisie Youtube.